Pon, 09.01.2017, 21:39
Mercedes-Benz podczas salonu samochodowego w Detroit pokazał odświeżony model GLA, który otrzymał kilka zmian wizualnych, stylistycznych oraz nową konfigurację silnikową. Samochody do sprzedaży trafią niebawem.
Zmian nie ma zbyt wiele, a największą jest oczywiście delikatnie odmłodzone nadwozie. Dotknięto niemal każdego obszaru, choć największe różnice odnajdziemy w przednim i tylnym pasie, a także reflektorach.
Na zamówienie dostępne będą reflektory LED High Performance, które zastępują biksenonowe. Mercedes podaje, że zużycie energii jest niższe o 60 proc. i gwarantuje, że można zapomnieć o ich obsłudze, ponieważ diody wytrzymają tak długo jak cały samochód. Przeprojektowano również tylne lampy i dodano funkcję trzystopniowej jasności świateł hamowania. W dzień świecą one najbardziej jaskrawo, natomiast w nocy mniej, by nie oślepiać innych kierowców. Zwrócono bowiem uwagę na fakt, że stanie za samochodem z automatyczną skrzynią biegów w nocy na skrzyżowaniu, nie jest zbyt przyjemnie.
Samochód jest dostępny z trzema rodzajami zawieszenia. Mamy do wyboru standardowe, obniżone w stylizacji AMG Line lub po dokupieniu pakietu Dynamic Handling, albo też podniesione o 30 mm w wersji off-road. Ta ostatnia konfiguracja wraz z napędem na cztery koła pozwala z większą łatwością pokonywać lekkie bezdroża.
W kabinie do nowości należy system kamer 360 stopni, nowa tapicerka foteli – zwłaszcza w pakiecie Exclusive - oraz zmienione wykończenie aluminiowych detali. Mamy także nowe tarcze zegarów z czerwonymi akcentami. Samochód wyposażono w standardowy system antykolizyjny oraz układ wykrywający zmęczenie kierowcy.
Jedyna nowa wersja tego modelu to GLA 220 4MATIC z benzynowym motorem o mocy 184 KM. Jest to wypełnienie dość dużej luki pomiędzy GLA 200 a GLA 250.
Przestylizowano delikatnie także wersję topową - AMG GLA 45 4MATIC. Poprawiono aerodynamikę celem zwiększenia odporności na podmuchy wiatru i poprawy współczynnika oporu powietrza. Teraz wynosi on 0,33. Ostrzejszy pas przedni dodaje autu charakteru, a zmieniony kształt wlotów powietrza do komory silnika z jednej strony poprawia jej napełnianie, a z drugiej generuje mniej zaburzeń przepływu. Nowy kształt tylnego spojlera poprawia zachowanie samochodu przy wysokich prędkościach.
Wto, 10.01.2017, 13:01
Wto, 10.01.2017, 13:20
Wto, 10.01.2017, 22:02
cobra napisał(a):Ciekawe czy poprawili jakość wykończenia, bo przed liftem nie było ono za premium. Oglądałem parę testów (np. ten od rodzimego autocentrum) i nie za fajnie wyglądały trzeszczące i odkształcające się plastiki czy liche wyciszenie maski (dieselek ładnie sobie potrafi zaklekotać).
Pią, 13.01.2017, 20:49
Pon, 16.01.2017, 18:52
Śro, 25.01.2017, 11:30