Francuski producent przedstawił zdjęcia swojego odświeżonego przedstawiciela segmentu B czyli Clio IV generacji. Zmiany jakie zaszły podczas tego liftingu najbardziej zauważalne są z przodu pojazdu gdzie mamy nowy przedni zderzak z większym wlotem powietrza. Nowe są również reflektory, które opcjonalnie mogą być w pełni diodowe. Nowe są także tylne światła. Paleta kolorów nadwozia wzbogaciła się o kilka nowych kolorów - Intense Red, Titanium Grey, Pearlescent White oraz Iron Blue. We wnętrzu użyto lepszych materiałów oraz zmodernizowano system multimedialny R-Link. Opcją będzie dobry system nagłośnienia marki Bose. Producent wraz z liftingiem wprowadza również nową jednostkę wysokoprężną o mocy 110 KM.



Źródło: carscoops.com

Tyle co się zastanawiałem, kiedy będzie jego lifting, bo stuknęły już przecież 4 lata od prezentacji i ponad 3 i pół od wprowadzenia do sprzedaży.

A tu proszę. Chociaż szczerze, nieco inaczej (śmielej) to sobie wyobrażałem. Myślałem, że zetną górną część reflektorów na prosto, aby przystawał do reszty gamy i dołożą przedłużenia tylnych lamp.
Chociaż to Clio i tak jest dalej uznane chyba najładniejszym autem w klasie (ja osobiście preferuję 208), więc drastyczny lifting mógłby nie posłużyć. Ale przy takiej linii spokojnie mogą to sprzedawać jeszcze dłużej, jak poprzednie Clio, więc może jeszcze jeden lift się zdarzy. Zmiany in plus, fajnie, że ledy weszły do środka reflektorów.

Niemniej w przyszłym Clio życzyłbym potencjalnym nabywcom więcej miejsca i lepszej widoczności, bo to jakaś makabra w tym aucie.

Dołożyli to czego brakowało. Bardzo fajne autko.

Bardzo rozsądny lifting. Szczególnie dodanie pełnych świateł LED, bo Clio bardzo ich brakowało - nawet w najwyższych wersjach nie były dostępne jako opcja, a poprawiałyby zarówno bezpieczeństwo jak i wygląd. To doszło i bardzo się cieszę, ponieważ sam samochód wciąż wygląda atrakcyjnie.

W ogóle bardzo lubię ten samochód. Miałem przyjemność jeździć nim w zeszłym roku (Grandtour GT) i zrobiłem sobie wycieczkę na Mazury, czysta przyjemność

Zliftowana wersja RS/RS Trophy. Silnik bez zmian (1,6l PB 200/220 KM z sześciobiegową skrzynią dwusprzęgłową)


autoevolution

Ledowe reflektory robio robotę.

Mnie się podobają DRLe. fajny kształt.