Własnie chcialem dodac Jensena, ale ten jego AWD był duzo słabszy i gorszy technicznie niz ten w Audi! Był zawodny i kiepski, mechanizmy różnicowe gorsze etc.

BTW Quattro piękna i wspaniała maszyna!

ale był nie chodzi o jego jakość, ale o zastosowanie

Subaru było pierwsze z modelem Leone w 1971 roku. Było to pierwsze popularne auto osobowe z napędem 4x4. Był najlepiej sprzedającym sie samochodem tego typy na rynku i najpopulrniejszym.
Więc niestety to nie audi przypadła ta zasługa.
Audi zrobiło to dopiero 9 lat później w 1980 roku jeśli dobrze pamiętam.

Czyli miałem rację. Ale trzeba wziąć pod uwagę, że Japońyczki nie były w Europei wtedy tak popularne, i Audi na starym kontynencie upowszechniło ten wynalazek dopiero

Oczywiście jeśli chodzi o rynek europejski to Audi było dużo popularniejsze. Jednak 9 lat różnicy to bardzo dużo. W tamtych czasach był to okres żywotności jednego modelu. Czyli kiedy u nas audi wprowadzało 4x4 w Japonii pojawiła się już kolejna generacja.

Wracając do tematu to na pewno przełomowym autem który zbudował mit marki VW był Golf 2. O nim można powiedzieć że był niezawodny i niezniszczalny. Jakoś wykonania, szczególnie jeśli chodzi o blacharkę była wyższa niż w golfie 3. Również silniki, nieśmiertelne 1.8 i 1.6D i TD. Volkswagen chyba za dużo "stracił" produkując auto tak doskonałe i kolejne generacje już nie były tak bezawaryjne. Obecnie producentom nie opłaca się już niestety produkować małoawaryjnych aut. Volkswagen dużo zyskał produkując Golfa 2 bo to auto zbudowało renomę na której VW bazuje do dziś.

Racja, ale powszechnie się utarło, że Audi jest pierwsze w 4x4 na dużą skalę, a tylko o tym mówimy. Z resztą się całkiem zgadzam. Nie wiem nawet, czy to nie są już dwie generacje do przodu, bo coś mi się obija Leone z 83 i 78

Tyle tylko że o modelu Leony pamieta kuules i może paru japończyków, Quattro to model kultowy a Leon nie wiem jak wygląda. poza tym wkład w rozwój rajdów nie podlega dyskusju i nigdzie nie napiałem że Quattro było pierwsze tyle że ropowszechniło to rozwiązanie a dla Audi był to nowy rozdział w motoryzacji, Audi Quattro model który budował wzierunek marki

w rozwój rajdów w Europie, chciałeś powiedzieć.

no nie wiem raczej na świecie bo wtedy to już były mistrzostwa świata, wtedy to wszysci ścigali się RWD

Tia, tylko, że w Japonii, Australii i stanach po szutrach latały Subaru, Mazdy i Lancery, choć trzeba przyznać, że fakt RWD. Ale tam nie Quattro nie dotarło.
Ale EOT-wizerunek firm bez wątpienia budowało

Jeśli chodzi o sukcesy to Garbus i Golf (w szczególności ten pierwszy) zapoczątkowały sukces marki Volkswagen, te modele świetnie sie sprzedawały (Golfów wyprodukowano około 30 milionów od 1974 roku). To dopiero sukces "Auta dla Ludu". Słyszałem kiedyś, że Golf jest na 3 miejscu z najlepiej sprzedających się aut na świecie (I i II miejsca nie pamietam).

Dodałbym jeszcze legendarnego MUSTANGA, który sprzedawał się jak karp na wigilię, ludzie sie o niego zabijali, miał spore miejsce w historii motoryzacji

Dla mnie porażką był Jaguar w wersji kombi oraz diesel, choć ten ostatni jest bardzo dobrze oceniany i w marcu trafi pod maski Fordów

Nie do końca może w temacie ale jak widze auto w supermarkecie do kupienia obok działu z chemia to jakby nie patrzec troche niesmak mam do marki ze pozwalaja na cos takiego

scierra dziś jest to dość pożądane auto w świecie kitowców jakby nie patrzeć wychodzi to jej na dobre znaczy się dla jej części chyba prawie każde auto mogło trafić do tego światka motoryzacji ale dlaczego sierra? tego chyba nie wie nikt

Tanie, tylny napęd, ciekawe silniki i prosta konstrukcja. Nie ma nic innego o podobnych parametrach i tej cenie.

polonez a tak poważnie to mnóstwo starych jaguarów, BMW E30 fakt może nie tak proste w budowie jak scierra ale fantazji to tam nie znajdziesz podobnie jest z mercedesami jest naprawdę wiele samochodów które są równie proste w budowie co sierra jedynie różnice to np samopoziomujące sie zawieszenie które z powodzeniem można zastąpić zwykłymi amortyzatorami czy jakieś fikuśne wycieraczki

Tanie to fakt, silniki? może i ciekawe ale po co w 2l na 8V DOHC i łańcuch rozrządu wielgachny jak uprząż do konia? kumpel ma scierre XR4i z tym silnikiem i jak to jest prosta kontrukcja to co powiecie na golfa? W scierce wymiana rozrządu to koszt koło 500-700 zł! Głowice kruche jak chipsy wystarczy raz go zagotować i góra silnika do remontu. Mogę powiedzieć że mam z tym autem do czynienia na co dzień i niska cena zakupu to raz ale koszty napraw i częsci to jest tragedia.

xr4i to nie jest jakas tam znowu zwykła ściera bez przesady, a jak maja byc osiagi to i beda koszty, zreszta jak w kazdym chyba starym sportowcu. Łańcucha to tez sie codziennie nie wymienia ja mam sentyment do tego auta ale tez nie uwazam go za jakies bóstwo, ot poczciwa ściera nic wiecej. jak na forda to kawał dobrej blachy

Jak się nie umie posługiwać to fakt DOHCe głowice miały kiepskie, ale wystarczy trochę dbać o samochód i się nie sypały, poza tym to dobre, dynamicznie w serii silniki.
Miałem dwa lata, tylko OHC, i nic sie nie sypało (poza zawiechą i hamulcami z tyłu), mechanika - silnik sporo wytrzymywał. Ceny części - w cenie złomu, tańszych nie miałem do Poloneza, o obecnym samochodzie nie wspominam.

Pominę już kwestię, że dla wprawnego mechanika wymiana rozrządu w DOHCu to 20-30 minut roboty, więc o skomplikowaniu nie może być mowy. Ale jak dla kogoś DOHC jest za trudny w obsłudze, to OHC EFI spokojnie powinien wystarczyć prostszy nawet od Golfa, dynamiczny, łatwy do przeróbek. Dla bardziej wymagających 2.9V6. Akurat w kwestii ściery, to może pomijając wygląd, nie bardzo jest jej co zarzucić. Nawet wyposażenie potrafiła mieć zadziwiająco bogate - choć fakt, trzeba przyznać, że praktycznie nie ma dwóch egzemplarzy z takim samym wyposażeniem. Te same wersje w różnych krajach mogły mieć diametralnie różne wyposażenie