Samochody Świata - Forum Motoryzacyjne

Hej,
Mam pytanie odnośnie pokrowców na samochód.

ParkujÄ™ jak to siÄ™ mĂłwi pod chmurkÄ….
Zastanawiam się nad kupnem pokrowca na autko, bo dośc mam skrobania szyb zimą.

Do wyboru mam:
- osłonę tylko na przednią szybę,
- półpokrowiec na wszystkie szyby,
- pokrowiec na cały samochód.

Zastanawiam się nad działaniem takiego wynalazku. To znaczy czy po pierwsze takie pokrowce chronią lakier, czy bardziej go nadwyrężają poprzez brak dostępu powietrza i odpowiedniej filtracji. Ochrona ta dotyczyłaby głownie wieczorów i nocy, bo w ciągu dnia autko jest używane.
Na ile są one skuteczne, jaka cena by jakość była zadowalająca itp.

InteresujÄ™ mnie wszystko co dotyczy tego tematu.

zimą się chyba nie do końca sprawdza kiedyś nakrywałem szyby płachtą z brezentu - niestety rozgrzane powietrze z samochodu topiło śnieg i mi płachta przymarzała do szyby - od tamtego czasu nie skrobię nie nakrywam, mieszkając w domku rano odpalam samochód i wracam do domu na kawę jadąc do roboty mam auto ładnie zagrzane i odmrożone wszystkie szyby

A ja polecam taki pokrowiec, ponieważ strasznie ułatwia poranną walkę ze śniegiem. Wystarczy zrzucić plandekę i nie trzeba odśnieżać samochodu. Pokrowce na samochód chronią też szyby i wycieraczki przed oszronieniem.

No właśnie, czy nie przymarzają do blach i szyb takie pokrowce? Bo wiadomo wilgoć będzie, w nocy mróz?

To zależy z jakiego materiału wykonany jest pokrowiec na samochód.

Produkt zdecydowanie powinien mieć oznaczenie czy jest mrozoodporny, jeśli nie ma takowej informacji to nie kupujemy.

Zgadzam się,taki pokrowiec powinien być również mrozoodporny bo moim zdaniem przecież głównie temu służy aby przykryć samochód który stoi na dworze. Innego nie ma sensu kupować.

w naszym klimacie pokrowiec to zło, jak leje to pod pokrowcem jest tak samo wilgotno jak na zewnatrz i tylko kisi się i gnije. To jest dobre jak ktoś mieszka pod lasem i igły mu lecą albo inny syf. Pod czystą chmurką to nie zdaje egzaminu

Kiedyś się skusiłem na taki pokrowiec- jak wszystko zmroziło, to nie mogłem go oderwać... lipa

Wtedy trzeba bardzo uważać na to aby nie podrzeć pokrowca bo dosyć szybko może zrobić się dziura,szczególnie podczas zimy jeżeli cały przymarzł do samochodu. To także fajny pomysł na lato,przynajmniej nie bezie się tak bardzo nagrzewał stojąc na słońcu.

Petrostar napisał(a):Wtedy trzeba bardzo uważać na to aby nie podrzeć pokrowca bo dosyć szybko może zrobić się dziura,szczególnie podczas zimy jeżeli cały przymarzł do samochodu. To także fajny pomysł na lato,przynajmniej nie bezie się tak bardzo nagrzewał stojąc na słońcu.

no racja bo ja tez kiedyś tak miałem z pokrowcem ze mi ostro zmrozilo

Ale to jak pisałem powyżej,jest tylko kwestią jakości danego pokrowca,jego wykonania. Nie każdy od razu przylega podczas mrozów czy deszczu- nic się nie kisi w środku,masz na ten temat błędne wyobrażenie.