Kupiłem z tego autohandlu samochód sprowadzony z Niemiec i chciałem się podzielić kilkoma uwagami:

- przekonywali, że samochód jest zwolniony z opłaty recyklingowej (500zł), ponieważ jest sprowadzony przez firmę. Otrzymałem zaświadczenie o zakresie działalności firmy, które miało wystarczyć do rejestracji – BZDURA. Musiałem ją zapłacić sam, a w ogłoszeniu wyraźnie napisali i potem zapewniali, że samochód jest w całości opłacony i przygotowany do rejestracji.

- samochód w „idealnym stanie technicznym”, który miał nie wymagać żadnego wkładu finansowego na dzień dobry miał do wymiany felgę i łożysko, ponieważ jeździł z NIEDOKRĘCONYM KOŁEM .

- zauważyłem, że nie działa jedna z szyb elektrycznych, na co usłyszałem że to nie problem, bo to tylna szyba i sobie kiedyś wymienię (!) i po wielkich „negocjacjach” z łaski opuścili 100zł na to, mimo że mechanizm z wymianą kosztuje przynajmniej dwukrotnie więcej.

- w ogłoszeniu napisano, że samochód ma autoalarm, a na miejscy sprzedający powiedział że nie (musiało mu się „wpisać” przez pomyłkę). Żadnej obniżki ceny z tego powodu.

- w ogłoszeniu napisano, że rok produkcji samochodu to 2000, jednak w niemieckich dokumentach nie ma takiej informacji, jest tylko data pierwszej rejestracji. Ta rzeczywiście nastąpiła w 2000, jednak na badaniu technicznym okazało się że samochód jest z 1999 roku.

- mimo wielokrotnych ustaleń telefonicznych nie przysłali mi do domu polskiego przeglądu i tłumaczenia dokumentów, których nie wziąłem od nich ze Szczecina, ponieważ rzekomo zostały jakimś cudem na biurku. Prawdopodobnie nigdy ich nie mieli.

- dwukrotnie rozmawialiśmy o tym, że samochód nie ma gaśnicy, trójkąta i apteczki, pomimo obietnic nie dostałem ich.

- przed kupnem przez telefon zostałem poinformowany, że przednia szyba jest do wymiany, ale nie ma problemu bo zrobią to na miejscu na swój koszt tylko chcą żebym to najpierw zobaczył. Na miejscu okazało się, że wymiany nie będzie (w ogóle jej nie planowali…), ale chociaż dostałem na to 400zł upustu.

W ogłoszeniu napisali, iż misją ich firmy jest poprawa wizerunku sprzedaży samochodów używanych w naszym kraju. Nic bardziej mylnego. Był to mój pierwszy zakup, stąd pewna naiwność z mojej strony, nie sprawdziłem wszystkiego skrupulatnie tak jak powinienem. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM. UNIKAJCIE FIRMY K&K MOBILE TUDZIEŻ PTD PROFESSIONAL TUNING DESIGN (SZCZECIN, UL. LWOWSKA 6) I ICH WŁAŚCICIELI (SZYMON K.)/PRACOWNIKÓW, NIE DAJCIE SIĘ OSZUKAĆ.

Standardowe zachowanie, normalne w każdym komisie. I tak mało problemów z autem jak na naszych handlarzy którzy na codzień wciskają dużo gorsze miny. Komisy omijamy szeroki łukiem koledzy.

Masz prawo zwrócić auto jeśli jest z komisu i domagać się zwrotu z pieniędzy z tytuły niezgodności towaru z umową (jeśli coś wyszło po zakupie, a nie powiedzieli o tym)

Pytanie zasadnicze, skoro wiedziałeś o tylu mankamentach auta i widziałeś, że nie grają czysto ... po co brałeś to auto ?

http://www.mg.gov.pl/NR/rdonlyres/02CDF ... kst_je.pdf

Art. 8 i 9. Masz 2 miesiÄ…ce na zwrot auta.



To gratulacje braku czujności. Odkręcić koło mógł każdy, gdziekolwiek. Nie jest to wada nieistotna.



Nikt Ci nie kazał godzić się na tak małą rekompensatę.

Generalnie skoro w momencie zakupu dowiedziałeś się o większości wad, to nie wiem czemu się zdecydowałeś na zakup.

Chciałem przede wszystkim przedstawić podejście tego autohandlu do klienta. Sam zakup nie był może najbardziej udany, ale po drobnych naprawach wszystko zaczęło w miarę grać. Problem z nimi polega na tym, że nie mówią prawdy i na każdym kroku trzeba ich pilnować. Wiem, że to normalne u handlarzy, ale mimo to wydaje mi się, iż warto dzielić się takimi uwagami z innymi, być może potencjalnymi klientami tego konkretnego komisu.

No niestety Ameryki nie odkryłeś i tak jak już koledzy powiedzieli wszystkie komisy warto omijać szerokim łukiem.

W sumie w/w wady to i tak nic jak na 11-letnie auto. Wątpię czy zainteresowany znalazłby wóz z tego rocznika bez najdrobniejszej skazy. Mogłeś szukać dłużej albo zwiększyć budżet.
Można zapytać co to za samochód ?

ps. 1. Skoro sprzedawca wskazał Ci te usterki a Ty uzbrojony w tą wiedzę nabyłeś samochód - nie możesz rościć pretensji, gdyż zgodziłeś się na to i dostałeś za nie rabat.
ps. 2. .... omijaj komisy

OK. to gdzie polecacie kupować auta za granicą czy lepiej od prywatnej osoby?

Za granicę najlepiej pojechać samemu z kimś obcykanym, a w kraju to wiadomo, że od osoby prywatnej, a nie z komisu.