Odstawiłem samochód (A4 B5 1.8T) na warsztat w celu wymiany rozrządu. Dałem swoje części tj.
- pasek
- rolka napinacza
- rolka kierunkowa
- napinacz-tłumik drgań
- pompa wody

Uzgodniony koszt wymiany to 400zł. Dziś dzwonią, że samochód jest gotowy do odbioru, ale trzeba dodatkowo zapłacić 150zł za dokupione przez nich części których nie było w dostarczonych przeze mnie częściach tj. zimmeringi oraz jakaś zębatka.

Ktoś coś wie na ten temat, czy to może być prawda czy po prostu próbują mnie naciągnąć?

A ten Twój mechanik to Lord Vader, czy o co chodzi? Nie możesz się zwyczajnie zapytać co jeszcze było potrzebne i poprosić paragony?

Paragony? To w warsztatach wystawiają też paragony, rachunki i faktury? Nigdy się z tym nie spotkałem.

TEMAT ZAMKNIĘTY

No a co Usługa jak usługa, taka jak u prywatnego lekarza czy w sklepie spożywczym.. leże

Nawet w warsztacie, gdzie wszystko robią na gębę i za usługę biorą pieniądze do kieszeni, to na części nigdy nie ma problemu z paragonem, bo je zazwyczaj kupują w zewnętrznej hurtowni, więc nie wiem drogi WNP co ma piernik do wiatraka.

Wymieniałem pompę paliwa (w innym warsztacie). Pytam o to jaką pompę mi wsadzili i nikt nie wiedział. Poprosiłem o rachunek za pompę to dowiedziałem się, że nie ma. Dostałem tylko pokwitowanie na którym były wyszczególnione dwie pozycje: diagnostyka komputerowa oraz pompa z wymianą. Do tej pory nie wiem jaką pompę mi włożyli.
Inny warsztat - wymiana dwóch wahaczy. Wahacze miałem swoje LF, więc chyba wiem jakie mi włożyli, ale o rachunku można zapomnieć. Proszę przyjechać później ... itd.

Nigdy nie spotkałem się aby przy odbiorze auta z warsztatu wręczali rachunek czy pokwitowanie za część.

To już twoja wina, że chodzisz do takich warsztatów. Nie mogłeś zapytać przed robotą czy dadzą ci rachunek? Przecież trzeba sobie jakoś radzić, włożyli ci pompe pewnie jakąś wyjętą z auta które akurat robili obok a Ty nawet o tym nie wiesz.

Dokładnie jak powyżej. Jeżeli nie masz zaufanego warsztatu - patrz na ręce i się nie krępuj! Nagminnie zdarzają się sytuacje, że klient płaci za wymianę podzespołów, które nawet nie zostały ruszane. I zdarza się to nie tylko po Warsztatach marki krzak, ale i w ASO.

Jak nie masz pewności, czy zostanie wszystko zrobione jak trzeba to nie ma innego wyjścia jak być cały czas podczas naprawy serwisowej.

Jednak po tym jak opisujesz tu podejście, to moim zdaniem jest tylko jedno wyjście - uciekać z takiego serwisu jak najdalej. Jeżeli w jednym nie są w stanie nawet strzelać jaką pompę Ci włożyli, a w drugim problemem jest uzyskanie jakiegokolwiek rachunku nawet na części to nie warto takim ludziom powierzać auta.

Oczywiście, a jak mówią że nie wiedzą co włożyli i nie chcą dać rachunków to mówisz, że nie zaplacisz za taką usługę. Rachunki szybko się znajdą.