Dobra wiadomość dla fanów modelu. Mitsibighi ogłosiło, że następca Lancera jednak powstanie. Będzie bazował na podzespołac auta segmentu C koncernu Renault-Nissan (zapewne przyszłym Megane).

Cochespias

No sugerując się stylistyką Outlandera vs jego poprzednika, to może i lepiej dla samego modelu, żeby nie powstawał... przynajmniej teraz

W sumie obojetne - Co z tego, ze zewnetrznie ladny skoro we wnetrzu to jest chyba najtandetniej wykonany przedstawiciel swojego segmentu. Nawet Tojote bije.

Ciekawe, jak będzie wyglądał...











carfactum.ru
performancedrive.com.au
motortrend.com
carsguide.com.au

Pierwszy i przedostatni fajny - jednobrylowe mutanty bez przodu sa -> Chociaz to ponad koncernowa praktyka azjatow i nie mozna niestety tego wykluczyc.

Przedostatni faktyczni ciekawy. W pierwszym odrzuca mnie spojler.

Na miejscu wielbicieli modelu wiele bym nie oczekiwał. Jeszcze się może skończyć na lekkiej tylko modernizacji nowej generacji Samsunga SM3 (czyli Renault Fluence). Mitsu przecież idzie tutaj po najniższej linii oporu, byle mieć jakieś modele w miejsca Galanta i Lancera - nowy Galant (nazwa nie potwierdzona) na rynek USA ma się prawie niczym nie różnić od Samsunga SM5 / Renault Latitude.

A ten ostatni to nie Civic?

Bardziej serio, to Mitsubishi ma od kilku lat poważne problemy z tożsamością. Co chwila zmieniają stylistykę, jakieś liftingi z innymi przodami. Ledwo zaczną zmieniać, a już na któryś model mają jeszcze inny pomysł i od nowa... .
Jakość też bez rewelacji.

Dwóch znajomych ma Outlandery. Jeden jest załamany zakupem - od nowości problemy, a drugi zadowolony, ale kupił podobno ostatniego rocznikowo diesla bez dwumasy i zaworu EGR. Wykonanie obu takie sobie.