Skoro brakowało mocy, to zakładam że wirowało w baku paliwo i trzeba dotankować
A na serio to nie jesteśmy wróżbitą Maciejem. Od tego jest mechanik żeby zdiagnozował tego typu usterkę, bo to raczej coś poważnego. Może to być jakaś dziura na katalizatorze albo wydechu, którą kobieta odebrała jako wirowanie a równie dobrze mógł się tłok wypalić i zaczął chodzić nie na wszystkie garczki.