Kimi Raikkonen nie wystartuje w dwóch ostatnich wyścigach sezonu w Stanach Zjednoczonych oraz Brazylii.

Fin podczas weekendu w Abu Zabi groził, iż jeżeli nie otrzyma w najbliższym czasie zaległych pieniędzy od zespołu Lotus, to opuści wyścigi na torach Circuit of the Americas oraz Interlagos. Dziś menedżer 34-latka potwierdził, iż jego podopieczny nie wystartuje w ostatnich rundach sezonu, ze względu na operację kręgosłupa w najbliższy czwartek.

„Miło byłoby zakończyć sezon wraz z Lotusem podczas najbliższych dwóch wyścigów” – powiedział Steve Robertson, menedżer Kimiego Raikkonena. „Niestety ze względu na silny ból, nie jest to możliwe”.

Problemy z kręgosłupem pojawiły się u Fina podczas Grand Prix Singapuru, gdzie ze względu na intensywny ból musiał wystartować w wyścigu po zastosowaniu mocnych środków przeciwbólowych. Zdaniem serwisu Autosport, Raikkonen zdecydował się na operację w tym momencie, ponieważ gdyby została wykonana po zakończeniu sezonu, to jego przygotowania do nowej kampanii wraz z Ferrari mogłyby zostać zakłócone. Fin najbliższe cztery tygodnie spędzi w klinice w austriackim Salzburgu, gdzie m.in. przejdzie rekonwalescencję.

W tej sytuacji, zespół Lotus ma tylko kilka dni na podjęcie decyzji, kto zastąpi 34-latka podczas dwóch ostatnich wyścigów sezonu. W roli faworyta wymieniany jest ubiegłoroczny mistrz serii GP2, a obecny tester stajni z Enstone – Davide Valsecchi.