Nie wszyscy rozumieją ten wybór, ja rozumiem. Niedawno moi teściowie też kupili podobną Fabkę, mieli już dwa używane samochody więc nie powinni się bać zakupu używanego. Ale po prostu w swoim życiu chcieli mieć nowy samochód - iść do salonu, samemu wybrać wyposażenie, kolor itp i cieszyć się tym. Innym przepadkiem jest mój ojciec, który nigdy nie miał używanego samochodu, nie wie jak się kupuje, boi się że będzie musiał jeździć po mechanikach. A tak kupuje nowy, ma gwarancje ASO, za który płaci krocie i jest zadowolony. Woli kupić mniejszy samochód, ale nowy. Dwa przypadki, różne i dla wielu wybór absurdalny, ale tak to już jest ze "starszakami" w żadnym z dwóch przypadków NIE PRZETŁUMACZYSZ. A wiecie co jest najważniejsze? Że oni będą szczęśliwi! Już sobie wyobraża, że doradzam przy zakupie używanego i potem każda niedogodność czy wada ewentualnego, może nie bezpośrednio jest moją winą.
A co do wyboru Fabii, jedna rzecz jest raczej pewna, nie straci tak szybko na wartości jak np GP, Skody jak na razie trzymają cenę, myślę że nie do końca słusznie, ale o tym decyduje tzw rynek. Życzę bezawaryjnośći.

Pozwolę sobie odkopać temat. Orientuje się ktoś jak jest z dostępnością części do Getza? Czy w ogóle są zamienniki i czy w okazyjnych cenach?

Pytam, bo planuję w tym roku przesiadkę z Lanosa na kilkuletniego Getza (nie potrzebne mi obecnie duże auto, a coś mniejszego głównie do miasta), np. takiego:
http://otomoto.pl/hyundai-getz-1-1-stan ... 87170.html (możliwie jak najmłodszy z przedziału 15-20k)

Od razu proszę o darowanie sobie odpowiedzi typu 'a za tą cenę nie lepiej dziesięcioletnie Polo igła?'

A za tą cenę nie lepiej dziesięcioletnie Polo igła?

Ja brał bym punto. Części są w podobnych cenach, możliwe że nawet tańsze. z awaryjnością podobnie (czyli całkiem dobrze) a zamienników jest więcej i łatwiej dostępne. Nie ma co się oszukiwać, getz nigdy nie był jakiś uber popularny w naszym kraju więc i części wyraźnie mniej.

Grande Punto z wyglądu bardzo mi się podoba, ale czytałem na jego temat wiele niepochlebnych opinii. Wiem, że nie można się też w znacznym stopniu sugerować opiniami znajomych, ale tak się składa, że dwóch z nich (jeden z GP i jeden z Lineą) wyrabia niezłe lawetogodziny (na szczęście póki co objęte gwarancją ). Nie wiem, jeszcze się rozejrzę. W każdym razie muszę coś zrobić, bo Lanos (nie-LPG () pali mi jak smok i poza tym w mieście niewygodnie się nim jeździ.

Z używkami jest gorzej niż z nowymi samochodami. tutaj na wiele czynników wpływa stan samochodu i sposób użytkowania przez poprzedniego właściciela ale gp to nie jest jakieś typowe włoskie padło. ogółem punto od drugiej generacji jest całkiem dobrym samochodem jeśli chodzi o bezawaryjność.

Nie miałbym wątpliwości w wyborze między Getzem a GP. Na temat tego pierwszego słyszałem tylko dobre opinie, silniczek 1.1 bardzo oszczędny i praktycznie bezawaryjny.

Bo Getzów jezdzi garstka w dodatku raczej nikt tego nie sprowadza a GP pełno, w dodatku na rynku używanych dominują auta po eLkach lub sprowadzone.
Stąd też może wynikać różnica w opiniach.