Volvo zaprezentowało nowego asystenta kierowcy, który podczas awaryjnej sytuacji korzysta nie tylko z hamulców, ale i z kierownicy.

Szwedzi twierdzą, że dzięki wprowadzonemu już kilka lat temu systemowi ostrzegania przed najechaniem na tył poprzedzającego auta, w Szwecji liczba tego rodzaju wypadków spadła o 45%. Idzie więc o krok dalej i prezentuje asystenta, który ma pomóc w sytuacji, gdy do uniknięcia kolizji konieczna jest zmiana kierunku jazdy.

Dlatego system City Safety obejmujący dotąd awaryjne hamowanie przed przeszkodą poszerza o funkcję automatycznej zmiany kierunku jazdy. Rozwiązanie to działa przy prędkościach od 50 do 100 km/h i ma pomóc w uniknięciu kolizji z innymi pojazdami, pieszymi, czy dużymi zwierzętami. W razie potrzeby samochód sam uruchomi hamulce i skręci kierownicą, tak by skierować auto w bezpieczną stronę.

Przy okazji w XC60 pojawił się system pomagający w unikaniu kolizji z samochodami jadącymi z przeciwka. Najpierw ostrzega kierowcę o nieplanowanej zmianie pasa ruchu, a gdy ten nie reaguje, sprowadza auto na poprzedni pas, unikając ewentualnej kolizji z pojazdem jadącym z przeciwka. To rozwiązanie działa przy prędkościach między 60 a 140 km/h.

Szwedzi cały czas wierzą, że od 2020 roku nikt uczestnicząc w kolizji na pokładzie nowego Volvo nie odniesie poważnych obrażeń.