Po wielu przemyśleniach stwierdziłem, że 626 idzie do Żyda. Co z tego, że zrobię teraz blacharkę, jak zaraz może wypalić uszczelkę pod głowicą czy zepsuje się skrzynia biegów.

W związku z tym zastanawiam się nad wyborem nowego pojazdu. Do wydania 20 tysięcy PLN, kryteria pozostałe to:

- nie starszy niż 2000 rok
- silnik max 2.0 ale minimum 100 KM, benzyna
- 4/5 drzwi, sedan / hatch / liftback
- mało awaryjne
- musi mieć climatronic, tempomat, kontrolę trakcji, fajną welurową tapicerkę

Ponieważ nie szukam jak najmłodszego auta, a takiego w jak najlepszym stanie, to chciałbym sprowadzić zza Odry. Od lubiących piwo sąsiadów można w tej cenie wyrwać w idealnym stanie:

- Avensis - a T22 po liftingu - nie wiem tylko, który silnik wybrać - które potrafią brać olej, jak wygląda kwestia podatności na korozję
- 626 GD - też po liftingu - jest parę ciekawych egzemplarzy bez rdzy, nieco tańszych niż Avensis - auto mi się bardziej podoba wewnątrz i na zewnątrz też, zazwyczaj lepiej niż Avensis wyposażone - może takie coś, zakonserwować porządnie i jeździć?
- 323 BJ - też po lifcie - ten sam problem co z 626, jednak nie ma prawie wcale lub wcale egzemplarzy z climatronicem

Może ewentualnie Accord z 2000 - 2001? Mnieszych aut niż 323 BJ nie biorę pod uwagę, Nissana również (no, może Primera P11?), Mitsubishi - może Lancer te przed 2006 ? Wynalazki typu Opel, Fiat, Renault, Mondeo i Focus, Citroen i Peugot odpadają, koreańskie również.

A Galant?

Hmmm... może. A jak kwestia podatności na korozję? Myślałem też nad Legacy, ale tu obawiam się kosztów serwisowania. W grę wchodzi też Vectra C - ale tu z kolei problem z zawieszeniem, a drogi w Toruniu są jak szwajcarski ser.

Vectra C niczym pozytywnym raczej się nie wyróżnia. Jedyne co w niej chwalą to silniki z...Fiata

Najbardziej biorę pod uwagę Avensis i 626 i raczej pomiędzy tymi dwoma autami będzie wybór.

O wadach Avensis - a nic nie wiem. Wiem tylko, że jest raczej mniej podatna na korozję niż 626, ale jak bardzo mniej? 626 mi się szczerze bardziej podoba, zwłaszcza wewnątrz. Pytanie, czy jak znajdę niezardzewiały egzemplarz, to czy da się jakoś tak go zakonserwować, że przez parę lat nic nie wyjdzie?

Avensis tej generacji- podobno bezproblemowe auto, ale mi np. mocno nie lezy. Kiepsko wyglada w srodku, prowadzi sie srednio. Slyszalem dobre opinie o 2.0 benzyniaku i 2.0 d4d 90 km.
Na Twoim miejscu szedlbym w tego Accorda i zostawil sobie awaryjnie pare tysiecy.
http://allegro.pl/honda-accord-1-8-v-te ... 45748.html
Co bys powiedzial na odrobine szalenstwa i zakup IS 200? Tylny naped, dobre wyposazenie i wykonczenie wnetrza, niezawodnosc i 6 cylindrow pod maska.
http://otomoto.pl/lexus-is200-klima-sko ... 67389.html
http://otomoto.pl/lexus-is200-1-wlascic ... 18673.html

Taki Lexus wygląda świetnie, ale jak powinno się go eksploatować?

Ja bym na Twoim miejscu zakupił jakiegoś Rovera 75: http://otomoto.pl/rover-75-dvd-navi-sko ... 72099.html

może 9-3
http://otomoto.pl/saab-9-3-vector-pol-s ... 37314.html
ewentualnie
http://moto.allegro.pl/volvo-c70-2-0-tu ... 95624.html

Nie chodzi mi tu o konkretne egzemplarze, bardziej o same modele

W cenie tego C70 kupiłbym E46 coupe, a nie takie nie wiadomo co...

C70 już trąci myszką ale za 20 tys można kupić ciekawe S60 http://moto.allegro.pl/volvo-s60-2-5t-209km-aut-navi-alu-17-jasne-skory-i3018672169.html Sam bym sobie coś takiego sprawił

Tego Lexusa tak jak kazde auto, wymieniac regularnie czesci eksploatacyjne, jak cos sie zepsuje to naprawiac (chociaz to naprawde niezawodne auta) i lac benzyne. Problemem jedynie moze byc spalanie i za bardzo nie wiem jak toleruje gaz.
http://otomoto.pl/seat-ibiza-cupra-1-9- ... 27818.html
http://otomoto.pl/seat-ibiza-cupra-r-1- ... 25123.html
A co myslisz o takiej malej torpedzie? Calkiem fajnie wyglada, poreczna i bardzo szybka. Jedyne co to nie miesci sie w Twoich ramach ze wzgledu, ze to diesel.

Tyle, że jak ktoś jeździ dość mocną wolnossącą benzyną to raczej średnio mu się spodoba charakterystyka takiego diesla. Spore turbo to mega muł przy starcie i wąskie pasmo użytecznych obrotów.

Myślałem nad S60 czy 9-3 lub E46, ale jednak nie. Myślałem też nad Xedosem 9 z 2.5 V6 w automacie, ale jak sprawdziłem ceny np. rozrządu, sprzęgła itp., to nie, dziękuję.

Ibiza - brat miał swego czasu z 1.9 TDI 105 - dla mnie auto jest ciasne, no i diesla nie trawię - wolnossąca benzyna, do tego JDM to jest to - ciche silniki, nie palą dużo, a z moim przebiegiem rocznym, który nie przekroczy 5 kkm, nie muszą nawet tolerować gazu.

Za Odrą znalazłem idealny z pełną dokumentacją egzemplarz 626 GF 2.0 benzyna 116 KM. Więc albo to, albo od kolegi z pracy Accord 2.0 - oba auta oczywiście w niższym o parę tysięcy budżecie. Teraz tylko sprzedać obecne wozidło (paru chętnych od soboty się zgłosiło) i kupować nowe, zabezpieczyć od spodu i jeździć.

Skoro lubisz mazdę, to dlaczego nie 6 z 2.0

Jeśli potrzebujesz tych rozmiarów, to fajny i dobry samochód. Nie jest to demon mocy, ale 150km daje radę. Ciężko mi nawet jakąś wadę wymienić. Dobrze wyposażona, wygodna, dobrze się prowadzi.
2.0 benzyna to zdecydowanie najlepszy silnik, inne mniej udane.

Myślałem nad 6 - w sumie nowocześniejsza niż 626, silnik na łańcuchu, ładnie wygląda. Jedyne co mnie przeraża, to ceny części zawieszenia i rdza. Ale gdybym znalazł zadbaną 6 w 2.0 bez korozji to mogę nawet delikatnie przekroczyć budżet.

Widzę, ze prawdziwy fan marki a nawet modelu W sumie nie ma co się dziwić 626 to naprawdę dobre auto. Wujas wymienił nową megankę na właśnie używaną ostatnią gen 626, bo renówka co chwilę miała problem z elektroniką silnika. Jeździ nią już kilka lat i jest zadowolony

>Jurko

Moja to produkcja 2006/2007. Jak na razie korozja gdziekolwiek jest dla mnie tylko zagadnieniem mitycznym. Nie wiem jak było przed liftem.

Miałem dziś okazję podróżować (jako pasażer co prawda) Mazdą 3 z benzyną 1.6 i... bajka, chcę takie auto, juto właścicielka proponuje mi przejażdżkę (tzn nie sprzedaje mi, ale namawia mnie na kupno tego modelu). Znalazłem taki egzemplarz:

http://moto.allegro.pl/mazda-3-1-6-105k ... 67221.html

Nie ma tylko tempomatu, ale jestem w stanie to przeboleć. Dodatkowo Elbląg nie jest zbyt daleko. W podobnej cenie można znaleźć inne ciekawe 3 z tego rocznika. W sumie i tak jeżdżę głównie po mieście, więc mniejsze auto będzie chyba bardziej sensowne.

Smog widzę w opisie, że masz 3 - ile wytrzymuje średnio i ile kosztuje w zawieszeniu wymiana elementów gumowych? Jak z trwałością sprzęgła i hamulców?

Trójeczka to u nas nowy nabytek. Rocznik 2007, kupiona pół roku temu z przebiegiem 49 tys, więc nic nie powiem ci o trwałości czy cenach. Na razie jest jak nowa. Fajnie się prowadzi, wygodna, całkiem żwawa - bardzo ją lubię. Trochę głośna w trasie, bo tylko 5 biegów, ale za to przyjemnie elastyczna. Przedliftowe podobno jeszcze głośniejsze. Żona ją jeździ sporadycznie i po okolicy.
Wcześniej mieliśmy Focusa II tdci. Trójka lokuje się pół klasy wyżej jeśli chodzi o wykończenie i ogólny komfort.

Ale...
To jednak zupełnie inna klasa niż 6. Wyciszenie, komfort jazdy, osiągi są bez porównania.

Chociaż gdybym znalazł trójkę 2.0, to bym ją od razu wziął. Niestety same jakieś klepane amerykańce.

Mazda ma elektroniczną książkę niestety od 1 lipca 2006.

Co byście polecili dla kobiety do 20 tys. Samochodu potrzebuję do dojazdu do pracy. Najlepiej żeby nie był zbyt duży. Potrzebuje czegoś małego, fajnego zwrotnego. Zebym umiała zaparkować nim na mieście:D