witam
teraz mam inny problem auto pali jest oki ale po zapaleniu z pompy leci ropa co za cholera myślałem ze z obudowa jet cos nie tak ale nie,ropę wywala z okolic uchwytu tam gdzie linka od gazu dochodzi i tez gdzieś z boku od dołu ale tego od spodu nie widać bo jest zasłonięte ,kurcze jakieś wnioski ,znalazłem szkic takiej pompy w necie ale nie wiem czy samemu to mozna rozebrać i wymienić oringi jesli takowe tam sa,boje sie by czegoś nie przestawić,bo w tedy to już kaplica, doprowadzenia i połaczenia rurek sprawdzone wyeliminowane ,pozdrawiam
jakies sugestie co za licho moze byc
_________________

Witam.Miałem cos takiego w Masterku ale mam silnik 2,8 dti i nie wiem czy jest tam taka sama pompa.Ja to zrobilem sam ,wedlug twojego opisu cieknie ci z tego samego miejsca.Jesli tak to male piwo.To ramie mozna odkrecic i jest tam taki maly oring trzeba go wymienic i wszystko bedzie ok.

Wymiana uszczelnienia w pompie to żaden problem. Musisz tylko pamiętać jak wszystko poskładałeś do kupy, choć i to czasami ma swoje fochy. Poczytaj jak się odpowietrza taką pompę.

czesto leci z uszczelki pod glowiczka pompy! nie radzil bym jednak samemu tego rozbierac jesli sie nie ma pojecia lub doswiadczenia w tej dziedzinie...

Troche jest w tyma racji... Kiedyś rozebrałem pompę łopatkową (wymiana simeringu), złożyłem tak jak była i przestała tłoczyć mimo odpowietrzenia. Nic nie dało rozbieranie i składanie na 100 sposobów. Do dziś nie wiem co jej było. Pompy to wredne urządzenia i niekiedy nie wiadomo dlaczego nie działają.

bo to precyzyjne urzadzenia i do tego jest tam dosc duze cisnienie wiec z tym nie ma zartow...