Witam. Przymierzam się do zakupu auta używanego. Będzie to mój pierwszy samochód. Na razie jestem na etapie poszukiwań i wertowania ofert, chciałbym coś znaleźć w ciągu najbliższych 2-3 tygodni. Martwią mnie troche formalności wynikające z zakupu. Otóż aktualnie przebywam daleko poza miejscem zameldowania (powiedzmy, że są to dwa odległe krańce Polski) i osobiste wstawienie się w "moim" wydziale komunikacji sprawiłoby mi dużo kłopotu. Wiem, że jest możliwość udzielenia pełnomocnictwa np. komuś z rodziny, ale w związku z tym mam kilka pytań do osób bardziej obytych w temacie. Nie chciałbym, żeby osoba, której udziele pełnomocnictwa odeszła od urzędniczego okienka z kwitkiem, z uwagi na brak jakiegoś jednego papierka.

3 instytucje i wymagane dokumenty:

1) Wydziału Komunikacji (termin: 30 dni od kupna):
- wypełniony wniosek o rejestrację pojazdu
- umowa kupna-sprzedaży / faktura
- dowód rejestracyjny (z ważnym przeglądem)
- karta pojazdu (jeśli istnieje)
- polisa OC
- dowód osobisty i NIP
- upoważnienie dla osoby rejestrującej
- tablice rejestracyjne
- dowód uiszczenia opłat komunikacyjnych

2) Urząd Skarbowy (termin: 14 dni od kupna):
- wypełnienie PIT PCC-3
- NIP
- umowa kupna-sprzedaży / faktura

3) Zakład Ubezpieczeń:
- umowa kupna-sprzedaży / faktura
- polisa OC

Ale po kolei.. oględziny, sprawdzenie faktycznego stanu auta w stacji diagnostycznej, kupno poprzez spisanie umowy kupna-sprzedaży, no i początek formalności. Załóżmy, że US ogarniam zdalnie, czyli wypełniony PCC-3 wysyłam pocztą do US, a podatek w kwocie 2% wartości auta (ew. średniej ceny rynkowej) przelewam na konto danego oddziału US. Sprawy związane z rejestracją powierzam pełnomocnikowi (np. ojcu), któremu wysyłam wszelkie dokumenty z pkt. 1 (oprócz dowodu uiszczenia opłat komunikacyjnych, bo to zrobi on na miejscu). Na pewno wszystkie te dokumenty muszą być oryginalne lub jako kopie uwierzytelnione notarialnie (niedozwolone są kserokopie czy skany(?)), poza tym oddaje aktualne tablice rejestracyjne, a więc mimo upoważnienia do 30dniowego okresu korzystania z auta po zakupie, bez "blach" i dokumentów auto mam uziemione. Otrzymanie tymczasowego dowodu rejestracyjnego i nowych tablic odbywa się podobno natychmiastowo, ale czy zawsze tak jest? Czy mogę założyć że cała akcja będzie trwała 3-4 dni: 1 dzień na dostarczenie przesyłki kurierem w każdą stronę i 1 dzień na załatwienie wszystkich spraw związanych z WK? Dostaję z powrotem dokumenty z nowymi tablicami i przez okres 30 dni mój pojazd jest dopuszczony do ruchu. Później natomiast otrzymuję wyrobiony dowód stały i zmartwieniem pozostają już tylko rosnące ceny paliw. W między czasie załatwiam jeszcze sprawy z aktualnym ubezpieczycielem pojazdu - przepisanie danych lub ewentualna rezygnacja.

Jak już pisałem jestem świeżakiem w tych sprawach, dlatego proszę o poprawki, jeśli niekoniecznie tak to działa, jak napisałem.

Pozdrawiam