Niestety spece z DS troszkę zawiedli. Z zewnątrz auto nie wyróżnia się niczym szczególnym. Owszem, ma bardzo ładne detale, szczególnie reflektory oraz tylne światła i dużą dawkę chromu. Podoba mi się też zwarta bryła. Ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, szczególnie w tym kolorze, że całość mocno sili się na konkurencję z Ingolstadt, szczególnie w wydaniach Q3/Q5. Układ grilla i ogólnie pasa przedniego, tylna klapa, tylko z nieco innym wykończeniem. Linia boczna z kolei jest mocno podobna do ostatnich suvów Lexusa. Z zewnątrz jest to więc zbiór wielu ładnych detali, z których niestety niezbyt wiele wynika. Natomiast w środku auto prawie w ogóle mi się nie podoba. DS 5 był pod tym względem dużo ciekawszy. Nie wiem co myśleć do końca tym bardziej, jak Peugeot 3008 otrzymał takie fajerwerki wewnątrz. Ok, przeszycia i materiały również wydaja się b. ładne, ale przy wnętrzu 3008 i tak całość wypada blado. Najbardziej razi mnie ten trochę na siłę wpasowany w miejsce między wylotami wentylacji element (na zegarek).

No i ostatnia rzecz – zawieszenie. Spodziewałem się czegoś więcej niż kamery, którą posiadają dziś chociażby Mercedesy. Mam nadzieję, że za tym kryje się coś więcej, bo póki co nie objaśnili jego działania.

bazowe Q3 za 30 tysięcy euro wygląda tak:

Zawieszenie w połączeniu z kamerą ma do ok 5m przed sobą przewidywać swoją pracę. Cztery niezależne od siebie amortyzatory mają zmiennie utwardzać się i zmieniać swoją charakterystykę za pomocą płynu wewnątrz (przynajmniej tak to zrozumiałem z jakiejś francuskiej strony). Innymi słowy coś jak w Audi magnetic ride, bo chyba tylko na takiej zasadzie może to działać.

A podstawowy DS7 jak wygląda
Może i Audi jest droższe ale ma, przez wielu "pożądane" 4 zera na grillu