Lepsze jest wrogiem dobrego – dlatego właśnie zmiana modelowa Jeepa Wranglera na przyszły rok dotyczą głównie wnętrza

Legendarny Wrangler właśnie dlatego jest legendarny, bo z roku na rok samochód zmienia się niewiele. Dlatego ostatnie modyfikacje związane z wprowadzaniem do sprzedaży aut z roku modelowego 2011 można uznać za olbrzymie i niecodzienne. Co się zmieniło?

Przede wszystkim wnętrze. Deska rozdzielcza ma zmienioną stylistykę, zdecydowano się również na inny dobór materiałów. Inżynierowie postanowili również przyjrzeć się bliżej ergonomii wnętrza Wranglera. Efekt? Podłokietniki przy drzwiach otrzymają bardziej ergonomicznyu kształt, a obsługa audio będzie teraz możliwa również z kierownicy. A propos audio: w samochodzie pojawi się złącze USB, przez które będzie można odtwarzać zapisane na flash dysku pliki mp3. Złącze Bluetooth pozwoli na bezprzewodowe komunikowanie się np. iPhone'a z radioodtwarzaczem. Inżynierowie mówią również o obniżeniu poziomu hałasu we wnętrzu. W środku Jeepa pojawi się dodatkowe gniazdo 12V oraz opcjonalnie gniazdo o napięciu 110 V.

Z zewnątrz klienci będą mieli do wyboru nowe kolory hardtopu.

To niesamowite, ale to auto podczas tegorocznego liftingu zmieniło się w jeszcze mniejszym stopniu niż Mercedes klasy G. Niesamowite bo w dzisiejszych czasach jeśli nie przeprowadzi się gruntownych zmian po trzech latach od wprowadzenia modelu to auto uważane jest za niemodne. Mimo to Wrangler trzyma się dzielnie i nie daje się ponieść stereotypom.

Niedawno Jeep zaprezentował swoje modele w pakiecie Altitude. Wśród prezentowanych modeli zabrakło najważniejszego modelu tej marki czyli Wranglera. Oczywiście byłoby nie do pomyślenia, żeby Jeep zapomniał o swoim flagowym modelu. I rzeczywiście, długo nie musieliśmy czekać - oto i on - Jeep Wrangler Unlimited Altitude.
Bazuje on na bardzo dobrze znanej i przyjętej przez fanów marki wersji Wranglera Unlimited Sahara. Edycja Altitude wyróżnia się hardtopem w kolorze nadwozia (czerwony, biały, srebrny), czarnych dodatkach i felgach dostępnych jedynie w tej wersji. We wnętrzu auta znajdziemy czarną, skórzaną tapicerki, której szyku dodaje przeszycie czerwoną nicią. Deska rozdzielcza, dywaniki - czarne niczym smoła.
Jeep Wrangle Unlimited Altitude, choć nazwa temu lekko przeczy, będzie jak najbardziej limitowany. Seria ma liczyć 4500 egzemplarzy a bazowa cena tego modelu to 33,740 dolarów. To więcej, niż Jeep Compass i Patriot z tej edycji ale troszeczkę mniej, niż Grand Cherokee Altitude.Pod maską Wranglera znajdziemy silnik V6 z nowej serii Pentastar. Zapewnia on bardzo dobre osiągi i umiarkowane spalenie. Do dyspozycji kierowcy jest 285 KM. Daje to kierowcy 40% więcej mocy, niż oferował stary silnik 3.8 litra.