Znajoma chce kupić sobie jakieś nieduże autko do jeżdżenia po mieście - do pracy, na zakupy i najlepiej ze wspomaganiem kierownicy - co byście jej polecili?
Sama celuje w Matiza, Twingo albo Forda KA...

Twingo i Ka to średnio praktyczne auta, mimo wszystko w małych gabarytach fajnie mieć 5 drzwi - szczególnie podczas zakupów to się przydaje. Stąd IMO Matiz to fajna opcja, szczególnie pod uwagę biorąc koszta, chociaż ja w tym aucie nie potrafię się odnaleźć. Ja bym szperał za Micrą 5d.

To ja dodam całkiem kobiece autko jakim jest Lancia Ypsilon Łatwo znaleźć egzemplarz z klimą i wspomaganiem, części tanie bo z Punto, a do tego mnóstwo wersji w różnych kolorach i specyfikacjach

Ale to ma jeździć, a nie ciągle stać w naprawie

Jakoś propozycje z pierwszego posta wcale tego nie sugerują

Lancia całkiem dobry pomysł, z tym staniem w warsztacie to spora przesada. Jednak może być problem z zakupem, nigdy nie było tego dużo.
Z drugiej strony, ciężko nie polecić Matiza, ze względu na popularność i funkcjonalność. Osobiście go nienawidzę.

Lancia to istny egzotyk, więc w tym budżecie postawiłbym na masówkę, żeby części można było kupić na kilogramy.

Z zewnątrz tak ale pod spodem to jest Punto także części tanie jak barszcz i dostępne w każdym kiosku

Jeśli to pod spodem Punto to tym bardziej bym tego nie tknął.

Gadanie, kumpel upalał Punciaka 94 rocznik w gazie z nielimitowanym przebiegiem, ładnych parę lat i nie narzekał. Wtedy jako posiadacz JDM-a się z niego śmiałem...
Matiz może się sprawdzić ale trzeba uważać na rdzę, niestety większość egzemplarzy nie ma już progów...

i bardzo wiele z nich ma zrobione progi

Ja jeździłem przez bardzo krótki czas Matizem i żeby kosztował nawet pół ceny, która jest przeznaczona na auto to bym go nie tknął. Szczególnie te cienkie jak papier drzwi jakoś mnie przerażają podczas stłuczki.

Sejos będzie najlepszym rozwiązaniem.

To znajdź egzemplarz ze wspomaganiem - wiesz - długie paznokcie itd.

http://otomoto.pl/fiat-seicento-sportin ... 49831.html
Seicento- wspomagania, klima, elektryczne szyby

O, dzięki Alfisto, na Tobie można polegać

Seicento gnie się jak kartka papieru. Nie lepiej dorzucić trochę pieniędzy i kupić Yarisa I gen. Bardziej bezpieczny, siedzi się wyżej. Ewentualnie stara Corsa albo niepordzewiały Swift.

Namawiałem ją na Corsę B, ale się krzywi...

Też bym się krzywił. Ja bym szukał Clio.

Polecam Punto I. Miałem takie i nie mogę złego słowa o nim powiedzieć. Części tanie jeżeli nie było bite to bez rdzy.
Tylko niech nie kupuje Tico bo przy najmniejszej stłuczce złoży się jak by było z papieru.