Obecny czas: Czw, 28.03.2024, 9:05




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 97 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5
Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko... 
Autor Wiadomość
Awatar użytkownika

Postów: 2188
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
Naprawdę fajną ciekawostkę znalazłeś :D Nigdy o nich nie słyszałem. Przód nazbyt nowoczesny jak na tamte czasy. Wersja 3d nawiązuje do Golfa mk I, natomiast 5d to Visa(czyżby OBR zrobił wypad do Rumunii). Oryginalne jest za to kombi, chociaż ładne nie jest. Czarne pasy przy bocznych oknach dodają autkom uroku, natomiast te z boku auta tuż przy tylnych drzwiach, psują estetykę. Na początku lat 80-tych chciano kupić licencję na podobnej wielkości Charade, pewnie dlatego projekt nie ujrzał światła dziennego :( (podobnie jak Wars, z którego zrezygnowano na rzecz licencyjnego Uno-w końcu oba nigdy nie wyjechały ze znaczkiem FSO)


Czw, 08.11.2012, 22:09
Profil

Postów: 166
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
Czy ja wiem czy przód nowoczesny? W porównaniu z wprowadzonym podówczas Fiatem Ritmo nie wygląda jakoś nad wyraz awangardowo jest raczej udziwniony, tak jak i te citroenowate nadkola tylne - jedynie szpecą auto. Wersja 3d fajniejsza. Ciekawe jakie miał wymiary?


Czw, 15.11.2012, 19:56
Profil
Moderator
Awatar użytkownika

Postów: 20830
Miejscowość: Łódź / Warszawa
Samochód: Fiat Delta 3
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
Chyba niepublikowane wcześniej zdjęcie prototypów syren
Image
Fanpage Muzeum Historyczne m.st. Warszawy

_________________
Fanpage SamochodySwiata.pl || Mój Instagram


Czw, 10.01.2013, 12:49
Profil
Moderator
Awatar użytkownika

Postów: 20830
Miejscowość: Łódź / Warszawa
Samochód: Fiat Delta 3
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
Image

Image
Zapomniana Motoryzacja @FB

_________________
Fanpage SamochodySwiata.pl || Mój Instagram


Śro, 23.01.2013, 21:46
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 7381
Miejscowość: Warszawa
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
1978 WITPiS LPT (Lekki Pojazd Terenowy)

Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image
Image
Image
Image
Image
Image

FILM:
Image
WojskoPolskie.edu.pl napisał(a):
W r. 1975 w WITPiS została podjęta inicjatywa budowy lekkiego pojazdu terenowego LPT. Przeprowadzone analiza wykazała potrzebę różnych zastosowań, co skłoniło do przyjęcia pierwszego, głównego założenia koncepcyjnego, że nowy pojazd powinien być uniwersalny - wielozadaniowy. Drugie, założenie przy tworzeniu koncepcji, a wynikające z przesłanek ekonomicznych i produkcyjnych polegało na przyjęciu maksymalnie posuniętej unifikacji z produkowanymi w kraju samochodami. Przyjęto jako bazę, wielkoseryjnie produkowany samochód małolitrażowy Fiat 126p. Kolejne założenie, to prostota technologiczna konstrukcji, nie wymagająca angażowania przemysłu wytwarzania samochodu. Poniżej znajdują się zdjęcia. Aby je powiększyć wystarczy tylko kliknąć w zdjęcie.

OPIS BUDOWY LPT
Na zdjęciach obok, przedstawiony jest ogólny widoki LPT, z obsługą granatnika oraz schemat kinematyczny układu napędowego.Podwozie pojazdu stanowiło przestrzenną konstrukcję ramową z zamontowanymi do niej mechanizmami układu napędowego, jezdnego i kierowniczego. Na ramie tej osadzone zostało skorupowe nadwozie z żywic epoksydowych wzmocnionych włóknem szklanym. Silnik umieszczony był w przedniej części pojazdu, pomiędzy przednią i środkową osią, Mechanizmy napędowe umieszczone były w szczelnej, metalowej rynnie biegnącej wzdłuż pojazdu.

Układ napędowy
Pojazd napędzany był silnikiem samochodu Fiat 126p. Napęd od silnika przekazywany był w kolejności:

- przez jednotarczowe sprzęgło od samochodu Fiat 126p, - skrzynię biegów od samochodu Fiat 126p, z której usunięto przekładnię główną i mechanizm różnicowy i przedłużono wałek zdawczy,

- krótki wałek pośredni z dwoma przegubami,

- dwubiegowy reduktor z 4 cylindrycznymi kołami walcowymi o zazębieniu skośnym o przełożeniach 1 i 1,75, - przekładnię główną i mechanizm różnicowy z samochodu Fiat 126p. które umieszczone były wraz z reduktorem w typowym karterze skrzyni biegów Fiat 126 p,

- przekładnię łańcuchową o przełożeniu 1,47 napędzającą koła tylnej i środkowej osi za pośrednictwem półosi z wewnętrznym przegubem wahliwym i zewnętrznym elastycznym z wkładką gumową od Fiata 126p. Przekładnie łańcuchowe lewej i prawej strony pojazdu umieszczone były w szczelnym karterze i pracowały w oleju. Zastosowano w nich łańcuchy motocyklowe 5/8'.

W czasie pływania do przekładni doprowadzone było od dmuchawy silnika powietrze pod ciśnieniem, co zapobiegało przedostawaniu się do wnętrza wody.W układzie napędowym zastosowano centralną blokadę czterech kół napędzanych za pośrednictwem kłowego sprzęgła typu obrabiarkowego włączanego elektromegnetycznie przez kierowcę. Sprzęgło to łączyło ze sobą półosie dwóch tylnych kół. W czasie ruchu po drogach przewidziano odłączanie napędu kół środkowej osi za pośrednictwem dwóch sprzęgieł analogicznych do sprzęgła blokady napędu. Napęd na wodzie realizowany był za pomocą śruby napędzanej od wałka wejściowego skrzyni rozdzielczej, wyjście ze skrzyni rozdzielczej mogło być także wykorzystane jako napęd różnych dodatkowych odbiorów mocy. Napęd ten miał 4 zakresy prędkości i istniała możliwość oddawania pełnej mocy silnika. W czasie ruchu po lądzie śruba był odchylana w górne położenie (widoczne jest to na powyższym zdjęciu), co zapobiegało jej uszkodzeniu podczas ruchu w terenie.

Chłodzenie silnika
W każdym pływającym pojeździe, z silnikiem umieszczonym we wnętrzu szczelnego nadwozia, konieczne jest dodatkowe chłodzenie oleju. W LPT zrealizowano to przez zastosowanie małej chłodnicy oleju i wymuszonego obiegu oleju przetłaczanego przez typową pompkę olejową. Jako chłodnicy użyto wymiennika ciepła od samochodu Fiat 125p. Pompka olejowa napędzana była przez niewielki silnik elektryczny, włączany automatycznie po osiągnięciu przez olej temperatury ok. 110°C.

Układ wydechowy
Dla pływającego pojazdu, z bardzo podatnie zamocowanym silnikiem we wnętrzu szczelnej komory silnikowej, poważny problem konstrukcyjny stanowi układ wydechowy. Trudności wynikają z konieczności odprowadzenia znacznych ilości ciepła wypromieniowanego przez tłumik do szczelnej komory silnikowej. W LPT rozwiązano te trudności poprzez umieszczenie tłumika w zewnętrznym płaszczu. W przestrzeń między tłumikiem i płaszczem tłoczone było powietrze przez dodatkową dmuchawę, napędzaną od silnika. Powietrze to odprowadzało część ciepła od tłumika i na swej dalszej drodze mieszając się ze spalinami - wychładzało je do temperatury umożliwiającej odprowadzenie ich na zewnątrz pojazdu przy pomocy giętkiego przewodu gumowego.

Zawieszenie pojazdu
W samochodzie zastosowano zawieszenie od Fiata 126p. Koła przedniej osi zawieszone były niezależnie na krótkim wahaczu poprzecznym i poprzecznym wzmocnionym resorze piórowym, spełniającym funkcję dolnego wahacza i stabilizatora przechyłów poprzecznych, amortyzatory hydrauliczne, teleskopowe, dwustronnego działania. Koła tylnej osi zawieszone były niezależnie na skośnych wahaczach wleczonych za sprężynami śrubowymi i resorującymi elementami gumowymi, zapewniającymi progresywną charakterystykę zawieszenia. Amortyzatory - hydrauliczne, teleskopowe, dwustronnego działania. Całkowite skoki zawieszenie kół przednich 135 mm, tylnych 156 mm.

Koła i ogumienie
Koła tarczowe z blachy stalowej o wymiarze 4.00-12', Ogumienie o wymiarze 135 SR-12.00. Ciśnienie powietrze w granicach 133 ¸ 143 kPa /1,3 ¸ 1,4 atn./.

Układ hamulcowy
Na kołach przedniej i tylnej osi zastosowano hamulce bębnowe, uruchamiane hydraulicznie. Układ hamulcowy dwuobwodowy. Hamulec postojowy działał na koła tylnej osi.

Układ kierowniczy
Kierowane były koła przednie. Przekładnia kierownicza ślimakowa. Kolumna kierownicza - składana. Ramię przekładni kierowniczej działało na środkowy drążek poprzeczny, współpracujący z dwoma drążkami równej długości. Układ kierowniczy zunifikowany był w dużym stopniu z Fiatem 126p.

Nadwozie
Nadwozie wykonane było z tworzyw sztucznych, wzmocnionych włóknem szklanym. Dla samochodu w wersji pływającej było ono szczelne. W przedniej części umieszczone były dwa fotele. Tylna część o przekroju omegowym stanowiła przestrzeń ładunkową o powierzchni ok. 3 m2, z miejscem dla ładunku o masie 400 kg lub dla 4 osób. W tylnej części nadwozia umieszczony był zbiornik paliwa o objętości 40 l. Wysokość burt od podłoża wynosiła 87 cm zaś powierzchni ładowania 40 cm.Pojazd posiadał szybę przednią i brezentowe nadwozie (zdjęcie na początku tekstu), mocowane do pałąków z rurek stalowych (widoczne na powyższym zdjęciu), które również były demontowane. W pierwotnej wersji nie przewidziano pałąków, a szyba była jedynie w stanie szczątkowym.

Instalacja elektryczna
Wszystkie zespoły instalacji elektrycznej LPT o napięciu 12 V były zunifikowane z zespołami Fiata 126p.

Zespół autorski
Głównymi współtwórcami koncepcji i konstrukcji LPT byli (od lewej): Z. Burdziński (kierownik zespołu), L. Orłowski, Wł. Bohuszewicz, H. Kałwa, R. Mościcki , St. Kukla, T. Wróblewski, J. Dyr, T. Kanecki. Pojazd był przedmiotem dwóch zgłoszeń w Urzędzie Patentowym, dotyczących układu napędowego i ogólnej konstrukcji pojazdu.

Badania
W 1978 roku wyprodukowano pierwsze pojazdy (ok. 10 sztuk) i przystąpiono do ich testowania. Pojazd poddany został w WITPiS szczegółowym badaniom, czego rezultatem były kolejne wersje rozwojowe (pływająca i niepływająca), wprowadzenie brezentowego nadwozia. Na poniższych zdjęciach widać kilka migawek z badań. LPT podczas pływania. Na zdjęciu lewym - konstruktorzy na zalewie Zegrzyńskim. zdjęcie prawe - na basenie WITPiS. Po przyjęciu ostateczne konstrukcji wyprodukowano 7 egz. pojazdu, które przekazano do różnych jednostek na terenie kraju. Niestety u decydentów zbrakło chęci na kontynuowanie prac i wprowadzenie pojazdu do wojska. Z czasem pojazdy zużyły się i część zezłomowano, a część trafiła do rąk hobbystów.

Ciekawostki
W latach, w których powstawał LPT powszechne był organizowanie różnych pokazów. W archiwach zachowały się zdjęcia z jednego pokazu, które zamieszczam powyżej . Szkoda, że w ten sposób zmarnował się dość innowacyjny pomysł autorów projektu. Uważam, że jak na tamte lata samochód spełniał swoje zadania a przy tym był dość tani w użytkowaniu.

W czasie pływania do przekładni doprowadzone było od dmuchawy silnika powietrze pod ciśnieniem, co zapobiegało przedostawaniu się do wnętrza wody.W układzie napędowym zastosowano centralną blokadę czterech kół napędzanych za pośrednictwem kłowego sprzęgła typu obrabiarkowego włączanego elektromegnetycznie przez kierowcę. Sprzęgło to łączyło ze sobą półosie dwóch tylnych kół. W czasie ruchu po drogach przewidziano odłączanie napędu kół środkowej osi za pośrednictwem dwóch sprzęgieł analogicznych do sprzęgła blokady napędu. Napęd na wodzie realizowany był za pomocą śruby napędzanej od wałka wejściowego skrzyni rozdzielczej, wyjście ze skrzyni rozdzielczej mogło być także wykorzystane jako napęd różnych dodatkowych odbiorów mocy. Napęd ten miał 4 zakresy prędkości i istniała możliwość oddawania pełnej mocy silnika. W czasie ruchu po lądzie śruba był odchylana w górne położenie (widoczne jest to na powyższym zdjęciu), co zapobiegało jej uszkodzeniu podczas ruchu w terenie.

Autor - Zbigniew S.

Producent: Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej, Sulejówek, Polska Image
Typ pojazdu: pojazd terenowy
Trakcja: kołowa
Prototypy: 1978
Egzemplarze: 10 prototypów
Silnik: benzynowy, rzędowy, 2-cylindrowy, 2 zawory na cylinder, chłodzony powietrzem
Układ zasilania: gaźnik, wolnossący
Pojemność skokowa: 652 cm³
Moc maksymalna: 24 KM
Rodzaj napędu: 6×6+śruba
Długość: 3500 mm
Szerokość: 1740 mm
Wysokość: 1600 mm
Masa własna: 850 kg
Prędkość: ok. 70 km/h (na drodze)
ok. 6 km/h (w wodzie)


(C) Wojskopolskie.edu.pl
Wikimedia.org
Garnek.pl
Dioramy.fora.pl
Youtube.com

_________________
no i jest!
Solidarni z Ukrainą


Pią, 08.02.2013, 1:43
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 929
Samochód: Viggen
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
Przed Tarpanem
Prototyp samochodu Warta.Prototyp poznańskiego samochodu powstał w 1971 r.:

Image

Tarpan nowej generacji
Projekt samochodu jaki miał powstać przy współpracy z Fiatem:

Image

Cytuj:
[...] w 1974 podjęto rozmowy z firmami zagranicznymi na temat współpracy. W końcówce lat 70. na taką zdecydował się Fiat. - Założeniem było stworzenie najnowocześniejszego samochodu dostawczego dla Polski.


link->tvn.24

_________________
,,Lepiej milczeć i sprawiać wrażenie głupca,
niż przemówić i rozwiać wszelkie wątpliwości'' - Lincoln


http://www.hattrick.org/Signup/Invite.aspx?ref=2PU488


Nie, 10.02.2013, 13:20
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 7381
Miejscowość: Warszawa
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
1980 Wszędołaz

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

FILM:
Image
Cytuj:
Wszędołaz – prototypowy, lekki pojazd terenowy wykonany w Zakładzie Transportu Energetyki w Radomiu. Pojazd nie wszedł do produkcji seryjnej.

"Wszędołaz" został opracowany pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku. Przeznaczony był do inspekcji linii energetycznych w trudnym terenie, zwłaszcza w warunkach zimowych. Pieczę na projektem sprawował Kryspin Białek – dyrektor Zakładu Transportu Energetyki w Radomiu. Zespół konstrukcyjny stanowiły 4 osoby – pracownicy Zakładu: Robert Drab, Andrzej Grabowski, Krzysztof Prokopowicz i Jerzy Smoliński. Prototyp ukończono w 1980. Pojazdem (choć nie był jeszcze ukończony) zainteresowali się Chińczycy – prowadzone były rozmowy w sprawie dużego zamówienia. Rozmowy nie zostały jednak sfinalizowane. Zaniechano także (ze względu na problemy techniczne z napędem gąsienicowym) seryjnej produkcji "Wszędołaza".

W pojeździe wykorzystano nadwozie Fiata 126p, dokonując jednak daleko idących przeróbek spowodowanych głównie zastosowaniem napędu gąsienicowego oraz zapewnieniem pływalności pojazdu. Silnik (z Fiata 126p), pędniki strumieniowe do poruszania się po wodzie oraz dodatkowe przekładnie umieszczono na miejscu tylnej kanapy, co spowodowało, że pojazd mógł pomieścić tylko dwie osoby. Zamiast drzwi zastosowano przeźroczystą, przesuwną osłonę obejmującą zarówno boki, jak i dach pojazdu.

Pojazd posiadał gumowe gąsienice do jazdy terenowej. "Wszędołaz" nie był dostosowany do długotrwałej jazdy po szosie. Przewidywano, że na miejsce inspekcji będzie przewożony na lawecie. Sterowanie pojazdem odbywało się przy pomocy kierownicy, która pochodziła z Fiata 126p, podobnie jak cała deska rozdzielcza. Masa pojazdu wynosiła ok. 600 kg.

Jedyny egzemplarz Wszędołaza znajduje się w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie.


(C) Kanarekdriver.blogspot.com
Wikimedia.org
Pinger.pl
Polskiemotoshow.blogspot.com
Youtube.com

_________________
no i jest!
Solidarni z Ukrainą


Śro, 06.03.2013, 23:43
Profil
Moderator
Awatar użytkownika

Postów: 20830
Miejscowość: Łódź / Warszawa
Samochód: Fiat Delta 3
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
Hałas musiał być konkretny we wnętrzu :P

_________________
Fanpage SamochodySwiata.pl || Mój Instagram


Nie, 10.03.2013, 23:01
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 2188
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
Cytuj:
Tarpan nowej generacji
Projekt samochodu jaki miał powstać przy współpracy z Fiatem:
Image


Coś jak Talbot Rancho plus Nissan Terrano I


Pią, 15.03.2013, 23:52
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 2188
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
Czy Warszawa Ghia czegoś wam nie przypomina? Czyżby Peugeot kupił też kupił ten sam prototyp?

Image

Image-wersja kombi

A to inny prototyp Warszawy ze znaną twarzą...

Image

Źródła:
furious.pl
motoshowminatura.fora.pl
img.interia.pl/motoryzacja


Pon, 02.09.2013, 21:12
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 2188
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
Mniej znane :D

SAAB Okarmus
Image

Image

Image

Stworzony przez Władysława Okarmusa, polskiego konstruktora szybowców. Od strony mechanicznej bazował na DKW, ale w latach 80-tych ubiegłego wieku dodano silnik i skrzynię biegów od SAAB-a 64.

Źródło:
VW-classic.pl
autogen.pl

Drewniany samochód skonstruowany przez T.Lorenza z 1951r.

Image

Posiadał reflektory skręcające wraz z kierownicą..

Źródło:
ciekawe-miejsca.net
autogen.pl


Czw, 12.09.2013, 11:59
Profil
Moderator
Awatar użytkownika

Postów: 20830
Miejscowość: Łódź / Warszawa
Samochód: Fiat Delta 3
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
Ten ostatni, to wybitnie partyzancki maszkaron :twisted: :mryellow:
Ale cóż, takie czasy...

_________________
Fanpage SamochodySwiata.pl || Mój Instagram


Czw, 12.09.2013, 12:05
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 2188
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
Cała zagadka z FSM 1000 została chyba rozwikłana. To nic innego jak wczesny prototyp Tavrii, którą również chciano produkować w Polsce.

Link do artykułu: http://oldtimery.com/index.php?option=com_content&view=article&id=943:projekt-fsm-1000-polski-zaz-tavria&catid=18:stare-samochody&Itemid=705

A tu mało znany proponowany lift "akwarium"

Image

Źródło:
borewicze.pl


Pon, 12.05.2014, 21:53
Profil
Moderator
Awatar użytkownika

Postów: 20830
Miejscowość: Łódź / Warszawa
Samochód: Fiat Delta 3
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
Kilka fot analogów z fb - https://www.facebook.com/pages/Stowarzy ... 3660806536
Zarąbiście podoba mi się ta wersja "Poldka" :shock:
Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image

Image Image Image Image Image Image

_________________
Fanpage SamochodySwiata.pl || Mój Instagram


Czw, 22.05.2014, 8:11
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 7381
Miejscowość: Warszawa
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
1980 PW-1

Image
Image
Image
Image
Tomasz Szczerbicki napisał(a):
Na przełomie lat 70. i 80., w Przemysłowym Instytucie Motoryzacji (PIMot) rozpoczęto konstruowanie 2 egzemplarzy prototypowego samochodu terenowego PW-1, o napędzie 4×4.
Nazwa auta była skrótem od słów “Pojazd Wielozadaniowy” a cyfra “1” oznaczała, że to dopiero początek pracy. Konstrukcja tego samochodu była daleko idącym rozwinięciem terenowego Tarpana 234. Ciekawym aspektem tych działań był fakt, że w odróżnieniu od Tarpana 234, starano się w PW-1 wykorzystać jak najwięcej części polskich, aby w końcowym efekcie maksymalnie uniezależnić ewentualną produkcję od importu.

PW-1 wyposażony był w górnozaworowy, benzynowy silnik, pochodzący z samochodu osobowego Polski Fiat 125p. (pojemność skokowa 1481 cm3). Układ przeniesienia napędu 4×4 składał się ze: skrzyni biegów, skrzyni rozdzielczej z reduktorem, wałów napędowych i sztywnych mostów napędowych.
Budowę pierwszego prototypowego egzemplarza samochodu PW-1 rozpoczęto w 1979 roku. Po kilku miesiącach intensywnych prac na drogi wyjechał w 1980 roku. Po wstępnych próbach w Przemysłowym Instytucie Motoryzacji został przekazany do Wojskowego Instytutu Techniki Pancernej i Samochodowej w Sulejówku (WITPiS) w celu dalszych badań. Po kilkumiesięcznych morderczych próbach na wojskowych poligonach ujawniono tak dużo wad, że zmuszało to do gruntownej weryfikacji konstrukcji tego pojazdu.

1982 PW-2
Image
Image
Image
Tomasz Szczerbicki napisał(a):
W 1982 roku, w oparciu o pierwsze doświadczenia, stworzono kolejny prototyp nazwany PW-2. Podobnie jak poprzedni trafił on w ręce specjalistów z Wojskowego Instytutu Techniki Pancernej i Samochodowej w Sulejówku (WITPiS). Trzeba nadmienić, że inżynierowie z zespołu badawczego Wojskowego Instytutu do swoich zadań przystąpili z pełnym profesjonalizmem i ogromnym entuzjazmem oraz zaangażowaniem, przewyższającym ich obowiązki służbowe.
Takie podejście, w okresie lansowanego hasła “czy się stoi czy się leży 2000 zł się należy”, było czymś niecodziennym i wpłynęło bardzo korzystnie na realną ocenę nowego pojazdu i wskazanie koniecznych zmian konstrukcyjnych. W samym 1983 roku prace badawcze prowadzone były na 3 zmiany. Na zmianie 2 i 3 dokonywano prób drogowych i wytrzymałościowych, a na zmianie 1, kiedy pracowały wszystkie działy, dokonywano napraw i modyfikacji.

Taki cykl pracy trwał cały rok – po południu samochody jechały w trasę lub na poligon, gdzie przez całą noc dokonywano prób, potem od rana naprawiano i modyfikowano je, aby znowu wieczorem mogły ruszyć do prób drogowych.

Prace modernizacyjne PW-2 trwały przez cały okres testów (lata 1982 – 1988). Jeden z największych problemów stanowiła jednostka napędowa. Wykorzystywany w samochodach PW benzynowy silnik o pojemności skokowej 1500 cm3 (później 1600 cm3), zapożyczony z osobowego Polskiego Fiata 125p (później FSO Poloneza), osiągający moc ok. 75 KM, był stanowczo za słaby do napędu ponad 2,5 tonowego (z pełnym obciążeniem) pojazdu terenowego. Egzemplarze PW-2 testowane z tymi silnikami z trudem osiągały przebieg 50.000 km. Poza tym przegrzewały się w trudnym terenie, co uniemożliwiało ich normalną eksploatację. W tym temacie do prac włączył się również Ośrodek Badawczo Rozwojowy Fabryki Samochodów Osobowych (OBR FSO) w Falenicy, jednak wiele nie dało się zrobić.

Poszukując rozwiązania problemu sięgnięto po silnik wysokoprężny 4C90 firmy Andoria. Od roku 1984 rozpoczęto również testy prototypów z tym silnikiem.

Jak wspomina Jerzy Kobyliński, w owym czasie kierownik Laboratorium Badań Prototypów w Wojskowym Instytucie Techniki Pancernej i Samochodowej w Sulejówku: (.) Zleceniodawców badań PW ciężko było przekonać o potrzebie zakupu nowych silników, aby dalsze badania miały sens. Wyznawali oni bardzo twardogłową politykę stania przy silników FSO 1500. Instytutu dla dobra badanej konstrukcji kupił andrychowski silnik 4C90, na własny koszt, w Bomisie (.).

Na etapie planów konstrukcyjnych stworzono projekty samochodów PW-2 z różnymi rozstawami osi (2200, 2900, 3200 mm) oraz przednim zawieszeniem niezależnym, na wahaczach. W trakcie badań PW-2, w Wojskowym Instytucie Techniki Pancernej i Samochodowej w Sulejówku, zbudowano ciekawy egzemplarz ze wszystkimi kołami skrętnymi. Inżynierowi i kierowcy, uczestniczący w testach, nazwali go sympatycznie “lotniskowcem”. Pojazd ten przewidywany był do obsługi samolotów na lotniskach wojskowych, co wiązało się z koniecznością dużej zwrotności, skąd pomysł zbudowania pojazdu o 4 kołach skrętnych.

W trakcie badań specjalnych prowadzono również próby zrzucania desantowego PW-2 z samolotów z dużej wysokości.

Te próby realizowane były przez specjalne służby wojskowe. Samochody lądowały na pustyni Błędowskiej i po 30 minutach, od wylądowania, gotowe były to jazdy. Specjalistyczne testy prowadzono również w Wojskowej Akademii Technicznej, gdzie badano możliwości rozruchu silnika w ekstremalnych sytuacjach – przy temperaturze otoczenia -40°C oraz przy dużym zapyleniu.
Badania te prowadzone były w specjalnych komorach i zakończyły się pomyślnie, choć w ich trakcie wystąpiło wiele problemów z jakością oleju silnikowego i akumulatorów, dostępny wówczas na rynku polskim. Jakość tych produktów była zbyt niska w stosunku do teoretycznych wymagań wojska.

Intensywne prace prowadzono również w celu przystosowania samochodów PW-2 do pokonywania przeszkód wodnych. Po serii prób i modernizacji udało się osiągnąć zdolność forsowania przeszkód o głębokości 1 metra.

W latach 1982 – 1988 powstało kilkadziesiąt prototypów PW-2, które były wnikliwie badane – w laboratoriach i w terenie. W trakcie kilkuletnich prac wprowadzono kilkadziesiąt ważnych zmian, modyfikacji i usprawnień konstrukcyjnych oraz niezliczoną ilość drobnych zmian funkcjonalnych.

Ciekawym aspektem badań testowych był udział prototypów PW-2 w cywilnych rajdach terenowych. Dawało to możliwość praktycznego porównania badanych pojazdów z innymi samochodami terenowymi. Propagatorem takich działań był Jerzy Kobyliński, osoba bardzo zaangażowana w prace badawcze aut PW-2.

(C) Powrotlegendy.pl
Tomasz-szczerbicki.pl
Polskie-auta.pl

_________________
no i jest!
Solidarni z Ukrainą


Ostatnio edytowany przez kulikowski, Czw, 15.02.2018, 0:23, edytowano w sumie 1 raz

Pon, 20.10.2014, 17:57
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 7381
Miejscowość: Warszawa
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
Film:
Image
(zabrakło wprawdzie LPT i Bałtyka)

_________________
no i jest!
Solidarni z Ukrainą


Czw, 15.02.2018, 0:22
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 7381
Miejscowość: Warszawa
Post Re: Polskie prototypy z FSO, FSM i nie tylko...
ad. 1957 BKPMot Smyk

Image
Image
Image Scigacz.pl

Scigacz.pl napisał(a):
SMYK, czyli polski mikrosamochód z motocyklowym sercem Junak M07

Po zmianach politycznych z jesieni 1956 roku zaczęły w naszym kraju licznie pojawiać się dokumentacje konstrukcyjne i gotowe prototypy nowych mikrosamochodów. Już po kilku miesiącach pojawiły się pierwsze pojazdy! Tempo było iście sprinterskie zważywszy, że aby mógł powstać gotowy jeżdżący prototyp, czy chociażby przedprototyp, trzeba było przygotować najpierw szczegółową dokumentację konstrukcyjną, a następnie dokumentację technologiczną. Na tak szybkie tempo pracy wpływał szczery entuzjazm ludzi, którzy po "Odwilży" poczuli oddech wolności i możliwość samodecydowania o losach swojego kraju. Inny powodem tak szybkich efektów były liczne zapożyczenia konstrukcyjne z podobnych auto produkowanych seryjnie za granicą.

Wiosną 1957 roku, w jazdy testowe wyruszył prototyp mikrosamochodu Smyk. Pojazd wyglądał ładnie, ale nie był zbyt oryginalny - podobieństwo do niemieckiego mikrosamochodu Zündapp Janus było bardzo wyraźne i nieprzypadkowe. Smyk powstał w warszawskim Biurze Konstrukcyjnym Przemysłu Motoryzacyjnego (BKPMot.). W założeniach miał to być tani mikrosamochód, przeznaczony dla rodziny 2+2, czyli dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci (niezbyt dużych). Za drzwi służyła odchylana pokrywa przednia. Takie rozwiązanie pozwalało na usztywnienie karoserii i przenoszenie obciążeń przez boki pojazdu. Kształt nadwozia nie wymagał głębszego tłoczenia, co upraszczało proces produkcji. Samochód nie posiadał bagażnika, a na desce rozdzielczej znalazły się tylko niezbędne urządzenia: prędkościomierz, kontrolki ładowania akumulatora i "luzu", przełączniki świateł i kierunkowskazów, przycisk rozrusznika. Między fotelami znajdowały się dwie dźwignie - zmiany biegów oraz osobna do biegu wstecznego. We wnęce przednich drzwi, przed nogami osób siedzących na przednich fotelach, umieszczono koła zapasowe.

Jednostkę napędową Smyka stanowił silnik motocykla Junak M07 (jednocylindrowy, czterosuwowy, górnozaworowy o pojemności skokowej 350 cm³) z zamontowanym dynamostarterem (prądnico-rozrusznik) i chłodzącą go dmuchawą. Ta jednostka napędowa osiągała nominalnie moc 17 KM, ale w Smyku była dodatkowo obciążona napędem dmuchawy i dynastartera, co realnie dawało 13 - 14 KM. Nie było to wiele przy wadze pojazdu 470 kg i planowanym obciążeniu ok. 200 kg (dwie dorosłe osoby i dwoje dzieci). Smyk osiągał prędkość maksymalną ok. 70 km/h i spalał średnio 5 litrów niskooktanowej benzyny na 100 kilometrów. Przy czym jazda z tak wysoką prędkością była już wyczynem, gdyż amortyzacja pojazdu była bardzo niedoskonała. Użytkownicy pierwszych prototypów Smyka relacjonowali jazdę nim, jako ciągłe bujanie - góra dół.

Kolejne powstające prototypy Smyka różniły się od poprzednich pewnymi zmianami technicznymi i stylistycznymi. Te drugie widać wyraźnie na zdjęciach. Tworzenie kolejnych egzemplarzy prototypowych, ich badania oraz przygotowywanie dokumentacji technologicznej trwało trzy lata (1957 - 1960).

Produkcję Smyków planowano rozpocząć w Szczecińskiej Fabryce Motocykli. Projekt był bardzo bliski realizacji, ale w efekcie końcowym, odgórnie, do produkcji zatwierdzono Mikrusa, co przekreśliło szanse rozwoju innych mikrosamochodów. Powstała tylko seria próbna Smyków, około 20 - 25 sztuk, w której blaszane karoserie niektórych egzemplarzy różniły się od siebie. Ostatnie egzemplarze prototypowe miały karoserię z laminatu.

Pod koniec 1957 roku, w angielskim magazynie "The Autocar", ukazał się artykuł o polskim prototypowym mikrosamochodzie Smyk. Jak widać, mimo Żelaznej Kurtyny, nasz rynek był bacznie obserwowany przez Zachód.

Smyk jest chyba jedynym polskim autem prototypowym, którego tak wiele egzemplarzy zachowało się do dziś. Obecnie znanych jest ok. 8 - 10 Smyków znajdujących się w muzeach i kolekcjach prywatnych.


(C) Scigacz.pl

_________________
no i jest!
Solidarni z Ukrainą


Pią, 05.05.2023, 8:28
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 97 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
 cron

Wszelkie sugestie, opinie i uwagi proszę kierować na adres: administrator(at)samochodyswiata(dot)pl

Powered by phpBB3 © 2003-2018