Obecny czas: Pią, 19.04.2024, 19:33




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 60 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Volvo VN 780 
Autor Wiadomość
Awatar użytkownika

Postów: 4056
Miejscowość: tu i tam....
Post 
Wnętrze ma super -dużo, dużo miejsca nie to co europejskie.

Możliwe że jednak i w Europie można go spotkać, ale raczej rzadko , przy jakiś specjalnych ładunkach - on niestety jest dłuuugi, ciężki
i przez to w zestawie naczepa musi być krótsza

Amerykany jednak można też spotkać nie tylko w USA,
Najblizej to:
-coraz więcej takich pojawia się w Rosji, a także krajach arabskich, Turcja, Izrael - może niekoniecznie to Volvo ale inne marki są bardzo popularne w tych krajach

_________________
A co to ??" "A po co ??" " A dlaczego ??" :


Sob, 24.06.2006, 11:17
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 871
Miejscowość: z brzucha mamy:D
Post 
Zajebista maszyna,a we wnętrzu lepiej niz u niektóych w domu.Nie jeden bezdomny chciałby miec taki dom :> Ale plus dl;a konstruktorów Volvo-wiedza co dobre


Sob, 24.06.2006, 19:52
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 148
Miejscowość: mam wiedziec....
Post 
Mi tez sie podoba te volvo. Ale słyszalem ze ogulnie europejskie maszyny sąlepsze (bezawaryjne) od tych amerykanców. Ale z wygladu wole amerykance. :mryellow:

_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
http://www.kopaczka.pl


Pon, 26.06.2006, 22:37
Profil

Postów: 35
Miejscowość: wrocław
Post 
Po co komu dom kupuje taki sprzęt i jak w domu :wink: :wink:


Śro, 28.06.2006, 15:50
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1741
Miejscowość: Mochle
Samochód: Škoda Octavia Combi
Post 
W sumie to masz racje... Łóżko-ma, lodówke-ma, łazienke-ma, telewizor-ma, pojazd do przemieszczania sie-ma... :wink: Podróżowac taką... cięzarówką (jesli sie źle wyraziłem to "poprawujcie" mnie :wink: ) to czysta przyjemność...

_________________
"Ten, kto staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem." - Samuel Johnson


Sob, 29.07.2006, 23:19
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1182
Miejscowość: Oborniki Śląskie
Samochód: Renault Clio
Post 
Jak dla mnie to za bardzo odbajerowany - te lampy mi siÄ™ nie podobajÄ… :?

_________________
Elastyczne maty piaskowe ELASTON - nowość na rynku --> www.ELASTONE.pl


Nie, 30.07.2006, 8:29
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1741
Miejscowość: Mochle
Samochód: Škoda Octavia Combi
Post 
Ale napewno przyjemnie by Ci sie nim podróżowało... :>

_________________
"Ten, kto staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem." - Samuel Johnson


Nie, 30.07.2006, 10:54
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 694
Miejscowość: Charlotte, NC
Samochód: 328i F30;M3 E90;126p
Post 
Przede wszystkim drobna uwaga. Zdjęcia ciężarówek z pierwszego postu w tym temacie to nie są zdjęcia Volva VN 780, ale modelu z mniejszą kabiną, VN 670.

(dodano 14-6-2007. Uwaga! Zdjęcia gdzieś zniknęły. Picsplace.com się na mnie wypiął. Odtworzyłem je na fotosiku i można je zobaczyć na moim forum:

http://katolik.us/viewtopic.php?t=68 )

Ten opis już jest w paru innych miejscach na różnych forach, ale skoro to jest temat Volvo VN 780, to pozwolę sobie wrzucić opis mojego autka także i tutaj. To model 2006, kupiony w październiku 2005. roku. Ma silnik Cummins 500KM, i skrzynię Eaton-Fuller, 13-biegową. Dwa 500-litrowe zbiorniki paliwa, pneumatyczne zawieszenie wszystkich osi i 24,5 calowe koła.

Image Image Image Image Image

„Wycieczka” po wnętrzu mojego Volvo VN 780, który może nie jest zupełnie standartowo wyposażony, ale jest tak urządzony, jak mnie najbardziej pasuje. Zapraszam więc do zwiedzenia mojej ciężarówki. Zaczynamy od miejsca kierowcy.

Image Image Image Image

Ten mały monitor na dole przedniej szyby to palmtop, malutki komputer, czy też skomputeryzowany telefon, z GPS-em. Obok mały, dwulitrowy kubeczek na herbatkę, który już teraz zmienił miejsce stałego pobytu i jest teraz zamocowany pod laptopem. Dalej na prawo radio CB i na nim radio satelitarne. Radio satelitarne łapie sygnał nie z naziemnych nadajników, ale z satelitów i dzięki temu można słuchać tej samej stacji od morza do morza. Serwis jest płatny (Chyba 12 dolarów miesięcznie za pierwsze, siedem za każde następne, czy coś koło tego), ale otrzymuje się sto kilkadziesiąt stacji nadających bez przerwy i bez reklam muzykę taką, jak kto lubi. Kilka kanałów rocka, kilka muzyki poważnej, kilka alternatywnej, jeden z Elvisem Presleyem przez całą dobę, kilka ze starymi piosenkami, kanały z komikami i kanały z komentarzami politycznymi, sport, pogoda, warunki drogowe, radio katolickie i chrześcijańskie, itd., itp. Oprócz tego, poniżej, w desce rozdzielczej jest normalne radio z odtwarzaczem na sześć płyt CD. Sama deska rozdzielcza, tzn. zegary bardzo podobne jak w europejskim modelu.

Po prawej stronie, pod oknem, widać anteny od programów GPS. Z tym małym w palmtopie mam w sumie cztery. Trzy są to programy do laptopa, który jest zamontowany obok mnie, po prawej stronie. Stolik do laptopa zrobiłem sam, z żeliwnych rurek i plastikowej podstawki. Rurki są osłonięte gąbkową izolacją, żeby ładniej wyglądały. Sam komputer jest przylepiony na rzepach, żeby nie podskakiwał i się nie przesuwał podczas jazdy.

Image Image Image Image

Dalej, obracając się wg wskazówek zegara, widać szafkę za siedzeniem pasażera (które, nawiasem mówiąc, jest w garażu, bo zabiera miejsce i waży sporo, a ja i tak nie biorę autostopowiczów) i piecyk mikrofalowy. To dziwne urządzenie z białym kablem to termostat elektrycznego koca. Ja nie mam webasto ani innego dodatkowego ogrzewania i nie ma tu takiej potrzeby. Dużo jeżdżę po południowych stanach, gdzie jest relatywnie ciepło, a do -10C wystarcza mi elektryczny koc i dobry śpiwór. Gdy ma być zimniej i tak nie wyłączam silnika, ale to jest dosłownie parę nocy w roku.

Ta czarna laga, to stopień do wchodzenia na górne łóżko. Fabrycznie auto wyposażone jest w aluminiową drabinkę, ale ja wolę mieć jeden mały schodek niż całą drabinę, więc ją wywaliłem. Drugie zdjęcie pokazuje zawias górnego łóżka. Ten samochód nie miał składanego łóżka, bo ma gruby, sprężynowy materac. Jednak opuszczone łóżko jest mniej-więcej na wysokości głowy i ilekroć chciałem siąść przy stoliku, waliłem w nie głową. Odkręciłem je więc, zrobiłem zawiasy teraz mam łóżko składane. Można je tylko podnieść do kąta 45 stopni, ale to w zupełności wystarcza.

Na następnym zdjęciu widać stolik z fotelami. Stolik można opuścić, a z poduszek foteli zrobić tapczan o wymiarach 110 X 200 cm. Ja jednak najczęściej śpię na górnym łóżku, a na dole zostawiam tak, jak na tym zdjęciu. Na kolejnym widać, jak to wygląda po złożeniu. Biały prostokąt po prawej stronie, to jest zwykłe gniazdko elektryczne. Ja mam instalację na 110 volt, normalne amerykańskie napięcie i mogę albo korzystać z konwertorów, jakie mam w aucie, albo podłączyć się do zewnętrznego zasilania, gdy takie jest udostępnione na parkingu.

Do instalacji elektrycznej jeszcze wrócę, na razie chciałem pokazać drukarkę i skaner. (To to płaskie coś, leżące na drukarce. Żeby skanować dokumenty, muszę go wyjąć, on tam tylko leży schowany). Mając dostęp do Internetu, skaner i drukarkę, mogę robić sobie kopie dokumentów, wysyłać i otrzymywać faksy. Wszystkie potwierdzenia dostarczenia towaru mam w formie zapisu elektronicznego i nie muszę trzymać tu tony papierów.

Image Image Image Image

Pierwsze zdjęcie jest sprzed roku, nowej ciężarówki, gdy jeszcze była drabinka do górnego łózka, złożona, nie było mikrofalówki i nie było jeszcze wyjęte siedzenie. Górne łóżko jest rozłożone, bo jeszcze się go nie dało złożyć. Następne zdjęcie to tapczan na dole rozłożony do spania. Szafka obok to jest lodówka i właśnie tak wygląda we wnętrzu, jak na kolejnym zdjęciu. Jest, jak widać na zdjęciach, dość spora i ma dość pojemny zamrażalnik. Za kabiną ciężarówki wożę rower. Czasem przydaje się, jak trzeba skoczyć na zakupy, albo do kościoła, albo jak wrócę do domu, gdy żona pracuje, mogę dojechać z parkingu nie czekając na nią.

Image Image Image Image

Teraz trochę elektryki. Ponieważ mam komputer i kocyk elektryczny i dużą lodówkę i czajnik na wodę i mikrofalówkę i dodatkowe lampy, to po pierwsze potrzebuję napięcia 110 volt, a po drugie muszę uważać, żeby nie rozładować swoich akumulatorów. Pierwszy cel osiągnąłem dzięki bardzo tu popularnym konwertorom prądu. Zamieniają one stały prąd o napięciu 12 volt na zmienny, 110-woltowy. Jedno takie urządzenie, dające moc 2000 W, a więc wystarczająco mocne dla czajnika i mikrofalówki, jest w schowku pod łóżkiem w sleeperze, drugie, mniejsze, mam z przodu, koło nogi komputera.

Na zdjęciu z usuniętą osłoną aerodynamiczną widać cztery czarne fabryczne akumulatory. Ja dodatkowo zamontowałem cztery akumulatory z drugiej strony, te żółte, połączyłem je razem i zrobiłem wyłącznik widoczny tuż pod drzwiami do samochodu, nad czarnymi akumulatorami. Gdy parkuję na dłuższy czas i napięcie zaczyna mi spadać, rozłączam je i od tego czasu fabryczne akumulatory są bezpieczne i mam gwarancję, że zapalę samochód, a kocyk, czy komputer zasilam z tych, które w razie czego mogę wyczerpać do końca. Oczywiście staram się tego nie robić, bo to zmniejsza ich trwałość, ale najważniejszą sprawą jest to, by odpalić auto, gdy trzeba ruszać w drogę. Poza tym zawsze mam tego prądu dwa razy więcej, dzięki dodatkowym akumulatorom. Gdy ruszam, po zapaleniu silnika, złączam je z powrotem, a dzięki temu, że moja trasa ma średnio ponad 1000 km, jest dużo czasu, żeby się ponownie podładowały. Tak wygląda sleeper z rozłożonym stolikiem i górnym łóżkiem na zdjęciu z fabrycznej reklamówki:

Image

Ma on inne kolory, umywalkÄ™, ktĂłrej ja nie mam i krĂłtkofalĂłwkÄ™ z drugiej strony, niĹĽ w moim aucie.

Dodatkowo parę zdjęć „podsuficia”, górnych półek. Volvo doskonale wykorzystało każdą możliwą szczelinę i każde miejsce na półeczkę. Jest ich naprawdę dużo. Nad siedzeniem kierowcy i pasażera są duże półki, ta po prawej zawiera też CD player. Nad przednią szybą są półeczki na całą szerokość auta, z siatkowym zabezpieczeniem, a nad nimi trzy inne. To dziwne żółte urządzenie to zwykły wiatrak. Jest cichy i wydajny i łatwo go precyzyjnie nakierować, więc w lecie często go włączam na noc, zamiast klimatyzacji. Gdy jest 30C i wilgotność 100%, niewiele to da, ale wiele nocy jest takich, że wiatrak w zupełności wystarcza. Tym bardziej, że Volvo ma uchylane okna. Te dziwne, białe lampki to LEDy oświetlające mi komputer w nocy, gdy jadę i muszę coś napisać, albo poszukać telefonu, ktory spadł mi na ziemię :D

Pozostałe półeczki są z tyłu. Te z kwadratowymi otworami są u samej góry, nad lodówką i szafą, a otwór jest skierowany w stronę górnego łóżka. Łatwo, leżąc już, sięgnąć po książkę, czy sweter, czy co tam sobie schowamy. I nad łóżkiem, tak dolnym, jak górnym są półki na całą szerokość auta, na gazety i inne drobiazgi.


Image Image Image Image Image Image Image Image

A teraz parę fotek tego, co pod maską. Najpierw widok od strony kierowcy. Ta szklana bańka to filtr paliwa, obok zbiornik płynu do wspomagania kierownicy. Potem dwa zdjęcia zawieszenia przedniej osi, a konkretnie poduszek powietrznych i druga strona silnika, z alternatorem, kompresorem klimatyzacji i filtrem powietrza. I jeszcze widok ogólny, z boku i z góry:

Image Image Image Image Image Image Image Image


Moja ciężarówka została wybrana dwukrotnie "Truckiem Miesiąca", w lutym i marcu tego roku, przez odwiedzających oficjalną stronę ciężarówek Volvo. Wiele wysokich ocen oddali także czytelnicy tego forum. Dziękuję :D. Zdjęcia te można zobaczyć klikając na ten link:

http://apps.volvotrucks.com/loadingramp2/ a potem na "owner's gallery" i wybrać "TRUCK OF THE MONTH" i dalej zobaczyć na FEBRUARY 2007 i MARCH 2007.

Więcej zdjęć jest w temacie "Zwiedzamy Amerykę!" To tyle w wielkim skrócie. Mam nadzieję, że podoba się Wam moja „normalna amerykańska ciężarówka”. :D Pozdrawiam.

_________________
FORUM

YOU TUBE


Ostatnio edytowany przez hiob Nie, 28.06.2009, 21:33, edytowano w sumie 3 razy

Czw, 24.05.2007, 3:46
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 271
Miejscowość: USA, Chicago
Samochód: M300, Toyota Matrix
Post 
sosna119 napisał(a):
przy pojemności 14900cm3 530 koni to wcale nie jest dużo

Nie wiem czy wiecie, ale moc w tym przypadku nie jest aż taka ważna. Ważniejsze jest prełożenie na tylnym moście "torque" ktory wynosi 1650-1850 funtów na stope
Tak wyglÄ…dajÄ… bliĹĽsze dane:
450 hp @ 1650 lb-ft
500 hp @ 1650 lb-ft
500 hp @ 1850 lb-ft (I-Torque)
535 hp @ 1850 lb-ft (I-Torque)

Inaczej mówiąc torque to jest jakiej siły nacisku silnik używa do obrotu osi.

lb=funt, ft=stopa 1lb=450gram 1stopa=30cm
przy silniku 500 koni torque wynosi 832.5kg na 30cm
I-Torque = Intelligent Torque to oznacza że w zależności od tego na ktorym biegu jedziemy toruque sie zmienia. Na małych biegach jest mniejszy i na dużych jest wiekszy. Rozpiętość to 1650-1850 lb-ft


Czw, 24.05.2007, 4:36
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 5892
Miejscowość: Kraków
Samochód: Audi A3 1.8 `98
Post 
wiedziałem ze jak hiob tu wpadnie to bedzie siwy dym czarne chmury :mryellow: :mryellow:
wielki dzieki za opis i foty 8) 8)


Czw, 24.05.2007, 8:28
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1357
Miejscowość: Kolonia Łucka
Post 
Piękna maszynka :D:D Po prostu cudeńko :)

_________________
"Powiedzcie mi, jak żyć w świecie w którym wiele jest dla niewielu, a niewiele dla reszty...?"


Czw, 24.05.2007, 13:49
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 694
Miejscowość: Charlotte, NC
Samochód: 328i F30;M3 E90;126p
Post 
Hotsat napisał(a):
...
Nie wiem czy wiecie, ale moc w tym przypadku nie jest aż taka ważna. Ważniejsze jest prełożenie na tylnym moście "torque" ktory wynosi 1650-1850 funtów na stope...

Torque to oznacza że w zależności od tego na ktorym biegu jedziemy toruque sie zmienia. Na małych biegach jest mniejszy i na dużych jest wiekszy. Rozpiętość to 1650-1850 lb-ft


Trochę pomieszałeś pojęcia. "Torque" to po polsku moment obrotowy. Wartości 1650-1850 dla silnika Cummins nie mają nic wspólnego z przełożeniami dyfra, czy z tym, na którym biegu jedziemy. Moment obrotowy liczy się dzieląc moc silnika przez obroty, przy których dana moc jest uzyskiwana, razy jakaś tam stała. Dlatego to 500 konne Ferrari ma dużo mniejszy moment obrotowy niż 500 konny Peterbilt.

Ponieważ jednak silniki europejskie zazwyczaj kręcą się na niższych obrotach od Cumminsów, Dertroitów i Catów, to wiele z nich ma wyższe momenty obrotowe. A przełożenie dyfra i to, na którym biegu jedziemy ma oczywiście wpływ na moment obrotowy, ale nie na ten, którego wielkość podajemy w danych silnika, ale na moment, z jakim obracają się koła. Im "wolniejszy" dyfer i niższy bieg, tym większa wartość momentu obrotowego przenoszonego na koła. Ale i tu europejskie trucki mają przewagę, bo mają wolniejsze, a więc mocniejsze przełożenia dyferencjałów.

1850 lb/f to jest 2510 Nm, a więc wartość nie powalająca w Europie nikogo z nóg. Jest jednak jeszcze jeden aspekt tej sprawy. W Europie są tysiące ciężarówek z silnikami o mocach 340-420 KM, a te mające ponad 500 to elitarna grupa. W USA 460-525 jest standardem i większość aut ma moc w takim zakresie. Po drugie nam tu nie są potrzebne duże moce, bo ciężar naszych zestawów jest mniejszy o 20% od zestawów europejskich i nasze drogi są lepsze. Głównie jeździmy po autostradach, a stromych, "alpejskich" wzniesień jest niewiele. 500 KM i 2500 Nm wystarcza w zupełności.

_________________
FORUM

YOU TUBE


Czw, 24.05.2007, 14:16
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1357
Miejscowość: Kolonia Łucka
Post 
500 koni i 2500Nm to wsam raz, w Polsce i takich czasem nie ma.

_________________
"Powiedzcie mi, jak żyć w świecie w którym wiele jest dla niewielu, a niewiele dla reszty...?"


Czw, 24.05.2007, 14:47
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 4102
Miejscowość: Jelenia Góra
Samochód: Nadal ich za mało..
Post 
Masz niesamowity sprzęt. Gratulacje.

To Volvo jest ciągnikiem, w którym zakochałem się od pierwszego wejrzenia :mryellow:

_________________
S T A N C E | W O R K S


Czw, 24.05.2007, 15:26
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 271
Miejscowość: USA, Chicago
Samochód: M300, Toyota Matrix
Post 
hiob napisał(a):
Trochę pomieszałeś pojęcia. "Torque" to po polsku moment obrotowy. Wartości 1650-1850 dla silnika Cummins nie mają nic wspólnego z przełożeniami dyfra, czy z tym, na którym biegu jedziemy. Moment obrotowy liczy się dzieląc moc silnika przez obroty, przy których dana moc jest uzyskiwana, razy jakaś tam stała. Dlatego to 500 konne Ferrari ma dużo mniejszy moment obrotowy niż 500 konny Peterbilt.

Ponieważ jednak silniki europejskie zazwyczaj kręcą się na niższych obrotach od Cumminsów, Dertroitów i Catów, to wiele z nich ma wyższe momenty obrotowe. A przełożenie dyfra i to, na którym biegu jedziemy ma oczywiście wpływ na moment obrotowy, ale nie na ten, którego wielkość podajemy w danych silnika, ale na moment, z jakim obracają się koła. Im "wolniejszy" dyfer i niższy bieg, tym większa wartość momentu obrotowego przenoszonego na koła. Ale i tu europejskie trucki mają przewagę, bo mają wolniejsze, a więc mocniejsze przełożenia dyferencjałów.

1850 lb/f to jest 2510 Nm, a więc wartość nie powalająca w Europie nikogo z nóg. Jest jednak jeszcze jeden aspekt tej sprawy. W Europie są tysiące ciężarówek z silnikami o mocach 340-420 KM, a te mające ponad 500 to elitarna grupa. W USA 460-525 jest standardem i większość aut ma moc w takim zakresie. Po drugie nam tu nie są potrzebne duże moce, bo ciężar naszych zestawów jest mniejszy o 20% od zestawów europejskich i nasze drogi są lepsze. Głównie jeździmy po autostradach, a stromych, "alpejskich" wzniesień jest niewiele. 500 KM i 2500 Nm wystarcza w zupełności.

No widzisz i chyba masz racje, ja tłumaczyłem z angielskiego tekstu, a polskiego pojecia nie znam( za długo w USA). Co do biegu to sprubój coś poszukać na temat "Intelligent Torque" a zobaczysz że się mylisz.

fleetowner.com/news/topstory/volvo_unveils_vt880_d16_020305/ napisał(a):
The engine utilizes Volvo’s new Intelligent Torque (I-Torque) technology that is designed to protect drivelines from excessive torque at low speeds. This will extend tire wear and protect drivelines by limiting engine torque output to 1,650 lb.-ft. in startup gears and switching to 1,850 lb.-ft. as speed increases, which “phases” in the higher torque for the 600-hp and 625-hp versions, said Volvo

źródło: fleetowner.com/news/topstory/volvo_unveils_vt880_d16_020305/


Czw, 24.05.2007, 16:07
Profil

Postów: 79
Miejscowość: Niepołomice
Post 
Spox maszynka :) wiedzą co dobre :) a powiedzcie mi - bo nie wyczytałem ile kosztuje???

:/ szkoda że u nas nie można spotkać... :evil:


Czw, 24.05.2007, 17:34
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 694
Miejscowość: Charlotte, NC
Samochód: 328i F30;M3 E90;126p
Post 
Hotsat napisał(a):
... ja tłumaczyłem z angielskiego tekstu, a polskiego pojecia nie znam( za długo w USA)


Hmmm... ja teĹĽ nie od wczoraj tutaj mieszkam :roll: ;)

Cytuj:
Co do biegu to sprubój coś poszukać na temat "Intelligent Torque" a zobaczysz że się mylisz.


Nie mylę się i nie o tym pisałem. Ja prawdę mówiąc wogóle nie pisałem o silniku Volvo, ale ogólnie o tym, czym jest moment obrotowy. Napisałem: "Wartości 1650-1850 dla silnika Cummins nie mają nic wspólnego z przełożeniami dyfra, czy z tym, na którym biegu jedziemy. Moment obrotowy liczy się dzieląc moc silnika przez obroty, przy których dana moc jest uzyskiwana, razy jakaś tam stała." Nie ma w tym stwierdzeniu błędu, a "Intelligent Torque" to oprogramowanie dla silników Volvo, nie Cumminsa.

"Inteligent Torque", inteligentny moment obrotowy silnika zmniejsza się na niższych biegach dlatego, że komputer silnika zmienia jego parametry. To nie przełożenie biegu, czy dyfra jest przyczyną zmiany momentu obrotowego, ale program komputera. Sam bieg, a raczej jego przełożenie, nie ma żadnego wpływu na to, jaki moment obrotowy ma silnik, bo silnik jest "przed skrzynią biegów". Przełożenie biegu ma tylko wpływ na to, jaki moment obrotowy przenosi koło, bo skrzynia biegów leżąc między silnikiem a kołem pomnaża ten moment.

Wyjaśnię to może szerzej. Między silnikiem a kołem są dwa miejsca, gdzie moment obrotowy się zmienia. Pierwsze z nich to skrzynia biegów, a drugie to dyferencjał. Poza biegiem bezpośrednim i nadbiegiem, każdy inny bieg powoduje zwiększenie momentu obrotowego. Gdy więc mamy, powiedzmy, przełożenie biegu równe 3,33 i przełożenie dyfra 3,0, to moment obrotowy, torque, na kołach (gdy dla uproszczenia rozważań pominiemy wszystkie straty energii) jest 10 razy wyższy, niż w silniku.

Dlatego to właśnie Volvo opracowało program obniżający moment obrotowy silnika dla niskich biegów, ktore najbardziej zwiększają przenoszony moment na koła. Program ten jest stosowany w silnikach 600 i 625 KM, ktore mają moment obrotowy odpowiednio 2050 i 2250 lb.-ft. To właśnie w tych silnikach obniża on moment obrotowy do "normalnych" wartości 1650-1850 lb.-ft na najniższych biegach, dzięki czemu nie ma potrzeby stosowania wzmacnianych sprzęgieł, wałów napędowych i osi.

Podobną sytuację mamy na przykład w samochodzie Mazdaspeed 3. (W Europie się to jakoś inaczej nazywa, ale nie to jest istotne). Ponieważ jest to bardzo mocny i lekki samochód o przednim napędzie, to gdy przyspieszamy na pierwszych dwu biegach, komputer silnika obniża jego moment obrotowy, aby zmniejszyć problem z ekstensywnym poślizgiem kół i szarpaniem kierownicy. Niektóre samochody podobnie radzą sobie w systemach antypoślizgowych. Gdy komputer otrzyma dane, że koła napędowe się ślizgają, zmniejsza moc i moment obrotowy silnika.

Nie można jednak powiedzieć w przypadku mojego samochodu, podając dane techniczne silnika, że jego maksymalny moment obrotowy jest zależny od biegu, na którym jedziemy. Cummins w moim Volvo nie ma bowiem takiego oprogramowania. Nie miałoby ono zresztą sensu, bo mój silnik ma i tak mniejszy moment obrotowy, niż te 2050-2250 lb.-ft. w silnikach Volvo. Tamte, najmocniejsze silniki, w ogóle nie są zresztą stosowane w modelu VN 780, bo ma on zbyt mało miejsca na dużą chłodnicę, ktora jest dla niego niezbędna. Na rynku amerykańskim jest on stosowany wyłącznie w modelach VT 880/VT830.

_________________
FORUM

YOU TUBE


Czw, 24.05.2007, 23:56
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 694
Miejscowość: Charlotte, NC
Samochód: 328i F30;M3 E90;126p
Post 
Zit napisał(a):
Spox maszynka :) wiedzą co dobre :) a powiedzcie mi - bo nie wyczytałem ile kosztuje???

:/ szkoda że u nas nie można spotkać... :evil:


Ceny ciężarówek najłatwiej znaleźć na stronie http://www.truckpaper.com. Ceny zazwyczaj krążą w okolicach 110-125 tys $.

Pozdrów Niepołomice ode mnie. Mam, a raczej miałem tam dobrych znajomych i nie raz odwiedzałem tę śliczną miejscowość. (Oczywiście jeżeli są to Niepołomice pod Krakowem).

PS. Zdjęcia z mojego wcześniejszego postu gdzieś zniknęły. Picsplace.com się na mnie wypiął. Odtworzyłem je na fotosiku i można je zobaczyć na moim forum:

http://www.polonus.fora.pl/post867.html#867

_________________
FORUM

YOU TUBE


Czw, 14.06.2007, 16:14
Profil

Postów: 68
Miejscowość: Wadowice
Post 
Mefisto napisał(a):
Piekne Volvo (jak kazde Volvo) z ryjkiem... :)



masz racjÄ™ kaĹĽde volvo z ryjkiem jest zajefajne!!! :D

_________________
turbo bogiem,prędkość nałogiem,a nitro potstawą


Czw, 12.07.2007, 21:13
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 694
Miejscowość: Charlotte, NC
Samochód: 328i F30;M3 E90;126p
Post 
A to Volvo VN 780 w wersji kempingowej. Oczywiście nie jest to opcja fabryczna, ale jakaś firma przerabia te samochody na kampery.

Image

_________________
FORUM

YOU TUBE


Czw, 27.12.2007, 6:14
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 60 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  


Wszelkie sugestie, opinie i uwagi proszę kierować na adres: administrator(at)samochodyswiata(dot)pl

Powered by phpBB3 © 2003-2018