Z tego co widzę, to modele po lifcie (od bodajże 2005r.) mają nowe automaty, wyglądają jak te z XC90, a one już chyba nie śmierdzą wadami ?
http://otomoto.pl/volvo-s60-2-4-d-163-p ... 68147.html < np. taki. Co myślicie ?

EkologiÄ™? Chyba ekonomiÄ™...

W Polsce ekonomię, a na zachodzie wiele razy czytałem że ludzie montują gaz do luksusowych aut i chodzi o ekologię, bo auta z gazem mniej zanieczyszczają środowisko. Tam ludzie zakładają LPG z powodu dbania o środowisko a u nas jest to nadal wiocha.

Ludzie montują na Zachodzie ze względu na ekologię bo różnica cenowa między LPG, a benzyną jest tam znikoma. No i chociażby media reklamują to jako paliwo ekologiczne. Kupa śmiechu bo zwykle co ekologiczne to nie jest zbyt dobre.

Volvo chce seryjnie wprowadzić LPG bo na to jest popyt, a nie dlatego, że to takie cudowne paliwo. Tak samo Mercedes chcę mieć ofertę dla każdego, a chętnych na jazdę z ekologicznym paliwem nie brakuje. O niczym to nie świadczy. Mercedes z tym CNG robi sobie świetną reklamę. Jak jest popyt to i producenci się przyłączają, ale jak coś nie wypali to szybciutko się wycofują.

Jakby gaz nie powodował problemów. Nawet sekwencja po kilku latach może powodować znaczne pogorszenie się stanu silnika m.in. pogorszenie osiągów. Do tego częste przeglądy, kontrolę, jakieś regulacje. Silnik wymaga większej troski i można tak wymieniać. Wystarczy coś zaniedbać i to może zrodzić spore problemy, szczególnie finansowe. Mam znajomego, który założył sobie sekwencje do A8 pierwszej generacji i ciągle ma jakieś problemy. To jest typ, którego mało obchodzi samochód, a gaz założył no bo przecież LPG jest takie tanie. Większa liczba aut z LPG będzie generowało większą liczbę szrotów na aukcjach. Dlaczego bo wg statystyk Polacy nie za bardzo dbają o swoje samochody. Póki jeździ wszystko gra.
LPG to nie jest wiocha, ale szkoda mi auta aby do niego montować gaz. Jak mówię chyba, że mam czas na częste techniczne przeglądy auta, znajdę dobry serwis montujący LPG (nie jest to łatwe), a i silnik nadaje się do tego paliwa.
Oczywiście zależy to od rodzaju silnika i samochodu. W niektórych silnika są wyjątkowo wytrzymałe i dopiero po jakimś większym przebiegu wykazują niedomagania, ale wyjątki potwierdzają regułę LPG to nie jest cudowne paliwo za półceny benzyny.

ale bajki opowiadasz. niby do jakich luksusowych aut to montują? Gość kupuje W221 albo F01 i wkłada gaz bo chce ochronić drzewo? Ogarnij się.. nie wiem gdzie to czytałeś ale ktoś ci niezły kit wcisnął.

A różnica miedzy lpg a pb nawet na zachodzie nie jest znikoma. przecież koszty wytworzenia nie są nawet tam takie same

Piszesz tak stan, bo w to nie wierzysz, czy wiesz, że tak nie jest? Wydaje mi się, że to pierwsze. Popytaj w salonach, czy nie zdarza im się, że klient życzy sobie do takiego auta gaz - ja wiem, że są takie przypadki. Najbardziej ekstremalny jaki widziałem, to nowe 300C z HEMI w gazie.

Nie sprawdzałem cen 300C, ale podejrzewam że ten z HEMI kosztuje podobnie jak diesel, więc też wybrałbym Hemi + LPG niż diesla gdzie przejechanie 100 km będzie kosztowało podobnie, a przyjemność z jazdy znacznie większa.

mój kumpel gazownik kiedyś patrzył z ciekawości w dowody samochodów "pojemniejszych aut" typu 300C właśnie, i w większości są to auta leasingowe, których użytkownikami są zakredytowani po uszy gołodupcy szukający oszczędności w eksploatacji. Zielony wątek może ładnie wygląda ale nie do końca jest tu prawdziwy...

Zielonego wątku nie bronię, zerknąłem na ceny LPG w Europie i wszędzie wychodzi dużo taniej jak PB. Co do samochodów leasingowych - zauważ pardon, że spora ilość drogich aut w Polsce jest w leasingu. Nie można wszystkich wrzucać przy tym do wora zadłużonych po uszy, bo leasing w firmie często się po prostu opłaca ...

Pracowałem w firmach gdzie flota liczyła po 100, 200, a nawet w jednej firmie około 600 aut osobowych. I uważasz że to są gołodupcy których nie stać na auta? Tylko po co wywalać w firmie tyle kasy na raz skoro dobrze prosperująca firma obróci tymi pieniędzmi kilka razy w ciągu leasingu aut i zarobi znacznie więcej niż traci na leasingu?
Nie rozumiem takiego myślenia że jak ma kasę to musi za gotówkę kupić nawet jak mu się nie opłaca.

taa pewnie 600 chryslerów 300C 6.1 V8 ... a może seicent 900 z lpg? Bo to jest różnica.

Nie mowie tu o prezesach duzych firm w ktorych flocie jest milion aut tylko o budowlańcach, którzy oprócz zagazowanego 300C mają jeszcze trzy VW T4 na rzepaku równiez w leasingu...

Jeśli to ma znaczenie to ani takich ani takich. Choć nie bardzo wiem do czego Ci ta informacja, bo jakie by to nie były auta to ja pisałem o tym że nie zawsze opłaca si kupować za gotówkę pomimo że jest na to kasa, ale ok.
W większości tych aut to były Meganki, Laguny, Focusy, Mondea i Audi. Część na olej napędowy, ale też spora część na benzynę. I co z tego wynika?

nie wiem, jakiś mindfuck się ogólnie zrobił lepiej wróćmy do tematu

Im też na rękę jest leasing, bo dużą kasę w moment pakują w materiał budowlany .
Poza tym nie oszukujmy się - gdyby nie możliwości leasingu, to w PL z motoryzacją byłoby co najmniej nisko ...