Dacia Sandero Stepway











Fiat Sedici(wersja bez 4x4)














Szczegółowe dane:







Źródła:
auto-swiat.pl
autocentrum.pl

Jak dla mnie auta dla zupełnie innych odbiorców, szczególnie że jeden to diesel a jeden to benzyniak. Poza tym cena katalogowa Fiata to 54 tysiące. 53000 to jest cena promocyjna.

sorry, ale porównanie trochę bezsensu

Oba auta mają niewiele wspólnego,Fiat jest crossoverem,a Sandero go udaje,i tak głosuję na Fiata

Dlaczego Wiele osób staje przed wyborem czy lepiej benzyna czy diesel, czy większe auto czy mniejsze, taki czy owakie

Le Kozojeb, szkoda, że masz ch*jowe życie, ale nie zaśmiecaj forum takimi dennymi autami. Co następne masz w zanadrzu? Escort kontra Lanos?

10/10 Kenji, dokładnie to samo chciałem napisać. Z tych dwóch samochodów wybieram brutalne pozbawienie mnie życia. O mały włos wygrywa z Fiatem, bo nawet ujdzie, ale później zobaczyłem cenę... mogę dać za takie coś 10k.

Nie będę się rozpisywał. Głos na Fiata.

Każdy dodaje taki temat jaki chce jeśli nie łamie przy tym regulaminu Nie podoba się Proste- nie czytać Forum jest dla każdego i może komuś się podoba ten temat bo go interesują te samochody

Alfisti4ever ma całkowitą rację. Jeżeli komuś nie podobają się auta z "niższej półki", to nie musi dopisywać się z kąśliwymi komentarzami w wątkach, które są im poświęcone. Nie będę się w tej kwestii dodatkowo rozpisywał, bo jeszcze rozgorzałaby kolejna taka sama dyskusja na jakiś oklepany temat, np. wyższości aut używanych nad nowymi.

wziąłbym Sandero - głównie ze względu na niższą cenę, 4x4 (którego nie ma u Fiata) oraz większy bagażnik i ładowność.

Sandero nie ma 4x4, za to fiat ma taki napęd w opcji

Cóż za ekscytujące porównanie


Doprawdy nie wiem na co powinienem się zdecydować, targają mną skrajne emocje, obydwa to ekstraklasa w kategorii fun-carów, prawdziwa śmietanka świata motoryzacji.

Głos na Fiata za PB, za normalniejsze wnętrze i za to 4x4 w opcji (chociaż i tak nikt nie pokonuje nim większych przeszkód niż krawężnik)

Fiat, bo wziąłbym AWD i zagazował. No i dopłacił 5k za gniazdo zapalniczki i dałoby się jeździć.