no kur*a, odkryłeś amerykę po raz drugi.
nigdy nie sądziłem że ktoś najprostsze i najlepsze metody na poprawę osiągów, nazwie cudem.
jesteĹ› bogiem...

Sprawić aby z limuzyny przepełnionej gadżetami, systemami bezpieczeństwa i z napędem na cztery koła lekkie jak na te klasę auto i do tego wstawić silnik o wiele słabszy i równający się osiągami. Akurat to jest dzisiaj duże osiągnięcie, a tu niektórzy nie widzą w tym ciekawego. Trzeba być naprawdę ignorantem motoryzacyjnym.
Zresztą jak zwykle w twoim przypadku nie czytasz całego postu, tylko wygodne fragmenty. Gdybym napisał tylko na dwie linijki pewnie byłoby lepiej.
Jestem bogiem? Hmm... powinieneś mi składać ukłon, a nie się wymądrzać.

Tak jak już pisałem niepotrzebnie uogólniłem i mogłem się pomylić bo do bogaczy nie należę.

jeszcze szybszej jazdy po autostradzie? to są i zawsze będą leżanki, od latania po zakrętach czy bokiem są bardziej sportowe samochody, niż usportowione limuzyny choć i tak trzeba przyznać że możliwości takich kolosów i tak są imponujące.