Dotychczas model Flying Spur był czterodrzwiową odmianą Continentala. Teraz to się zmienia. Bentley daje autu nową, niezależną osobowość, podkreśloną poprzez zupełnie nowy styl. Czy krok w dorosłość posłuży Fying Spurowi i sprawi, że stanie się pożądanym członkiem angielskiej, szlacheckiej rodziny?

Bentley Flying Spur to jedna z najciekawszych premier tej wiosny. Anglicy doszli do wniosku, że czas na usamodzielnienie tego modelu i odejście z rodziny Continentala. Ciekawe, czy zatem doczekamy się jeszcze jednej limuzyny w gamie, czy też nazwa Continental wyróżniać będzie wersje Coupe i Cabrio?

Pierwsze, co od razu rzuca się w oczy, to nowy design limuzyny. Projektanci postawili na bardziej wyrazisty, kanciasty styl, co szczególnie widać w tylnej części nadwozia. (...) Z przodu widać najwięcej nawiązań do Continentala. Podobne, LED-owe światła i grill współgrają z nowym zderzakiem, w który wkomponowano wlot powietrza. (...)

Patrząc na auto z profilu, można dostrzec starania projektantów o nadanie mu bardziej sportowego charakteru. Służą temu dynamiczne przetłoczenia, a także zmniejszona powierzchnia szyb. W przednim błotniku pojawia się wlot powietrza ze stylizowaną literką B. Na osiach seryjnie goszczą 19-calowe alufelgi, a w opcji dostępne są 20- i 21-calowe.

Limuzyna może pochwalić się wymiarami: 5,29/1,97/1,48 m (dł./szer./wys.), a rozstaw osi wynosi 3,06 m. Wnętrze to zupełnie nowy projekt, choć bardzo podobny do tego, co znamy z innych modeli marki. Osłony przeciwsłoneczne, uchwyty, podłokietniki i niektóre elementy deski rozdzielczej, a także przełączniki to części, które przejęto z poprzednika. Bagażnik ma pojemność 475 l.

Auto oferowane jest w cztero- i pięciomiejscowej konfiguracji. Pasażerowie siedzą w przeprojektowanych fotelach, które pokryto tapicerką wykonaną z naturalnej skóry. To oczywistość, podobnie jak naturalne drewno, którego zużyto 10 m2 do wykończenia kabiny. Również podsufitka i słupki wyłożone są skórą. Wyposażenie seryjne obejmuje elektrycznie sterowane rolety, a bez dopłat można sobie zamówić szyberdach.

Na konsoli centralnej umieszczono 8-calowy, dotykowy wyświetlacz systemu multimedialnego. Ci, którzy podróżują z tyłu, mają teraz do dyspozycji tzw. Touch Screen Remote, czyli prościej mówiąc specjalny ekran dotykowy, za pomocą którego mogą kontrolować wiele systemów, w tym m.in. klimatyzację, nawigację, czy też wentylację foteli. W opcji można sobie zamówić specyfikację Multi-Media, która obejmuje WiFi, dysk twardy 64 GB, a także dwa, 10-calowe monitory umieszczone w oparciach przednich siedzeń.

Za napęd prezentowanego auta odpowiedzialna jest benzynowa jednostka 6.0 W12. Kierowca ma do dyspozycji 625 KM mocy i 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Napęd na wszystkie koła przekazywany jest poprzez 8-stopniową skrzynię automatyczną. Wspominany napęd na obie osie faworyzuje tę tylną, a moment przekazywany jest pomiędzy przód i tył w proporcji 40/60. Choć opisujemy tutaj luksusową limuzyną, to nie brak jej również sportowego charakteru, który pozwala jej stanąć do rywalizacji z bardziej wyczynowymi rywalami. I nie jest bez szans w tym pojedynku.

Pierwsza "setka" na liczniku pojawia się już po 4,6 s, zaś prędkość maksymalna wynosi 322 km/h. Aby jazda z takimi prędkościami była bezpieczna i dawała kierowcy satysfakcję, pneumatyczne zawieszenie wyposażono w system, który automatycznie je obniża, również po to, by poprawić aerodynamikę pojazdu. Zaprogramowano dwie fazy tej operacji. Pierwsza ma miejsce przy prędkości 195 km/h i wtedy auto zbliża się do ziemi o 5 mm z przodu i 10 mm z tyłu. Druga następuje przy prędkości 240 km/h i wtedy ponownie pojazd "idzie" w dół o 8 mm z przodu i 10 mm z tyłu.

Anglicy chwalą się, że udało się obniżyć masę auta o całe 50 kg. Wszystko dzięki wykonanej z aluminium masce i przednim błotnikom, a także klapie bagażnika, która powstaje ze specjalnego, polimerowego kompozytu. Za zatrzymanie ważącego 2475 kg pojazdu odpowiedzialny jest układ hamulcowy, który tworzą wentylowane tarcze wielkości 405 mm z przodu i 335 mm z tyłu. W opcji można sobie wybrać kompozytowe.

Bentley Flying Spur oficjalnie zadebiutuje podczas Salonu Samochodowego w Genewie (7-17.03). (...)

Quattroporte to inna klasa