Obecny czas: Czw, 18.04.2024, 3:07




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 97 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5
Czy warto zostac kierowcą tira? 
Autor Wiadomość

Postów: 50
Post 
kurde przeczytałem cały ten temat i wychodzi na to że tu piszą same dzieciaki lub infatntylni, nie liczę Hioba :)
Mówicie o tym jakby to była zabawa w piaskownicy.... hiehiehie nic bardziej mylnego.
Zaczne od poczatku. Nie ma takiego pojazdu jak TIR!! Tir jest to tylko tabliczka, mówiąca o koncesji.... jak ktoś będzie ciekaw to poszuka.
Po 2
SylwesterToruĹ„ napisał(a):
Gdzies przeczytałem że sa to kwoty rzędy 3 tyś. nie wiem na ile to prawda. Nas początek było by nieźle przynajmiej dla mnie
no jacha że tak :D tylko nikt ci biedaku nie powiedział że to zarobisz będąc 2 razy w miesiącu w domu (w super firmie) lub ani razu w domu w przeciętnej firmie, co więcej podkładanie tarczek, czyli wcale nie 9 godzin dziennie... a poza tym jak siedzisz miesiąc w budzie to przejesz 1000zł w barach, lub troche mniej na żarciu z puszki...
Nikt nie wspomniał o oczekiwaniach na rozładunek, o błądzeniu zestawem po mieście a nie daj Boże po dzikich krajach gdzie może cie ktoś z kosą ożenić.
Nikt nie wspomniał (nie no ktoś wspomniał) o zimie gdzie pod górkę może połamać ci zestaw.
Nikt nie wspomniał o lecie i upałach a ty siedzisz w budzie nagrzanej. Ciekawe ilu z was siedziało w nagrzanej kabinie w upale 30 stopni podczas gdy w dzień wyszła przerwa a w nocy musisz jechać... no więc można zapomnieć o spaniu. Albo jak cię ładują cały dzień gdzie musisz podjeżdżać itp i wychodzi że jechałeś a ruszyłeś się może 200 metrów w ciagu dnia i to po zakładzie ale i tak musisz uciąć przerwę... No albo tak że stoisz w korku zajezdzasz na zakład a oni ci mówią że jutro, a to jest np. czwartek w lecie, a masz te 800km do domu, a w weekend zakaz...
'Do tego dochodzą awarie, zła pogoda, złodzieje (popatrzcie ile cięzarówek ma pocięte szmaty)
Rozbawiła mnie opinia jednego pana ktory stwierdził ze najlepsza chłodnia i cos tam, bo wywrotka go nie kręci... no wiesz ale weź pod uwagę że wywrotka jest krótsza i zestaw jest zwrotniejszy, a w przypadku chłodni hakowej masz oddatkowe utrudnienie w postaci bujania.
OOO!! albo lepiej jeden poleca Mana bo jechał z wujkiem, a co mi powiesz o jeździe Scanią, Volvem, Renówką, Merolem, Iveciem lub Dafem??w różnych modelach i oczywiście bo np jest Daf XF 95 w 2-3 wersjach kabin Scania też, Renault ma 2 modele magnum i premium w kilku odsłonach... IvecoEurostar, Eurocargo, Euro tech, Stralis, Stralis II tymi ci się nie podobało, czy poprostu nie jechałeś?? Chodzi mi o to że na podstawie 1 doświadczenia nie da się wysnuć opini o ogóle.
Inny delikwent twierdził że w podwójnej jezdza w firmach kurierskich tylko. Ktoś inny mówił że Rico jest najlepsze, bo dadzą nowy zestaw itp. czyli dziecinne podejście. Otóż do obu panów: Podwójne obsady to normalka, młodzi w Rico też najpierw jezdza na podwójnej ze starymi, a siedzenie miesiąc w kabinie we 2 to.... i jeszcze mniejsza kasa bo się dzieli zarobek na 2...
SylwesterToruĹ„ napisał(a):
Jak wiadomo kierowca może jechać 4,5 godziny po czym musi mieć przerwę 45 minut. Prócz tego kierowca często śpi w aucie gdy jest w trasie.
Moje pytanie jest takie.
Gdzie zatrzymujecie się samochodami na odpoczynek ten dzienny jak i na odpoczynek w postaci snu? Czy to jest obojętne, czy w Polsce jest wiele parkingów dla tirów oraz czy one są płatne czy bezpłatne.

w dzień gdziekolwiek czyli stacja benzynowa, jakiś parking pod hipermarketem, no tam gdzie mu wygodnie, w nocy to samo... i nie często śpi w aucie tylko zawsze śpi w aucie, no poza wyjątkami na promach se może kimnąć w kajucie... parkingi są z reguły bezpłatne, w dzikich krajach typu Ruminia trzeba szukać dużych oświetlonych parkingów po wiadomo ze w "kupie raźniej" no i strzeżonych płatnych...
A i sobie przypomniałem ktoś tam, pisał że można dużo zobaczyć... no ale się naoglądasz jak jedziesz, jak stoisz to sobie możesz gdzieś pójść połazić fakt, ale na auto też oko trzeba mieć...
No ale już dość zrzędzenia, ktoś napisał że rzucił kierownice dla koparki, bo trafił na "męczennika" no wiesz trzeba chodzić szukać, są też uczciwi pracodawcy, ale niestety w Polsce był i jest i będzie wyzysk pracownika, a na zachodzie też nie ma wcale tak kolorowo :) owszem zarobisz, no ale droższe życie, kiepska znajomość języka itp itd...
No ale cóż czas na podsumowanie:praca kierowcy jest ciekawa ale napewno nie jest taka kolorowa za jaką ją uważacie...

_________________
Iveco Stralis 430 + tandem :)


Pon, 17.09.2007, 22:14
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1156
Miejscowość: Jaworzno
Samochód: Opel Corsa D 1.3CDTI
Post 
Jama lepiej ująć tego nie mogłeś :) Osobiście uważam że jeżeli nie masz zobowiązań (rodzina) kręci Cie to, to czemu nie :) Plusów jest dużo ale minusów tak jak napisał Jama też jest bardzo dużo.

_________________
05.07.2007r. - kat. B
16.10.2010r. - Instruktor nauki jazdy kat.B
kat.C - 14.09.2012r.
kat.D - 20.02.2012r.
kat.C+E - w trakcie


Wto, 18.09.2007, 20:32
Profil

Postów: 50
Post 
to po prostu trzeba lubić, mieć powołanie do tego, no ale trzeba mieć też godziwe warunki stworzone przez pracodawce, wtedy taka praca cieszy... Mój stary jak siedzi w domu to jakiś gupi taki się robi, powiedziałbym że "aspołeczny" poprostu ciągnie wilka do lasu :D Są też tacy napaleńcy którym zycie w aucie odpowiada i siedzi miesiącami w aucie bo mu takie życie pasuje :D
ehhh ja jak sobie pracowałem w firmie transportowej to pomagał w budowie garażu taki chłopaczek, był to piątek większość kierowców na bazie, kombinowanie (co by tu wypić) no i wszyscy buch do jadalni na śniadanie, no i ten młody się szczery zrobił i powiedział że "ja chciałbym być kierowca TIRA no bo to takie wielkie auto, full wypas klima lodówka, jeździ sie zwiedza itd..." no to kierowcy tak patrza po nim i wreszcie któryś "no to ty chyba życia nie znasz, jak chcesz to cie wezmę na tydzień w trasę to ci się odechce" a reszta zaczęła swoje dopowiadać i chłopaka troche zgasili. Ale młody to był typowy mieszczuch z podejściem dzieciaka, takie jak tu większość zaprezentowała, co jest smutne niestety. Każdy wychwala, że fajnie fajnie a na 80% żaden by nie wypuścił cięzarówki z bocznej drogi, lub nie powstrzymał się od trąbienia gdy ciężarówka wymusza pierszeństwo, co czasami się zdarza, no ale zrozumcie kogoś kto ma zestaw warzący 40 ton i próbujący się włączyć do ruchu w czasie dużego natęzenia, on jak nie zrobi tego na chama, lub nie trafi sie życzliwy to będzie stał, a czas pracy będzie leciał.

_________________
Iveco Stralis 430 + tandem :)


Wto, 18.09.2007, 22:01
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 4
Miejscowość: Śląsk
Post Re: Czy warto zostac kierowcÄ… tira?
Andrzej napisał(a):
Mam 22 lata i niedługo skończę studia z rachunkowości i finansów,niestety nie mam zbyt dużych szans na pracę w zawodzie wyuczonym.Zastanawiam się więc nad zrobieniem prawa jazdy na tiry i podjęciu pracy jako kierowca,znam dobrze angielski a to chyba może się przydać.[/img]


Jest 17 pażdziernika 2007r. budzę się na parkingu w Dunkierque http://premiers.fotosik.pl/albumy/296772.html , a raczej budzi mnie jak zwykle co dzień biologiczna potrzeba,niestety nie ta w płynie tylko ta poważniejsza.Niby nic takiego. Jest 8 rano,na dworze prawie jeszcze ciemno, ciemności dodają jeszcze czarne chmury i ulewny deszcz, piękna pogoda aby sobie pospać, a do kibelka z jakieś 700metrów,może więcej, ale nawet gdyby była fajna pogoda to wole załatwić to po swojemu ,gdyż 2 kabiny i tak nie są w stanie obsłużyć wszystkich w porannych godzinach (jeśli już przypadkiem mnie tam zaniesie i tak korzystam z damskiej toalety,bo więcej kabin,no i trochę czyściej )
Ubieram sie i wychodzę zabierąjac zestaw awaryjny,stara Gazetę Wyborczą,i papier toaletowy,i zmierzam na koniec naczepy,hehehe, właśnie spłoszyłem jak sie okazuje kierowce czeskiego który sadzi grzybka pod naczepą polaka stojącego obok mnie, sobie myślę co za bezczelność,ale co miał zrobić biedak jak ma naczepę "megę" i chłopisko by nie wlazło pod nią. Ja na szczęście jestem w bardzo komfortowej sytuacji,mam załadowane tylko pół naczepy,wiec wskakuję na nią,rozkładam Wyborczą,nie ukrywam ze otwieram na stronie z asami polskiej sceny politycznej,hehe, i w taki oto sposób rozpoczynam radośnie dzień.
Po całej tej ceremonii, myje rączki,wskakuję do kabiny bo leje jak z cebra,jem śniadanie i ruszam w drogę,jest to tylko półgodzinny wycinek z mojego życiorysu,a co przyniesie dalszy dzień tego nie wie jeszcze nikt.Dodam ze taki poranek to nie jest jeszcze najgorszy poranek jaki miałem okazje przeżyć,tylko całkiem przyzwoicie sie zaczął.


Wto, 23.10.2007, 21:56
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 9296
Miejscowość: ZS
Samochód: E39 & S203
Post 
No fajnie premier, mógłbyś dodać coś jeszcze? Inne tego typu kwiatki dotyczące tej pracy? ;)
premier napisał(a):
Ubieram sie i wychodzę zabierąjac zestaw awaryjny,stara Gazetę Wyborczą,i papier toaletowy,i zmierzam na koniec naczepy,hehehe, właśnie spłoszyłem jak sie okazuje kierowce czeskiego który sadzi grzybka pod naczepą polaka stojącego obok mnie, sobie myślę co za bezczelność,ale co miał zrobić biedak jak ma naczepę "megę" i chłopisko by nie wlazło pod nią. Ja na szczęście jestem w bardzo komfortowej sytuacji,mam załadowane tylko pół naczepy,wiec wskakuję na nią,rozkładam Wyborczą,nie ukrywam ze otwieram na stronie z asami polskiej sceny politycznej,hehe, i w taki oto sposób rozpoczynam radośnie dzień.

A i jeszcze mnie zastanawia, grzybek grzybkiem, a co poradzisz na mocz, w tym samym czasie lejesz do butelki? Bo ja jak robię kupę, to nie potrafię powstrzymać sikania.
:lol:
Sorry, musiałem to napisać :lol:

_________________
locha lover


Śro, 24.10.2007, 22:43
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 4
Miejscowość: Śląsk
Post 
Cytuj:
A i jeszcze mnie zastanawia, grzybek grzybkiem, a co poradzisz na mocz, w tym samym czasie lejesz do butelki? Bo ja jak robię kupę, to nie potrafię powstrzymać sikania.
:lol:
Sorry, musiałem to napisać :lol:


A to to już mały problem,z racji tego ze nie wożę żywności to leje normalnie na podłogę,a to wyschnie i nie ma problemu.I powiem że wcale nie smierdzi jak w szalecie publicznym.
Jak wróce z trasy,bo jutro wyjeżdżam to coś naskrobie,bo w sumie to w czasie jazdy to człowiekowi przychodzą różne rzeczy do głowy,ale potem albo sie o nich zapomina albo po prostu nie ma czasu na pisanie pierdółek.


Czw, 25.10.2007, 20:03
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 9296
Miejscowość: ZS
Samochód: E39 & S203
Post 
:)
No to z niecierpliwością czekam na relację, nie ukrywam, że strasznie mnie do tego zawodu ciągnie... ;)

_________________
locha lover


Czw, 25.10.2007, 20:10
Profil

Postów: 992
Miejscowość: Stargard Szczecinski
Samochód: makaron
Post 
Jutro, 8 rano, szczecin egzamin kat C. Zostancie w domach ;)

_________________
"Nie potrzebuję, ale na śniegu jest gładko jak dżilette :)"
-hajper


Nie, 28.10.2007, 22:02
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 9296
Miejscowość: ZS
Samochód: E39 & S203
Post 
Tego, no, powodzenia ;)

_________________
locha lover


Nie, 28.10.2007, 22:14
Profil

Postów: 992
Miejscowość: Stargard Szczecinski
Samochód: makaron
Post 
:( Niestety, nie udalo sie. Poleglem na luku. Pierwszy raz potraktowalem jako przymiarke, bo uczylem sie na krotkim MB1117, a w osrodku maja dluzszego Mana. Niestety, przy 2 probie zabraklo 5cm przy cofaniu.

No coz, to nie tragedia, tylko czasu szkoda, bo na egzamin tzreba czekac poltora miesiaca.

_________________
"Nie potrzebuję, ale na śniegu jest gładko jak dżilette :)"
-hajper


Pon, 29.10.2007, 15:05
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 9296
Miejscowość: ZS
Samochód: E39 & S203
Post 
5cm?!

No szkoda, najgorsze jest to czekanie... I tak krĂłcej jak na B ;)

Ile kosztuje powtĂłrny egzamin?

_________________
locha lover


Pon, 29.10.2007, 15:21
Profil

Postów: 992
Miejscowość: Stargard Szczecinski
Samochód: makaron
Post 
Egzamin kosztuje 160. Wcale nie krocej niz na B, przynajmniej nie w szczecinie. Na ten egzamin czekalem wlasnie 1.5 miesiaca, a wyglada to tak, ze egzamin jest mieszany. W grupie zdajace sa osoby na B i na C. Nie wiem czemu tyle czekania, bo kierowcow na C jest znacznie mniej! No ale coz, tak to juz u nas jest, wszedzie biurokracja i opieszalosc. W tej kwestii maly offtop. Musze odebrac swiadectwo uprawnien na wozki widlowe, wiecie ile czasu sobie rezerwuja od zdania egzaminu do wystawienia swiadectwa? 2 tygodnie!

_________________
"Nie potrzebuję, ale na śniegu jest gładko jak dżilette :)"
-hajper


Pon, 29.10.2007, 15:56
Profil

Postów: 50
Post 
mnap86 napisał(a):
Nie wiem czemu tyle czekania, bo kierowcow na C jest znacznie mniej!

samochodĂłw egzaminacyjnych takĹĽe....

_________________
Iveco Stralis 430 + tandem :)


Wto, 30.10.2007, 15:39
Profil

Postów: 4
Post 
W moim przypadku zobaczymy jak to bedzie , bo kierowcą narazie solowki jestem dopiero od 15 października , w środe mam egzamin na E i mysle ze na mikolaja bede je mial w rece , wtedy odrazu siadam na patelnie pojeździc troche po miejscu . Poczuje sie w miare pewnie to udezam do kierownika i wsiadam na trasy . A co do zawodu jestem tego zdania nie przekonasz sie czy sie do tego nadajesz i lubisz to dopuki nie sprubujesz , jak to mowia nie przekonasz sie jak to smakuje puki sam nie sprubujesz :!:


Pią, 09.11.2007, 17:31
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 72
Miejscowość: Haczów (RBR...)
Post 
A ja myślę, że jak w każdym innym zawodzie...jak jest NAWAŁ ROBOTY i terminy terminy to wszędzie można się pożygać...

_________________
" The Passat Variant TD Cat. = The People' s Porsche "


Sob, 10.11.2007, 8:58
Profil

Postów: 5
Miejscowość: Wawa
Post Re: Czy warto zostac kierowcÄ… tira?
A ja znowu mam taki problem mam już kategorie C i D + E tak za 2 tyg egzamin... i bedę mial Prace na autobusachw PKS chiałbym tam troche popracowac aby nabrac doswiadczenia i mam taki problem na co poniej ruszyć na TIR-y czy na Autobusy te wycieczkowe itp miedzynarodowe bo po PKS-y pewnie bede miał powyżej uszu ..

Slyszałem ze kierowcy autobusów śpią w Hotelach razem z turnusem maja do tego diety i spadaja tak z domu na 2-3 tyg np do hiszpanii i tam obsluguja taki turnus to tu to tam wycieczka itd zarobki mniejsze od TIR -oców do 4tys netto max...

A TIR-y to chyba mniej kultury? Autobus Krawacik w dodatku kierowcy autobusów pozdrawiaja sie na drodze nawet jak sie nie znają..choć to szczegół...ale tego mnie uczyli..

_________________
Cieżarówki po tuningu są OK!


Pon, 04.02.2008, 11:34
Profil

Postów: 1
Post Re: Czy warto zostac kierowcÄ… tira?
Powiem tak :P JeĹĽdĹĽe z ojcem w angli 12 h dziennie zarabiam 2 500 funtow i wcale nie pradwa ĹĽe w tsco zarabia siÄ™ 20 tys zl tylko 1. 500 funto i trzeba rozladowac cala naczepe samemu.my jezdzimy w oxfordzie dla raydera czesci do mini w czasie rozladowywania sobie spimy :P


Pią, 04.04.2008, 22:37
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 97 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
 cron

Wszelkie sugestie, opinie i uwagi proszę kierować na adres: administrator(at)samochodyswiata(dot)pl

Powered by phpBB3 © 2003-2018