"Wiesz co masz" czyli dlaczego i za co nie nawidzÄ™
Nie, 18.01.2004, 2:28
VW jest najdziwniejszym koncernem samochodowym (i chyba nie tylko) jaki istnieje. Z jednej strony niby mamy marki które teoretycznie nie powinny ze sobą konkurować, z drugiej strony od konkurencji wewnątrz koncernu aż wrze. No bo kto na zdrowy rozum wziął by że takie marki jak VW i Audi, Audi i Lamborghini lub Seat i Skoda mogły by ze sobą konkurować?? A jednak konkurują (lub niedługo będą) ze sobą takie modele jak: A8 vs. Phaeton, Tuareg vs. Pike Speak, Golf vs. A3, Le Mans vs. Gallardo, Polo vs. Fabia vs. Ibiza. Jednak nie to mnie boli, jak chcą to niech sobie konkurują i zabierają sobie klientów nawzajem.
Kolejną dziwną rzeczą jest (i to już mnie boli) strategia wewnętrzna koncernu, a raczej samego VW. Otóż VW zachowuje się strasznie zachłannie. Indolencja twórcza jego "stylistów" doprowadza do takich przekrętów, że włos się jerzy na głowie. Co mam na myśli?? Otóż chodzi mi o to że jak zarząd VW zobaczy że jakaś marka mu podległa wypuści jakiś ciekawy prototyp to od razu go przejmują i każą o nim zapomnieć. Przykłady: Skoda Tudor teraz będzie się nazywać Passat Coupe, Seat Formula też będzie produkowany ze znaczkiem VW, Audi Steppen Wolf będzie się nazywać Golf cośtam. Czy nie mogą sobie sami tego zaprojektować?? Nie!!! Bo ich "designerzy" są totalnymi beztalęciami pozbawionymi gustu więc nie można od nich tego wymagać. Więc zamiast zmienic projektantów zachowują się jak ZSRR za czasów Stalina, Chruszczowa i Breżniewa. Jak tylko zobaczą coś ciekawego to od razu jest polecenie z góry: "Oddawać bez gadania". Jeszcze jakby wzięli ze sobą projektantów którzy nad tym pracowali ale nie. Dalej pracują nad tym już te bezguścia z VW i psują te projekty na potęgę.
Następnie mamy "uszlachetnianie marki" jak VW tłumaczy ciągłe podwyżki cen swoich aut. Jakie uszlachetnianie?? Czy przez to że Golf jest droższy od reszty kompaktów (mając przy tym gorsze wyposażenie) jest szlachetniejszy?? Cóż takiego mają Polo, Golf i Passat że są droższe od konkurencji o 15%?? Znaczek na masce?? I to ma być ta szlachetność??
Kolejną rzeczą jest butność VW. Z wielką łaską zgodzili się odstąpić od produkcji W12 Coupe żądając w zamian od Audi "przekazania" Steppen Wolfa. O zaniechaniu wprowadzenia do sprzedaży Phaetona i Tuarega nawet nie chcieli słyszeć. Pchają się z butami do łóżek reszty marek tego koncernu i nawet nie przeproszą.
VW powinien się zająć produkcją aut małych i średnich. Produkcję samochodów luxusowych powinni zostawić Audi a sportowych Lamborghini. Być może niedługo się tak stanie bo sprzedaż nie może spadać wiecznie. Nawet załogi fabryk zauważyły już że coś jest nie tak i postulują aby VW powrócił do produkcji "aut dla ludu". Może w końcu ten głos dotrze na samą górę koncernu ale może być już za późno. Mnie osobiście to zwisa czy VW padnie czy nie, ma na swoim koncie tyle grzechów że zawsze go będę nienawidził. Mam tylko nadzieję że Ci którzy dali sie nabrać na tę "szlachetną markę" przejżą wreszcie na oczy i zobaczą co naprawdę mają.
Kolejną dziwną rzeczą jest (i to już mnie boli) strategia wewnętrzna koncernu, a raczej samego VW. Otóż VW zachowuje się strasznie zachłannie. Indolencja twórcza jego "stylistów" doprowadza do takich przekrętów, że włos się jerzy na głowie. Co mam na myśli?? Otóż chodzi mi o to że jak zarząd VW zobaczy że jakaś marka mu podległa wypuści jakiś ciekawy prototyp to od razu go przejmują i każą o nim zapomnieć. Przykłady: Skoda Tudor teraz będzie się nazywać Passat Coupe, Seat Formula też będzie produkowany ze znaczkiem VW, Audi Steppen Wolf będzie się nazywać Golf cośtam. Czy nie mogą sobie sami tego zaprojektować?? Nie!!! Bo ich "designerzy" są totalnymi beztalęciami pozbawionymi gustu więc nie można od nich tego wymagać. Więc zamiast zmienic projektantów zachowują się jak ZSRR za czasów Stalina, Chruszczowa i Breżniewa. Jak tylko zobaczą coś ciekawego to od razu jest polecenie z góry: "Oddawać bez gadania". Jeszcze jakby wzięli ze sobą projektantów którzy nad tym pracowali ale nie. Dalej pracują nad tym już te bezguścia z VW i psują te projekty na potęgę.
Następnie mamy "uszlachetnianie marki" jak VW tłumaczy ciągłe podwyżki cen swoich aut. Jakie uszlachetnianie?? Czy przez to że Golf jest droższy od reszty kompaktów (mając przy tym gorsze wyposażenie) jest szlachetniejszy?? Cóż takiego mają Polo, Golf i Passat że są droższe od konkurencji o 15%?? Znaczek na masce?? I to ma być ta szlachetność??
Kolejną rzeczą jest butność VW. Z wielką łaską zgodzili się odstąpić od produkcji W12 Coupe żądając w zamian od Audi "przekazania" Steppen Wolfa. O zaniechaniu wprowadzenia do sprzedaży Phaetona i Tuarega nawet nie chcieli słyszeć. Pchają się z butami do łóżek reszty marek tego koncernu i nawet nie przeproszą.
VW powinien się zająć produkcją aut małych i średnich. Produkcję samochodów luxusowych powinni zostawić Audi a sportowych Lamborghini. Być może niedługo się tak stanie bo sprzedaż nie może spadać wiecznie. Nawet załogi fabryk zauważyły już że coś jest nie tak i postulują aby VW powrócił do produkcji "aut dla ludu". Może w końcu ten głos dotrze na samą górę koncernu ale może być już za późno. Mnie osobiście to zwisa czy VW padnie czy nie, ma na swoim koncie tyle grzechów że zawsze go będę nienawidził. Mam tylko nadzieję że Ci którzy dali sie nabrać na tę "szlachetną markę" przejżą wreszcie na oczy i zobaczą co naprawdę mają.
Nie, 18.01.2004, 10:27
Kto jak kto, ale ja po prostu MUSZÄ siÄ™ z TobÄ… zgodzić! Postaram siÄ™ nie powtarzać tego co Ty, tylko dodam jeszcze kilka rzeczy...
Na przykład bezawaryjność... Jakie to te Volkswageny są bezawaryjne można się nasłuchać prawie wszędzie - dla mnie to kolejny mit! Na prawdę znam parę "ciekawych" egzemplarzy VW, których rozpada się dosłownie wszystko po kolei! Od pierdół zaczynając po skrzyni biegów kończąc... moim zdaniem wcale nie jest to tak trwałe auto jak rozpowiadają jego fani! Volkswagen schodzi na psy i ich produkty z generacji na generację są coraz gorsze, coraz mniej trwałe i po prostu coraz gorszej jakości! Zawieszenia mają do d*** silniki też, po prostu wszystko!
Denerwuje mnie również społeczność uwielbiająca tą markę - jakby to nie wyglądało to jest "piękne"! Żadnych ciekawych aspektów stylistycznych, ich przechodzenie z generacji nageneracje wygląda tak jak u innych marek zwykłe liftingi, wystawiają pokraki ale fani kw i tak uważają te auta za bogów!
Bardzo ciekawy aspekt rozpocząłeś z "podbieraniem" modeli innym marek koncerny przez Volkswagena. Seat sobie zrobił Cordobe, to już jest Polo sedan (piszę o obecnej generacji)! Audi ma A8 to już nazwać go Phaeton! I tak dalej i tak dalej... Wciska się w segmenty które pasują tej marce jak świni siodło! Pomijam też rzecz któa mnie śmieszy najbardziej, mianowicie Golf kombi i Bora kombi - identyczne auta sprzedawane jednocześnie (w polsce akurat nie, ale mimo wszystko!). Kolejna parodia była, jak Volkswagen powiedział, że jego Passat W8 to nie jest już klasa średnia tylko klasa wyższa! Większej bzdury to nie słyszałem - a był okres że dość głośno prasa i telewizja tę tezę prawiły... Czy słyszeliście, żeby jakakolwiek inna marka powiedziała, że tylko dlatego, że dali mocny silnik i skórę w standardzie to już jest model o klasę wyższy?
O cenach tych aut mówił nie będę... 15% wyższa cena to nie jest tak do końca prawda ze względu na to że Volkswageny mają bardzo ubogie wyposażenie standartowe - gdyby doposażyć VW do konkurencyjnych modeli, cena byłaby nawet 20 - 30% wyższa!!! Jeszcze do niedawna w Golfie nawet z przodu były korbki do szyb, a Passat był sprzedawany tylko z dwoma (!) poduszkami powietrznymi, podczas gdy u konkurencji standart to już nawet nie 4, ale i 6 (czasem jeszcze więcej)!!!
Mógłbym pisać i pisać, ale na chwilę obecną szkoda mi na to klawiatury :/
Na przykład bezawaryjność... Jakie to te Volkswageny są bezawaryjne można się nasłuchać prawie wszędzie - dla mnie to kolejny mit! Na prawdę znam parę "ciekawych" egzemplarzy VW, których rozpada się dosłownie wszystko po kolei! Od pierdół zaczynając po skrzyni biegów kończąc... moim zdaniem wcale nie jest to tak trwałe auto jak rozpowiadają jego fani! Volkswagen schodzi na psy i ich produkty z generacji na generację są coraz gorsze, coraz mniej trwałe i po prostu coraz gorszej jakości! Zawieszenia mają do d*** silniki też, po prostu wszystko!
Denerwuje mnie również społeczność uwielbiająca tą markę - jakby to nie wyglądało to jest "piękne"! Żadnych ciekawych aspektów stylistycznych, ich przechodzenie z generacji nageneracje wygląda tak jak u innych marek zwykłe liftingi, wystawiają pokraki ale fani kw i tak uważają te auta za bogów!
Bardzo ciekawy aspekt rozpocząłeś z "podbieraniem" modeli innym marek koncerny przez Volkswagena. Seat sobie zrobił Cordobe, to już jest Polo sedan (piszę o obecnej generacji)! Audi ma A8 to już nazwać go Phaeton! I tak dalej i tak dalej... Wciska się w segmenty które pasują tej marce jak świni siodło! Pomijam też rzecz któa mnie śmieszy najbardziej, mianowicie Golf kombi i Bora kombi - identyczne auta sprzedawane jednocześnie (w polsce akurat nie, ale mimo wszystko!). Kolejna parodia była, jak Volkswagen powiedział, że jego Passat W8 to nie jest już klasa średnia tylko klasa wyższa! Większej bzdury to nie słyszałem - a był okres że dość głośno prasa i telewizja tę tezę prawiły... Czy słyszeliście, żeby jakakolwiek inna marka powiedziała, że tylko dlatego, że dali mocny silnik i skórę w standardzie to już jest model o klasę wyższy?
O cenach tych aut mówił nie będę... 15% wyższa cena to nie jest tak do końca prawda ze względu na to że Volkswageny mają bardzo ubogie wyposażenie standartowe - gdyby doposażyć VW do konkurencyjnych modeli, cena byłaby nawet 20 - 30% wyższa!!! Jeszcze do niedawna w Golfie nawet z przodu były korbki do szyb, a Passat był sprzedawany tylko z dwoma (!) poduszkami powietrznymi, podczas gdy u konkurencji standart to już nawet nie 4, ale i 6 (czasem jeszcze więcej)!!!
Mógłbym pisać i pisać, ale na chwilę obecną szkoda mi na to klawiatury :/
Nie, 18.01.2004, 10:34
Pisałem juz kiedys - jeszcze w serwisie sś - że kiedys lubiłem VW. Podobała mi sie ta polityka unifikacji wszystkich modeli i fakt, ze VW trzyma to wszystko w garści. Ale to zachodzi za daleko! Zgadzam się z Toba Lordzie co do przegranej Tudora, Roomstera i Formuli Seata. VW po prostu musiał chyba przejąc te marki, zeby jako tako sie utrzymać. Na początku tego bajzlu VW miał przewage, bo ani Seat, ani Skoda nie spełniały pewnych elementarnych standardów technologicznych, prestyizowych czy chocby wizualnych. I dlatego wtedy VW był "lepszy". Ale teraz!! Skoda Superb to auto o wiele lepsze od Passata, ale przy tym o wiele tańsze...Mamy inzynierów - geniuszy na południu...Kolejne przykłady - Seat jestmarka coraz lepszą, zaczyna wykształcac sobie jakąs wyraźna tożsamośći styl, z czym mieli problemy na początku... Audi równiez poszło do przodu - dzięki VW... - ale szefostwo VW uznało chyba, ze za daleko i zakazują produkcji naprawde wspaniałych samochodów...Ciekawe, czy VW z zachłanności i rządzy pieniądza nie posunie sie do tego, że na model Le Mans Audi naklei swój znaczek...O tym, że VW jest kiepski świadczy chocby fakt, że ojciec Koncernu VW - Ferdinand Piech - kupił sobie nie Touarega,a...Cayenne!Czyżby nawet on wiedział, ze "samochody dla ludu" są nie takie, jakie chciałyby być - czyli nowoczesne i po prostu dobre?Stylistyka: co nowego wnosi Golf - juz przy piątej próbie? Jedynym ciekawym elementem jest otwieracz do butelek w uchwycie na puszki...Passat:banał banalny w stopniu najbardziej banalnym i wręcz niebanalnie przewidywalnym. Polo:ma chyba plakat Mercedesa klasy E nad łózkiem i poprosił designerów, zeby go do "idola" upodobnili...Bora=Golf Combi:może VW wprowadzi od razu do Golfa V światła od Golga IV i bedzie miał kolejny model - Golfa VI...taka oszczedność, a jaki prestiz - w końcu nikt nigdy nie wprowadził dwóch generacj jednego modelu jednoczesnie...A takie "rodzynki" jak ostatnia generacja Golfa cabrio - niby technologicznie wersja III, ale dali nowe światła i kierownice no i proszę - Golf Cabrio IV gotowy...New Beetle - obecna wersja chyba juz żadnego kraju nie zmotoryzuje ceną....Ulżyło mi 
jak to z siebie wywaliłem 
/Ale Touarega i Phaetona sie nie czepiam - to napewno są pomysły Audi i Skody, tylko VW je "porwał" i dlatego te modele maja znaczek VW 
jak to z siebie wywaliłem /Ale Touarega i Phaetona sie nie czepiam - to napewno są pomysły Audi i Skody, tylko VW je "porwał" i dlatego te modele maja znaczek VW
Nie, 18.01.2004, 10:52
eF napisał(a):A takie "rodzynki" jak ostatnia generacja Golfa cabrio - niby technologicznie wersja III, ale dali nowe Ĺ›wiatĹ‚a i kierownice no i proszÄ™ - Golf Cabrio IV gotowy...
Też prawda, zapomniałem o tym wspomnieć :D Kolejna parodia... ;)
Ulżyło mi :D jak to z siebie wywaliłem
Hehehe... kaĹĽdemu po kolei ulĹĽy jak sobie napisze coĹ› od serca o VW :D
Nie, 18.01.2004, 12:16
[Jakie to te Volkswageny są bezawaryjne można się nasłuchać prawie wszędzie - dla mnie to kolejny mit! Na prawdę znam parę "ciekawych" egzemplarzy VW, których rozpada się dosłownie wszystko po kolei! Od pierdół zaczynając po skrzyni biegów kończąc... moim zdaniem wcale nie jest to tak trwałe auto jak rozpowiadają jego fani! Volkswagen schodzi na psy i ich produkty z generacji na generację są coraz gorsze, coraz mniej trwałe i po prostu coraz gorszej jakości! Zawieszenia mają do d*** silniki też, po prostu wszystko!
====================Burus=========>
to nigdy nie byla :"dobra marka" Drogi Panie!
wrecz przeciwnie! kazdy kto juz w latach 50/60tych czytal AM&S- dobrze wie jak narzekano na ten niedorobek i cala dziadowska firme VW,ktora z racji masowki i by nie upasc kolejno wchlaniala :NSU,Audi i Porche rozszerzajac palete swoich bubli!
-------------------------------------------------------------------
"renome" jej zrobil garbus=Keffer ( w panstwach Pol Afryki- pogardliwie nazywano tak przez Szwabow i Holendrow ,Angoli- negra!
bo sam designe Boxera jest najlepszy - o czym wiadomo od dawna! niestety boxer nie jest produkowany juz od dziesiecioleci a tym bardziej chlodzenie powietrzne-ktore mialy nawet traktory ;"transbuldog" i inne- nie mowiac o Porche!!
Burus
====================Burus=========>
to nigdy nie byla :"dobra marka" Drogi Panie!
wrecz przeciwnie! kazdy kto juz w latach 50/60tych czytal AM&S- dobrze wie jak narzekano na ten niedorobek i cala dziadowska firme VW,ktora z racji masowki i by nie upasc kolejno wchlaniala :NSU,Audi i Porche rozszerzajac palete swoich bubli!
-------------------------------------------------------------------
"renome" jej zrobil garbus=Keffer ( w panstwach Pol Afryki- pogardliwie nazywano tak przez Szwabow i Holendrow ,Angoli- negra!
bo sam designe Boxera jest najlepszy - o czym wiadomo od dawna! niestety boxer nie jest produkowany juz od dziesiecioleci a tym bardziej chlodzenie powietrzne-ktore mialy nawet traktory ;"transbuldog" i inne- nie mowiac o Porche!!
Burus
Nie, 18.01.2004, 12:38
Shift napisał(a):eF napisał(a):A takie "rodzynki" jak ostatnia generacja Golfa cabrio - niby technologicznie wersja III, ale dali nowe Ĺ›wiatĹ‚a i kierownice no i proszÄ™ - Golf Cabrio IV gotowy...
Też to zauaważyłem to był albo błąd albo sam nie wiem
Nie, 18.01.2004, 12:45
lordzofmafia napisał(a):KolejnÄ… dziwnÄ… rzeczÄ… jest (i to juĹĽ mnie boli) strategia wewnÄ™trzna koncernu, a raczej samego VW. Otóż VW zachowuje siÄ™ strasznie zachĹ‚annie. Indolencja twĂłrcza jego "stylistĂłw" doprowadza do takich przekrÄ™tĂłw, ĹĽe wĹ‚os siÄ™ jerzy na gĹ‚owie. Co mam na myĹ›li?? Otóż chodzi mi o to ĹĽe jak zarzÄ…d VW zobaczy ĹĽe jakaĹ› marka mu podlegĹ‚a wypuĹ›ci jakiĹ› ciekawy prototyp to od razu go przejmujÄ… i kaĹĽÄ… o nim zapomnieć. PrzykĹ‚ady: Skoda Tudor teraz bÄ™dzie siÄ™ nazywać Passat Coupe, Seat Formula teĹĽ bÄ™dzie produkowany ze znaczkiem VW, Audi Steppen Wolf bÄ™dzie siÄ™ nazywać Golf coĹ›tam. Czy nie mogÄ… sobie sami tego zaprojektować?? Nie!!! Bo ich "designerzy" sÄ… totalnymi beztalÄ™ciami pozbawionymi gustu wiÄ™c nie moĹĽna od nich tego wymagać. WiÄ™c zamiast zmienic projektantĂłw zachowujÄ… siÄ™ jak ZSRR za czasĂłw Stalina, Chruszczowa i BreĹĽniewa. Jak tylko zobaczÄ… coĹ› ciekawego to od razu jest polecenie z gĂłry: "Oddawać bez gadania". Jeszcze jakby wziÄ™li ze sobÄ… projektantĂłw ktĂłrzy nad tym pracowali ale nie. Dalej pracujÄ… nad tym juĹĽ te bezguĹ›cia z VW i psujÄ… te projekty na potÄ™gÄ™.
Według mnie volkswagen powinien pozastać w klasie aut najwyżej passata, bo to im wychodzi najlepiej.
Audi - auta klasy premium, czyli z górnej półki w swoich segmentach.
Seat - auta o sportowym image'u, kojarzÄ…ce siÄ™ ze sportem.
Skoda - auta typowe dla ludu /niby jest nim wolkswagen :mrgreen:/ wyposarzenie na poziomie vw, ale tańsze o dużo pieniędzy
Lamborghini - auta legendy, typowe supersportowe machiny
Bugatti - teĹĽ naleĹĽy do kw, ale jest w grupie audi, czyli tych bardziej luksusowych, samochĂłd stanowiÄ…cy klasÄ™ samÄ… dla siebie.
A desingerzy - pozerzy. Nic dobrego nie zrobią sami, tylko kradna na potęgę i zabierają dobre projekty lepszym markom /nawet Skodzie/
Ech odechciewa sie pisać.
Nie, 18.01.2004, 13:34
Ja już chyba nic nie dodam, bo powiedzieliście już wszystko, a może nawet i więcej niż ja bym powiedział 
. Dodam tylko, że Audi (podobno) nie podoba się współpraca z VW, bo mają związane przez nich ręce. Z tego co kiedyś słyszałem to cała sprawa rozchodzi się głównie o technologię i materiały (to wszystko równa się jakości wykonania). Po prostu VW nie pozwala im w jakiś tam sposób używać materiałów, które Audi uważa za stosowne, bo muszą używać innych, wspólnych dla całego koncernu, a Audi ma wyższe aspiracje, niż używanie KibelWagonowych pierdół, które i tak rozsypią się wcześniej czy później. Wogóle jeśli chodzi o KW, to kiedyś słyszałem, że jakiś polski sepc motoryzacyjny piszący różne książki związane z mechaniką pojazdową, powiedział, że jemu się VW wogóle nie podoba (czyt. brak polotu, po prostu czegokolwiek), a ta jego niezawodność (która teraz zaczyna już zawodzić i to poważnie (serce mio się raduje:D ) polega na ty, iż VW jest cholernie, chamsko prostym i przewidywalnym samochodem jeśli chodzi o jego konstrukcję i technologię. Ja osobiście popieram to co ten w/w Pan powiedział . Z jego opinii można KW porównać do chłopa orającego w dzisiejszych czasach pole za pomocą konia, podczas gdy inni jeżdżą już ciągnikami. Według mine KW to największy cykor motoryzacyjny na świecie (chyba mniej "prężnym" jest tylko indyjski Premier, który produkował różne samochody w niezmienionej formie od 30-40 lat). Oni boją się wszystkiego, dowodem na to są ich "magiczne" pompowtryskiwacze", wszyscy są na Common Rail, a KW na "pompkach". Stylistykę to mają starą, bo cały czas kontynuowaną na tym co opracowali ćwierć wieku temu i co się ludziom podobało 15 lat temu. Oni już tak pewnie będę jeździli tymi "końmi prostoty" po tym polu motoryzacyjnym do końca swych dni i nawet nie będą wiedzieli, że to właśnie ten ich totalny konserwatyzm doprowadził ich do bankructwa. Oby tylko marki pod nich podległe nie dały się wciągąć w to bankructwo za nimi. A dużo mógłbym tutaj pisać, ale jak już Tomek napisał, szkoda mi na to klawiatury . Nie ma co, tylko brać ekipę i lecimy na zakłady KW, tak jak ustaliliśmy to na forum zastępczym .
Yyyy...o co tutaj dokładnie chodzi, bo nie wiem? Jak to czytać? Czy ten "Boxera" to powinno być "Boxstera" (jako model Porsche)? Czy może chodzi tu o układ cylindrów - bokser?
Jeśli Pan Burus w tej wypowiedzi krytykuje Porsche za silniki bokser, a tym bardziej te chłodzone powietrzem, to ja staję dzielnie broniąc Porsche w tej sprawie.
. Dodam tylko, że Audi (podobno) nie podoba się współpraca z VW, bo mają związane przez nich ręce. Z tego co kiedyś słyszałem to cała sprawa rozchodzi się głównie o technologię i materiały (to wszystko równa się jakości wykonania). Po prostu VW nie pozwala im w jakiś tam sposób używać materiałów, które Audi uważa za stosowne, bo muszą używać innych, wspólnych dla całego koncernu, a Audi ma wyższe aspiracje, niż używanie KibelWagonowych pierdół, które i tak rozsypią się wcześniej czy później. Wogóle jeśli chodzi o KW, to kiedyś słyszałem, że jakiś polski sepc motoryzacyjny piszący różne książki związane z mechaniką pojazdową, powiedział, że jemu się VW wogóle nie podoba (czyt. brak polotu, po prostu czegokolwiek), a ta jego niezawodność (która teraz zaczyna już zawodzić i to poważnie (serce mio się raduje:D ) polega na ty, iż VW jest cholernie, chamsko prostym i przewidywalnym samochodem jeśli chodzi o jego konstrukcję i technologię. Ja osobiście popieram to co ten w/w Pan powiedział . Z jego opinii można KW porównać do chłopa orającego w dzisiejszych czasach pole za pomocą konia, podczas gdy inni jeżdżą już ciągnikami. Według mine KW to największy cykor motoryzacyjny na świecie (chyba mniej "prężnym" jest tylko indyjski Premier, który produkował różne samochody w niezmienionej formie od 30-40 lat). Oni boją się wszystkiego, dowodem na to są ich "magiczne" pompowtryskiwacze", wszyscy są na Common Rail, a KW na "pompkach". Stylistykę to mają starą, bo cały czas kontynuowaną na tym co opracowali ćwierć wieku temu i co się ludziom podobało 15 lat temu. Oni już tak pewnie będę jeździli tymi "końmi prostoty" po tym polu motoryzacyjnym do końca swych dni i nawet nie będą wiedzieli, że to właśnie ten ich totalny konserwatyzm doprowadził ich do bankructwa. Oby tylko marki pod nich podległe nie dały się wciągąć w to bankructwo za nimi. A dużo mógłbym tutaj pisać, ale jak już Tomek napisał, szkoda mi na to klawiatury . Nie ma co, tylko brać ekipę i lecimy na zakłady KW, tak jak ustaliliśmy to na forum zastępczym .
Burus napisał(a):bo sam designe Boxera jest najlepszy - o czym wiadomo od dawna! niestety boxer nie jest produkowany juz od dziesiecioleci a tym bardziej chlodzenie powietrzne-ktore mialy nawet traktory ;"transbuldog" i inne- nie mowiac o Porche!!
Burus
Yyyy...o co tutaj dokładnie chodzi, bo nie wiem? Jak to czytać? Czy ten "Boxera" to powinno być "Boxstera" (jako model Porsche)? Czy może chodzi tu o układ cylindrów - bokser?
Jeśli Pan Burus w tej wypowiedzi krytykuje Porsche za silniki bokser, a tym bardziej te chłodzone powietrzem, to ja staję dzielnie broniąc Porsche w tej sprawie.
Nie, 18.01.2004, 14:04
I ja stanę za tobą . Mam nadzieję, że Audi odejdzie z koncernu kw, zabierajac za sobą Bugatti, Lamborghini, Bantley'a i Seat'a oraz jeszcze niech zabiorą Skodę ze sobą i będzie gitez. A co do nalotu, to nie wiem co powiedzą wszyscy zainteresowani - ja jestem na duuuuuuuuuuuże tak
. Mam nadzieję, że Audi odejdzie z koncernu kw, zabierajac za sobą Bugatti, Lamborghini, Bantley'a i Seat'a oraz jeszcze niech zabiorą Skodę ze sobą i będzie gitez. A co do nalotu, to nie wiem co powiedzą wszyscy zainteresowani - ja jestem na duuuuuuuuuuuże tak
boxer-najlepszy designe
Nie, 18.01.2004, 14:25
[bo sam designe Boxera jest najlepszy
Jeśli Pan Burus w tej wypowiedzi krytykuje Porsche za silniki bokser, a tym bardziej te chłodzone powietrzem, to ja staję dzielnie broniąc Porsche w tej sprawie.[/quote]
=========Pan ma jakies klopoty z czytaniem po polskiemu...?
Box - to nie boks/panie kolesiu!
boxer -silnik to po polskiemu pewnie nadal "przeciwsobny"
powyzej napisalem,ze najlepszy- wiec wszystko co ma taki silnik,nawet szwabski scheiss- jest b dobre ( przynajmniej silnik)!
bo jesli chodzi o Porche - modele z tym silnikiem /to choc te zarloczne- paliwo silniki sa dobre- to samochod jest niebezpieczny i zle skonstruowany ( silnik z tylu)trudny do prowadzenia a jakakolwiek sliskosc -zabojczy wrecz- zwlaszzca ze silnik jest niewspolmiernie silny o ogromnym momencie i bardzo elastyczny!!
-----------------------------------------------------------
w latach 60-tych mialem VW garbusa 1,500cc a pozniej krotko WV Carman Gia- "porche" dla ubogich z silnikiem 2lBB- wiec wiem jak to jezdzi!
-----------------------------------------------------------------
zas 3 lata temu sprzedalem kolejny swietny boxer subaru,ale ow wlasnie za trzymanie sie drogi ( nie tylko z racji AWD) jest wlasnie najlepszy!
zaraz widac ,ze japonscy inzynierowie to nie tepe szwabskie tumany!
choc designe boxer OHV wzieli w 73 r z Citroene BB-Alfa Sud,
poczatkowo system 4x4 tez z Alfy ,a pozniej (83r) AWD od Mitsubishi/przerobili ciezki silnik BB-z OHV na OHC a nawet niektore modele na DOHC- no i..moga go teraz podokrecac nawet ponad 300KM z 2l BB!
Burus
------------------------------------------------------------------
Jeśli Pan Burus w tej wypowiedzi krytykuje Porsche za silniki bokser, a tym bardziej te chłodzone powietrzem, to ja staję dzielnie broniąc Porsche w tej sprawie.[/quote]
=========Pan ma jakies klopoty z czytaniem po polskiemu...?
Box - to nie boks/panie kolesiu!
boxer -silnik to po polskiemu pewnie nadal "przeciwsobny"
powyzej napisalem,ze najlepszy- wiec wszystko co ma taki silnik,nawet szwabski scheiss- jest b dobre ( przynajmniej silnik)!
bo jesli chodzi o Porche - modele z tym silnikiem /to choc te zarloczne- paliwo silniki sa dobre- to samochod jest niebezpieczny i zle skonstruowany ( silnik z tylu)trudny do prowadzenia a jakakolwiek sliskosc -zabojczy wrecz- zwlaszzca ze silnik jest niewspolmiernie silny o ogromnym momencie i bardzo elastyczny!!
-----------------------------------------------------------
w latach 60-tych mialem VW garbusa 1,500cc a pozniej krotko WV Carman Gia- "porche" dla ubogich z silnikiem 2lBB- wiec wiem jak to jezdzi!
-----------------------------------------------------------------
zas 3 lata temu sprzedalem kolejny swietny boxer subaru,ale ow wlasnie za trzymanie sie drogi ( nie tylko z racji AWD) jest wlasnie najlepszy!
zaraz widac ,ze japonscy inzynierowie to nie tepe szwabskie tumany!
choc designe boxer OHV wzieli w 73 r z Citroene BB-Alfa Sud,
poczatkowo system 4x4 tez z Alfy ,a pozniej (83r) AWD od Mitsubishi/przerobili ciezki silnik BB-z OHV na OHC a nawet niektore modele na DOHC- no i..moga go teraz podokrecac nawet ponad 300KM z 2l BB!
Burus
------------------------------------------------------------------
Nie, 18.01.2004, 15:52
Spoko, spoko, ale nie jestem dla Pana, żadnym "Panem kolesiem", jeśli już to Panem. Ja się pytam grzecznie, a Pan wyskakuje na na mnie jakbym Panu matkę i ojca siekierą zabił. Przede wszystkim trochę ogłady i kultury Panu proponuję. A poza tym "designe" (bez "e" zresztą) to nie jest polski wyraz Panie "sorze" filologii polskiego, stąd moja nie pewność w Pańskiej wypowiedzi. Teraz rozumiem, że chodziło Panu o konstrukcję silnika, bo w Polsce jest tak (jeśli Pan tego nie wie), że pisząc lub używając wyrazu "design" myślimy o wyglądzie zewnętrznym auta. Ponadto "Porche" to pisze się "Porsche" Panie "światowcu" .
.
Czw, 22.01.2004, 9:22
Nie nawidze Volkswagena za takie texty:
Napęd hybrydowy - katastrofa?
21.01.2004 15:20 (aktualizacja 15:36)
Szef Volkswagena Bernd Pischetsrieder bardzo krytycznie ocenił koncepcję hybrydowego napędu pojazdów samochodowych. Uznał, że z ekologicznego punktu widzenia taki napęd to "jedna wielka katastrofa".
Napęd hybrydowy to połączenie silnika spalinowego (benzynowego lub dieslowskiego) i elektrycznego. Korzyść takiego rozwiązania - zdaniem Pischetsriedera, czysto teoretyczna - polega m.in. na odzyskiwaniu energii, uwalnianej przy hamowaniu samochodu, przez przetwarzanie jej na prąd elektryczny i ładowanie nim akumulatorów, zasilających alternatywny silnik elektryczny.
Pischetsrieder ostrzega: produkcja takich napędów jest wyjątkowo kosztowna, a bilans energetyczny wypada pozytywnie tylko w niektórych sytuacjach na drodze. Ponadto, większe akumulatory, konieczne w przypadku napędu hybrydowego, wymagają szczególnej troski, kiedy zakończą już żywot i trzeba się ich pozbyć, nie zanieczyszczając środowiska. "Praw fizyki i chemii nie zmieni nawet najlepsza propaganda - mówi szef Volkswagena.
Napędy hybrydowe zaprezentowali już tacy producenci jak Toyota i Mercedes. Także Volkswagen, mimo zastrzeżeń swego szefa, pracuje nad tą koncepcją, w trosce o swą pozycję na rynku amerykańskim, gdzie obowiązują coraz ostrzejsze normy, dotyczące czystości spalin.
Zdaniem ekspertów, napęd hybrydowy może mieć sens w przypadku ruchu miejskiego, charakteryzującego się częstymi zatrzymaniami pojazdu. W przypadku dłuższych jazd ze stałą prędkością dodatkowe akumulatory i silnik elektryczny, powiększające przecież masę pojazdu, sprawiają, że oszczędności stają się iluzoryczne.
Ponadto, prędkości dopuszczalne na obszarze niezabudowanym znacznie przekraczają możliwości silników elektrycznych.
--------
Co to wogle za gadki? Że naped hybrydowy to katastrofa? No, tak, VW nie ma takiego napędu, to mówi, że to katastrofa (w ogóle jak mozna uzywac tak ostrego słowa?KATASTROFA!!!???) Aż dziwne, ze mianem "katastrofa" nie określaja:
a)modeli typu coupe - cabrio z metalowymi dachami - przeciez nie majÄ… takowych
b)diesli common rail - tez nie maja i miec pewnie nie będą...
Az mnie szlag bierze jak słucham takich wypowiedzi!!!!!!!!!!!
VW DO DIABĹA!!!! Ĺ»ycze im, zeby mieli jakieĹ› spiÄ™cia w tych swoich fabrykach...W koĹ„cu napÄ™d elektryczny to dla nich KATASTROFA....
interia.pl (C)
Napęd hybrydowy - katastrofa?
21.01.2004 15:20 (aktualizacja 15:36)
Szef Volkswagena Bernd Pischetsrieder bardzo krytycznie ocenił koncepcję hybrydowego napędu pojazdów samochodowych. Uznał, że z ekologicznego punktu widzenia taki napęd to "jedna wielka katastrofa".
Napęd hybrydowy to połączenie silnika spalinowego (benzynowego lub dieslowskiego) i elektrycznego. Korzyść takiego rozwiązania - zdaniem Pischetsriedera, czysto teoretyczna - polega m.in. na odzyskiwaniu energii, uwalnianej przy hamowaniu samochodu, przez przetwarzanie jej na prąd elektryczny i ładowanie nim akumulatorów, zasilających alternatywny silnik elektryczny.
Pischetsrieder ostrzega: produkcja takich napędów jest wyjątkowo kosztowna, a bilans energetyczny wypada pozytywnie tylko w niektórych sytuacjach na drodze. Ponadto, większe akumulatory, konieczne w przypadku napędu hybrydowego, wymagają szczególnej troski, kiedy zakończą już żywot i trzeba się ich pozbyć, nie zanieczyszczając środowiska. "Praw fizyki i chemii nie zmieni nawet najlepsza propaganda - mówi szef Volkswagena.
Napędy hybrydowe zaprezentowali już tacy producenci jak Toyota i Mercedes. Także Volkswagen, mimo zastrzeżeń swego szefa, pracuje nad tą koncepcją, w trosce o swą pozycję na rynku amerykańskim, gdzie obowiązują coraz ostrzejsze normy, dotyczące czystości spalin.
Zdaniem ekspertów, napęd hybrydowy może mieć sens w przypadku ruchu miejskiego, charakteryzującego się częstymi zatrzymaniami pojazdu. W przypadku dłuższych jazd ze stałą prędkością dodatkowe akumulatory i silnik elektryczny, powiększające przecież masę pojazdu, sprawiają, że oszczędności stają się iluzoryczne.
Ponadto, prędkości dopuszczalne na obszarze niezabudowanym znacznie przekraczają możliwości silników elektrycznych.
--------
Co to wogle za gadki? Że naped hybrydowy to katastrofa? No, tak, VW nie ma takiego napędu, to mówi, że to katastrofa (w ogóle jak mozna uzywac tak ostrego słowa?KATASTROFA!!!???) Aż dziwne, ze mianem "katastrofa" nie określaja:
a)modeli typu coupe - cabrio z metalowymi dachami - przeciez nie majÄ… takowych
b)diesli common rail - tez nie maja i miec pewnie nie będą...
Az mnie szlag bierze jak słucham takich wypowiedzi!!!!!!!!!!!
VW DO DIABĹA!!!! Ĺ»ycze im, zeby mieli jakieĹ› spiÄ™cia w tych swoich fabrykach...W koĹ„cu napÄ™d elektryczny to dla nich KATASTROFA....
interia.pl (C)
Czw, 22.01.2004, 9:48
Cały Volkswagen to jest jedna wielka katastrofa...!!!
Czw, 22.01.2004, 13:30
Nie wszystko bo Pathon jest dla mnie zaje***** i niczemu sobie jest Tuareg
Czw, 22.01.2004, 17:09
To co chłapaki kiedy wyjazd 
Pią, 23.01.2004, 15:56
Spark^ napisał(a):To co chĹ‚apaki kiedy wyjazd
Sorrka Spark ĹĽe zapytam jaki wyjazd?
Pią, 23.01.2004, 15:58
A panie jedziemy zwiedzać fabtukę vw.
jedziemy zwiedzać fabtukę vw.
Pią, 23.01.2004, 16:01
I co tam zrobicie????
Pią, 23.01.2004, 16:03
Zakurzawa
Pią, 23.01.2004, 16:06
Przyłaczam się do was to kiedy wyjazd