Żarty się skończyły i po oficjalnej premierze Carrery oraz Carrery S, wersji Cabriolet i odmian z napędem na cztery koła, Porsche zabrało się za prawdziwą wściekliznę. Bo jak inaczej określić auto, które zostało stworzone do ekstremalnie szybkiej jazdy na torach wyścigowych. Oto nowe 911 GT3 Cup.

Według oficjalnej wersji, bazą do stworzenia tego modelu było nowe 911 GT3, które już wkrótce powinno zostać oficjalnie zaprezentowane. (...) Oczywiście w porównaniu do seryjnego GT3, auto przeszło szereg poważnych zmian. Całkowicie wybebeszono wnętrze, montując dodatkowe wzmocnienia oraz takie elementy jak wyłącznik instalacji elektrycznej czy pompy paliwa. Kokpit wyposażono w spłaszczoną u dołu kierownicę, cyfrowy wyświetlacz oraz na nowo zaprojektowany fotel kubełkowy, który w niemal każdym możliwym miejscu obity jest miękkim materiałem.

Pod maską pracuje wolnossąca jednostka typu bokser o pojemności 3,8 l, która produkuje 460 KM, o 10 KM więcej od poprzedniej generacji. Całość połączona jest z tylną osią za pośrednictwem sześciostopniowej skrzyni biegów sterowanej łopatkami umieszczonymi przy kierownicy. Swoją drogą szkoda, że nie zwykłym sekwencyjnym drążkiem.

Podobno auto jest łatwiejsze w prowadzeniu, co w przypadku Porsche jest niesamowicie ważne. Przez dobry rozkład mas udało się zniwelować dość charakterystyczne tendencje auta z silnikiem umieszczonym z tyłu oraz tylnym napędem. Porsche 911 GT3 Cup kosztuje 181 200 euro plus podatek VAT. Po raz pierwszy zobaczymy je na torze w Porsche Mobil 1 Supercup w przyszłym roku.