W miniony weekend została opublikowana nieoficjalna, wstępna wersja kalendarza F1 na sezon 2011. Publikacja pojawiła się na stronie internetowej telewizji Sport1. Zaplanowano 20 wyścigów.

Sezon miałby się rozpocząć 13 marca od Grand Prix Bahrajnu, a zakończyć 13 listopada w Abu Zabi.

1. 13 marca Grand Prix Bahrajnu (Bahrain)
2. 27 marca Grand Prix Australii (Albert Park)
3. 4 kwietnia Grand Prix Malezji (Sepang)
4. 17 kwietnia Grand Prix Chin (Shanghai)
5. 24 kweitnia Grand Prix Korei Południowej (Korea)
6. 17 maja Grand Prix Hiszpanii (Catalunya)
7. 29 maja Grand Prix Monako (Monte Carlo)
8. 12 czerwca Grand Prix Kanady (Gilles Villeneuve)
9. 26 czerwca Grand Prix Turcji (Istanbul Park)
10. 10 lipca Grand Prix Wielkiej Brytanii (Silverstone)
11. 24 lipca Grand Prix Niemiec (Nurburgring)
12. 31 lipca Grand Prix Węgier (Hungaroring)
13. 21 sierpnia Grand Prix Belgii (Spa-Francorchamps)
14. 28 sierpniaGrand Prix Europy (Valencia)
15. 11 wrześniaGrand Prix Włoch (Monza)
16. 25 września Grand Prix Singapuru (Marina Bay)
17. 9 paĹşdziernika Grand Prix Indii (Jaypee)
18. 23 paĹşdziernika Grand Prix Japonii (Suzuka)
19. 30 paĹşdziernika Grand Prix Brazylii (Interlagos)
20. 13 listopada Grand Prix Abu Zabi (Yas Marina)

info. autoklub.pl

Szkoda ze miedzy SPA a WĹ‚ochami wpakowali Valencje zaczynajÄ… psuc kalendarz , chociaz to nieoficjalny kalendarz wiec moze pozmieniajÄ… jeszcze.

Dlaczego wg Ciebie zepsuli kalendarz?
Choć prawda jest taka, że Valencię mogliby dać albo przed Belgią albo po Włochach... wszak mają tam GP Europy, które mogłoby być zwieńczeniem tego tournee F1 po Europie, albo wstępem do tych dwóch największych imprez kalendarza F1 w Europie.

No własnie mi chodzi o tą konkretna rzecz , jak tylko pamietam zawsze GP Begli było przed albo po GP Włoch.