ja za swojego z 2003 z przebiegiem ok 57 kilo kupiłem w grudniu 2006 za ok 24 000 złociszy )

Ja posiadam te oba samochody a raczej posiadałem Seata Toledo w pakiecie sport z silnikiem 2.3 20v a teraz zostaoła mi tylko Octavia RS 180 km. I powiem tak Skoda przy Toledo to było coś niby podobne silniki jeden producent ale Octavia bardziej zrywniejsza żywa duzo lepiej się prowadzi i co najwarzniejsze duzo lepiej zakretów sie trzyma niż Toledo. Może Seta jest ładniejszy bo strasnie mie sie podoba ale mam już go dośc ciągle coś skrzypiało w środku te plastiki soś sie urywało i głośniejszy i ciągle jakieś malutkie awarie od Octy byl to przesądziło o Skodzie ze zostaje. Miałem go od nowości i przejechane było 150 tyś km ale ciągle coś się psuło i to nie tylko u mni znajomy też ma seata tego kolega mój i też mówi to samo o nim co ja ciągle coś skrzypi rypi i sa małe waraie ale uciązliwe. A Skode mam z tego samego roku miesiąc temu jak szprzedałem Seata miała 169 tyś km przejechane i oba samochody były z 2003 roku ale w Skodzie miałem tylko jedną awarie CEWKA mi padła i tyle oprócz wymiany rór wydechowych oczywiście po wywaleniu katalizatorów z tych 2 samochodów Skoda nie to że ją mam i chwale naprawde dużo lepiej sie spisywała seat strasznie awaryjny jest drobne awarie malutkie ale uciązliwe ze względu na ilość a sąsiad kupił skode nie dawno bo stwierdził że to jest samochód z klaso ja tyle go mam i nie mam awari dzień w dzień jezdzi i zobaczył że jest spoko i tez kupił i sobie chwali ją a wcześniej laguno1 jezdził. Naprawde nie mowię ze Skoda jets ekstra bo ją mam czy ciś ale naprawde posiadałem te 2 samochody a reczej seata i wiem że Skoda jest lepsze od niego moze seat ładnieszy ale co to daje jak się potem płaci za części i wygode. Teraz zastanawiam sie nad kupnem 2 samochodu i właśnie sie wacham miedzy najnowszym superbem samochód nowy ma być albo Passatem VW ale bardziej mnie do skody teraz ciągnie coś.

Uważam, że albo kupujesz VW, albo nie masz co sobie głowy zawracać. Moim zdaniem volkswagenopodobne samochody są funta kłaków warte, zwłaszcza te pierwsze, przedstawiane w temacie. Nie wiem czy zauważyliście, ale nawet cenniki Toledo i Octavii pokazują, że te samochody mają bardzo mierne wskaźniki, a ludzie kupują je tylko ze względu na cenę.

Ze co? Vag to jest to samo, bralbym Seata, bo nie jest SkodÄ…. Technicznie imo to samo.
Dzieki ludziom takim jak Jacobster - VW Passat ma nadal branie, nie przegrywa z Superbem.

Wybrałem opcję nr 3. Jednak gdybym miał wybierać, to chyba czeszka (wziąwszy pod uwagę, że w Poznaniu jest filia).

nie wiem jak jest teraz, ale obserwujac na przestrzeni paru lat, to np leon byl zawsze drozszy od golfa. W kazdej wersji, a w wersjach z mocniejszymi silnikami (gdzie seat jako marka bardziej 'sportowa' miala zawsze te 5km lub 10km wiecej... ;p) roznica dochodzila prawie do 10 kafli.

Wybralem skode, tak moim zdaniem Skoda ladniejsza. Ale zastanowil bym sie nad innym autem tej klasy.