W grudniu 1945 r. do portu w Gdyni zawinął angielski statek z darami UNRRA (Organizacji Pomocy i Odbudowy ONZ). Jako dar statkiem przypłynęły m.in. angielskie piętrowe autobusy dla zniszczonej Warszawy. Do stolicy dotarły 13 lutego 1946 r. Miejscem ich garażowania stała się zajezdnia na Burakowie. Autobusy były dwojakiego rodzaju: TD2 z nadwoziem firmy Leyland z roku 1932 i silnikiem benzynowym i oraz TD4c z nadwoziem firmy Weymann z lat 1935-36 i silnikiem wysokoprężnym. Wszystkie pochodziły z miasta Plymouth, a nie - jak wiele osób twierdzi - z Londynu.
Leyland Titan zabierał łącznie 60 pasażerów: 24 na dolnym i tyle samo na górnym pokładzie oraz 12 na miejscach stojących. Wejście i wyjście odbywało się z tyłu wozu, lecz z lewej strony, co było dużą niedogodnością w Warszawie. Wysokość pojazdu wynosiła 4 metry.
Oficjalne przekazanie do ruchu nastąpiło 18 lutego 1946 roku. Piętrusy jeździły na bardzo obciążonej linii L, później 116 (Śródmieście - Żoliborz). Początkowo były w kolorze ciemnoszarym, a od czerwca już w czerwono-kremowym. Warto zaznaczyć, że były one już mocno zużyte i zdewastowane w czasie transportu. Gdy się dodało brak części zamiennych i zły stan jezdni, po którym jeździł oraz nadmierne przeciążenie pasażerami, nie zdziwi fakt częstych awarii i bardzo szybkiego zawieszenia kursowania już na jesieni 1946 roku. Po doraźnych remontach w sierpniu 1948 roku wyjechały ponownie na miasto dwa autobusy. Po kolejnej naprawie, w grudniu 1949 roku wyjechał na miasto jeden wóz (numer 201). Końcowa data jego eksploatacji nie jest znana.
(C) WagaCiezka