Kia przygotowała odświeżoną wersję swojego popularnego minivana. Carens wjedzie w nowy rok z kilkoma kosmetycznymi zmianami
Największą zmianą, jaką przynosi tegoroczny facelifting jest odświeżony przód - minivan otrzymał nowy wzór "tygrysiego nosa", jak nazywa swój grill koreańska marka. Reszta to już tylko drobna kosmetyka - delikatnie przeprojektowane reflektory i zderzaki. Na liście opcji pojawi się niebieski lakier Mysterious Blue oraz nowe wzory felg (w trzech rozmiarach: 16, 17 i 18 cali).
Niestety, Kia nie opublikowała jeszcze ani jednego zdjęcia wnętrza. Jednak tutaj również nie ma co liczyć na rewolucję. Koreańczycy mówią o nowych wzorach tapicerki i trochę innym wykończeniu kabiny. Ważne nowości to m.in. najnowszy system multimedialny HMI (dotykowy ekran może mieć 7 albo 8 cali), nawigacja TomTom, kamera cofania, obsługa Apple CarPlay i Android Auto oraz system audio przygotowany przez firmę JBL (subwoofer, wzmacniacz i 6 głośników).
Pod maską bez zmian. Na naszym rynku będzie dostępny jeden silnik wysokoprężny - 1.7 CRDi w dwóch wariantach mocy (115 albo 141 KM). Jednostki benzynowe są dwie: 1.6 GDI (135 KM) oraz 2.0 GDI (166 KM). Kia wspomina tylko, że silniki zostały dopracowane i mają cechować się mniejszym apetytem na paliwo oraz niższą emisją szkodliwych substancji.
Nowa Kia Carens do sprzedaży wejdzie jeszcze w tym roku. Już niedługo powinniśmy poznać cennik minivana.