Testy przedprodukcyjne.
Dlaczego nie zostawili takiego malowania, bez tych głupich chromów wszędzie i dziwnych zestawień kolorystycznych

To gówno bezcześci tylko miano Vitary, kto teraz zarządza Suzuki, że taki chłam wypuszcza?

Co za wnikliwa obserwacja.

Od kilku lat widać w motoryzacji tendencję do zarabiania na marce, a nie produkcie.
SUVy robią się coraz bardziej miejskie, bo klienci nigdy nimi nie zjeżdżają z rosnącej liczby lepszych dróg. Firmom nie kalkuluje się masowa produkcja samochodu, który kupi 500 osób rocznie w liczącym nawet 30 mln ludzi kraju.

A propos.
Jeep właśnie "bezcześci" nazwę Renegade. Skomentowałeś już to odpowiednio?

Co do pytania, to według najnowszych doniesień zarządza ten sam dziadek, co 10 i więcej lat temu.

Pokaż mi terenówkę, której nazwę przeszczepili chamsko w marnego crossovera. Renegade to zły przykład bo nie było nigdy takiego Jeepa nawet, a oni tu oferuja takie bara chło. Czas może żeby ktoś młody tam wszedł, bo to ani wyglądu nie ma, ani nie jest dobre w swojej kategofii.

Chodziło mi o Jeepa, ale przy edycji posta skasowała mi się nie ta część
Zgadzam się, że dawno już pora zmienić zarząd w tej firmie.

Ale nie zgadzam się, że Vitara nie jest dobra w swojej kategorii. Jeszcze nie trafiła do salonów, a już wiesz jaka jest?

Iceman zawsze możesz kupić 1gen i wyremontować ...

Dzisiaj podali oficjalnie ceny. Na razie 1 silnik, ale w tym roku ma dojść jeszcze 1.6 DDiS i (podobno) jakiś 1.4 Turbo.

http://www.suzuki.pl/auto/Vitara_cennik.html

Wg tych cen, to najtańszy w klasie samochód z napędem 4WD (nie licząc Dacii Duster i cen wyprzedażowych)
Czyli powinien się sprzedawać.

Inni oferują 4x4 z silnikami od 2.0 lub z dieslem, a tu jest sprawdzony niezawodny 1.6 VVT z łańcuchem rozrządu.

Nic z tego. Mało ludzi potrzebuje w miejskich crossoverach 4x4, więc pójdą do konkurencji typu Renault czy Citroen, aniżeli kupią ten chińsko stylizowany wozik. SX4 zaczyna się od 59 900 więc z czym do ludzi. Miało być od 49 900, wtedy może by się sprzedało, a tak będzie flop.

Ceny i wyposażenie seryjne nie są takie złe (i 2WD i 4WD). Sprzedaży moim zdaniem najbardziej może zaszkodzić brak innych wersji silnikowych, bo nie każdy chce mocniejszą benzynkę.

Taniej niż Dacia Duster albo nawet Fabia? Zejdź człowieku na ziemię, bo trollujesz

to auto jest właśnie na poziomie Dacii Duster i designersko (zacofanie) i jakościowo (wnętrze) - plastiki są twarde jak kamienie, mają tandetną fakturę, spasowanie kuleje - polecam zobaczyc na youtube film z testu, tylko wyposażenie ma jako takie, a paleta silnikowa to zwrot który jest mu obcy. Dobrze wiemy, ze jestes japonskim fanatykiem na tym forum, ale spojrz czasem realnie. Niektorzy napalaja sie na hit sprzedazy, a miesiecznie na carmarkecie bedzie moze 20-23 szt. sprzedanych aut i to jak dobrze pójdzie. Popamiętacie moje słowa.

Jednak trollujesz dalej

1. Pierwsze zdanie stawia pod znakiem zapytania sens Twojego wypowiadania się w sprawach motoryzacyjnych.
2. W środku są i twarde i miękkie plastiki. Dotykałeś? Wątpię. Wiem, że "aksamitna miękkość plastików", to główne kryterium jakości samochodu wg wielu pseudodziennikarzy, a macanie deski rozdzielczej zastępuje zdrowy rozsądek, ale nie przesadzajmy.
3. Lepiej obejrzyj Wardęgę.
4. Silniki będą 3 i wystarczy. Klient nie będzie miał dylematu którą z 3 wersji 1.2 ma wybrać i dlaczego z jedną jest takie wyposażenie, a z drugą inne.
5. Nie wiem co to jest "japonski fanatyk". A tak w ogóle, to ilu was jest?
6. Napalają się tylko sprzedawcy w salonach Suzuki (bo to ich obowiązek) Realnie patrząc kilkadziesiąt sztuk miesięcznie pójdzie. Może w porywach >100.

Tak swoją drogą zauważyliście, że w grudniu (pierwszy miesiąc sprzedaży) poszło 39 sztuk Celerio? To dopiero niezłe osiągnięcie biorąc pod uwagę budżetowość tego modelu i nie do końca jego budżetową cenę (średnio 5k więcej niż Alto).

Chciałem tylko przypomnieć, że statystyki nie mówią o sprzedaży, a o ilości zarejestrowanych aut. Przy ilości 37 salonów Suzuki w Polsce zapewne w każdym zarejestrowano demówkę z uwagi na nowość w ofercie możliwą do przetestowania, także tak naprawdę sprzedano 2 szt. Celerio.

To nie temat do dyskusji o Celerio (poza tym, że Iceman ma tu rację i tym, że szkoda w ogóle marnować życia na dyskusje o tym potworku )

Zastanawiam się, czy sprzeda się lepiej niż SX4 S-Cross. Bo w sumie auto jest wielkości kompaktu (no mniej więcej) i w takiej cenie no oferuje to 4x4. To znaczy oczywiście mówię o sytuacji, gdzie na SX4 S-Cross już nie bedzie tej "promocji". Bo w sumie z przodu ta Vitara się jak dla mnie nie prezentuje źle, podoba mi się bardziej niż wyłupiaste gały tego zielonego potworka SX4

Dzisiaj przyjrzałem się Vitarze i to nie jest najgorsze auto, fakt plastiki tandetne, design dyskusyjny, ale to taki odpowiednik asx, który jakoś znalazł nabywców (widuje tego sporo).
Co do sx scross, to niedaleko mnie właściciel lombardu i dość wystawnego domu kupił sobie takiego srebrnego. Pierwsza reakcja mojego ojca (motoryzacyjny laik) była taka, że "taki bogaty, a jeździ kilkunastoletnim autem", jak odpowiedziałem, że to nowe auto, to reakcja była "chyba głupi był, albo ślepy, że to kupił". Myślę, że wielu nieznawców reaguje tak na to auto (mimo, że właściciel pucuje go bardzo często i zostawia na podjeździe, by się pochwalić).

Jak mozna szpanowac na SX4?

A wyobraź sobie szpan na Oktavie U mnie, jak ktoś kupi nowe auto z sąsiadów i postawi przed blokiem, to wszyscy inni co kupili w przeciągu ostatnich 2-3 lat nowe auto jadą hurtowo na myjnię i zaraz też parkują przed blokiem, nie ważne, że mają garaże. Byle o sobie przypomnieć xD

Sorki za doubleposta, coś mi się touchpad psuje ;C

To strasznie nudne musisz mieć sąsiedztwo skoro taki pospolity samochód wywołuje okoliczne poruszenie