Wszelkie samochody, których produkcja już się zakończyła, a swoją popularnością bądź wiekiem, nie podchodzą pod Young & Oldtimery
Wyślij odpowiedź

Nie, 11.02.2007, 22:26

Arturro napisał(a):W maluchu jest podobnie :wink:


Wiem, baaaaa - nawet ciekawiej.

W maluszku widziałem 900tki, 1.1 (z zastavy, cc, sc, punto), 1.2 8v, 1.2 16v, 1.3, 1.4, 1.4Turbo, 1.7 (alfa romeo), 1.8 (corrado), 1.9TDI (passat), 1.6 (golf), 2.0 (prelude)

Myslałem, że się nie zastanawiasz nad 126p, tak to bym Cię namawiał. Zaraz bym do Ciebie jakie GG skombinował 8)

Ja jestem FANATYK.

Nie, 11.02.2007, 22:31

Moch napisał(a):
Arturro napisał(a):W maluchu jest podobnie :wink:


Wiem, baaaaa - nawet ciekawiej.

W maluszku widziałem 900tki, 1.1 (z zastavy, cc, sc, punto), 1.2 8v, 1.2 16v, 1.3, 1.4, 1.4Turbo, 1.7 (alfa romeo), 1.8 (corrado), 1.9TDI (passat), 1.6 (golf), 2.0 (prelude)

Myslałem, że się nie zastanawiasz nad 126p, tak to bym Cię namawiał. Zaraz bym do Ciebie jakie GG skombinował 8)

Ja jestem FANATYK.

Jeśli chodzi o malucha to jeżeli byłaby jakaś ciekawa oferta - np. fajnie zrobiona blacharka to malacz jak najbardziej może być!!!

Co do silników to gdzieś widziałem Malucha z silnikiem Alfy Romeo 3,2. :twisted: Tylko tam tylko nadwozie z malucha było.

Chcesz moje gg? Jest w profilu :wink:
PS. Maluchem się nauczyłem jezdzić. Mam sentyment. :)

Pon, 12.02.2007, 20:53

Nie mówcie, że jest zły !! To na prawdę fajny wóz. Trzeba poprostu zauważyć w nim to "coś" :wink:

Nie, 06.05.2007, 21:51

Mam CC 704 ED, wersja eksportowa z 1993r. :) Mam go od samego początku(mieliśmy wybór - CC lub Polonez), jednak, szczerze powiedziawszy, nie znam go jeszcze od podszewki. :wink: Może to zaleta małego przebiegu( 35 tys km), ale samochód praktycznie w ogóle się nie psuł. Dopiero od zeszłego roku zaczęły pojawiać się drobne awarie, trzeba było m.in wymienić tłumik końcowy, doregulować gaźnik(kochany AISAN :lol: ) i wymienić świece. Samochód jest bardzo poręczny w mieście, a i w trasę można się nim spokojnie wybrać. Owszem, jazda z Krakowa nad morze(maksymalna trasa przejechana "na raz") była trochę męcząca, ale nie aż tak, jak można by się spodziewać(na pewno było lepiej, niż pociągiem, po którym mam bardzo niemiłe wspomnienia). Bagażnik, choć mały, wystarcza trzyosobowej rodzinie. Jeśli zabraknie miejsca, można bagaże upchnąć w kabinie. :wink: Chociaż teoretycznie przyspiesza do setki w 30 sek., nie raz zdarzyło mi się wyprzedzić na światłach o wiele lepsze samochody(na pierwszy zryw oczywiście :wink: ). Jednak mam go już trochę dość. Biegi wchodzą bardzo kiepsko, plastiki zaczęły niedawno skrzypieć, silnik jest dość głośny i trzęsie. Zawsze doprowadza mnie do śmiechu widok drążka zmiany biegu, gdy jest na luzie. Tak drga, że kiedyś stwierdziłem, że zachowuje się jak jakiś samochodowy wibrator :wink: . Denerwuje też skokowa regulacja lusterek dużymi dźwigniami. Niedługo mam zamiar wymienić go na coś innego. :D Najprawdopodobniej też Fiata.

Nie, 06.05.2007, 22:26

koVaal napisał(a):BagaĹĽnik, choć maĹ‚y, wystarcza trzyosobowej rodzinie

:shock:

A nam poldek kombi nie starczał, nie mówiąc o tym, że ja się w 3 osoby do Lancii nie bardzo mieszczę
koVaal napisał(a):plastiki zaczęły niedawno skrzypieć

przy 35 tys :shock:
koVaal napisał(a):a i w trasÄ™ moĹĽna siÄ™ nim spokojnie wybrać.

baaaardzo spokojnie.

Nie wiem, ale CC700 to dla mnie samochód gorszy od malca, maluch przynajmniej nie udawał czegoś czym nie jest. CC jest ciasne, powolne, niebezpieczne i tandetne. Tyle, że ekonomiczne. Innymi słowy, nie wyjezdzac nim dalej niż na miasto. A i w mieście wolałbym Tico

Nie, 06.05.2007, 22:42

Miałem ów wóz niegdyś. Co mogę powiedzieć ... hmm otóż mój egzemplarz był przepiękny - srebrny metalik , w tym zderzaki i lusterka oraz ciemne szyby. Zakochany byłem w jego perełkowym wyglądzie. W środku było czyściutko i pachniało gdy go nabyłem. Wspominam go bardzo przyjemnie, ponieważ było to pierwsze "auto" , w dodatku kupione zaraz przed pomaturalnymi wakacjami (cóż za wspaniałe wakacje pełne wolności). Miało wówczas chyba 7 lat. Przyznam sie tutaj bez bicia, że ten wehikuł był przeze mnie najbardziej pieszczony (a miałem juz po nim kilka innych aut). Ostrzegam iż moje osądy są bardzo subiektywne gdyż na recenzję tego modelu wpływa wiele intymnych i miłych wspomnień. Wakacje z cieniasem tuż po maturze to dla jedne z najpiekniejszych wakacji w życiu i samochód ten wspominam z wyjątkowym sentymentem. Niestety każda bajka z czasem sie kończy.... autko choć kochane, miało imitację silnika i ogólnie było emulatorem "samochodu". Z momentem, kiedy zacząłęm jedzić (i rozglądać się za nowym wozem), cieniasek zaczął stawać się coraz ciaśniejszy, słabszy i lichutki. W końcu nadszedł czas na pożegnanie się z nim :cry: , nadal jednak zostanie w mojej pamięci jako auto które dało mi wolność i najszczęśliwsze chwile w życiu :wink:

pokaĹĽe wam jeszcze fotke mojego kochanego cieniaska :cry: (ok 6 lat temu)

Image :cry:

Nie, 06.05.2007, 23:38

CC niezłe auto - szczególnie sporting. Kumpel z roku ma CC sportinga, SWAP z punto 1,2 16V - pocisk jakich mało.

Pon, 07.05.2007, 0:34

pardon napisał(a):intymnych

jak żeście się tam zmieścili, to ja nie wiem :twisted: :twisted: :twisted:

Pon, 07.05.2007, 8:43

Arturro napisał(a):Co do silnikĂłw to gdzieĹ› widziaĹ‚em Malucha z silnikiem Alfy Romeo 3,2

widziałes fiata 500 z tym silnikiem i to na tym forum :P

koval rozumiem miłosc do marki, ale masz troche spaczone zdanie o tym autku ;)

Pon, 07.05.2007, 9:22

W jakim sensie spaczone? :P Mieścimy się? - mieścimy, można wszędzie dojechać? - można. Nie psuje się? - nie psuje się, co roku jeździmy na kilkutygodniowe wakacje do Szczawnicy, nad morze, do Łaszczowa(mała miejscowość niedaleko Tomaszowa Maz.)? - a jakże, jeździmy. :D Wniosek: można żyć z tym samochodem, czyż nie? :P
(A tak nawiasem mówiąc... Kiedyś, za świetlanych :lol: czasów, Polacy przemierzali Polskę, ba, Europę wzdłuż i wszerz samochodami, mającymi prawie o połowę mniejszy bagażnik od CC, przyspieszającymi do 100 km/h o 20 sek. dłużej niż CC 704. A i tak nikt nie narzekał, bo wszystko, co było potrzebne, jakoś się mieściło :wink: )
A, jeszcze coś. :wink: Seth, jak jeździsz Lancią, a dawniej Poldkiem kombi, to ja się nie dziwię, że się nie mieścisz, bo to głównie o przyzwyczajenie chodzi, ale jakbyś jeździł Fiatem CC, to MUSIAŁ byś się zmieścić, MUSIAŁBYŚ upchnąć wszystkie bagaże. A jak się coś musi i bardzo chce, to zawsze się jakoś uda zrobić. :wink: Może ja nie narzekam(aż tak bardzo :wink: ) na przestrzeń w CC, bo moja rodzina to osoby raczej niewysokie. Ale cóż.. Powiedzieć o mnie "anorektyk" raczej się nie da. :lol:

Pon, 07.05.2007, 9:38

jednak mozliwe :) u mnie to jest nie do pomyslenia zebym sam sie tam miescił ;) mam 200cm i nie bardzo sie wyobrazam w CC i innych takich wynalazkach, w moim tez nie mam super przestrzeni ale po odsunięciu siedzenia juz jest OK! Bagaznik w CC to jest taka szparka, cos a'la przyrząd do cwiczen dla proktologa, ale widac rodzina moze sie zmiescic na wakacje i to wzbudza mój podziw, bo ja mam sporo wiekszy bagaznik, choc i tak niewielki a zdarza sie ze jadąc we 2 no teraz w 3 bagaze leża z tyłu na siedzeniu :/
o komforcie jazdy i przyspieszeniach etc. to nie mówie bo ja jestem w tej kwestii z innego świata ;)

PS fajnie ze sie cieszysz z autka, mimo ze to tylko taki mały brzdącek :)

Pon, 07.05.2007, 9:42

Cóż, był z nami tyle lat, to człowiek zdążył się przyzwyczaić do niego. :wink: Ale jednak jakaś zmiana by się przydała. :)

Pon, 07.05.2007, 13:21

No co tu mowic...moze teraz nie zachwyca ale pare lat temu to calkiem fajne autko bylo. Teraz to jesli mialbym kupowac z tej klasy auto to na pewno znalazloby sie lepsza alternatywe. Ostatnio zauwazylem w moich okolicach ciekawostke: jesli widze Cinquecento to nie wystepuje samo. Dzisiaj wracam do domu a tu przed przejsciem dla pieszych stanely 3 samochody - same Cieniasy. I coraz czesciej widuje je w grupach.

Pon, 07.05.2007, 13:23

Mefisto napisał(a):3 samochody


jedno i dwa na części w razie czego :twisted: żart :lol:
moĹĽe to jakieĹ› CC-bandy siÄ™ tworzÄ… w twojej okolicy :>

Pon, 07.05.2007, 13:27

pardon napisał(a):
Mefisto napisał(a):3 samochody


jedno i dwa na części w razie czego :twisted: żart :lol:
moĹĽe to jakieĹ› CC-bandy siÄ™ tworzÄ… w twojej okolicy :>

po protsu w kupie raĹşniej :D

Pon, 07.05.2007, 13:52

O wiele bardziej pododba mi się niż SC. Niedługo przyjdzie czas na pierwszy samochód... kto wie... :)

Pon, 07.05.2007, 14:14

pardon napisał(a):moĹĽe to jakieĹ› CC-bandy siÄ™ tworzÄ… w twojej okolicy


Emer napisał(a):po protsu w kupie raĹşniej


Wszystko mozliwe :wink: Ale zarty zartami ale sporo jest z dosc nowymi rejestracjami no i na to wyglada ze chyba to auto powraca do Ĺ‚ask bo byl okres ze sie ich nie widywalo (przynajmniej w mojej okolicy)

Pon, 07.05.2007, 15:27

A, jeszcze coś. Wink Seth, jak jeździsz Lancią, a dawniej Poldkiem kombi, to ja się nie dziwię, że się nie mieścisz, bo to głównie o przyzwyczajenie chodzi, ale jakbyś jeździł Fiatem CC, to MUSIAŁ byś się zmieścić, MUSIAŁBYŚ upchnąć wszystkie bagaże. A jak się coś musi i bardzo chce, to zawsze się jakoś uda zrobić

do CC nie wejdzie Torba sportowa i namiot - a to minimum na tydzień w jedną osobę. Przed poldkiem kombi mieliśmy Dużego Fiata i się w niego nie mieściliśmy, zawsze bagażnik dachowy był grany. Teraz lancia ma 320 l bagażnika, z czego częśc zajmuje koło zapasowe. W dwie osoby na luzie się pakuję na wyjazd, pod warunkiem, że bez namiotu. Ale więcej nie. Także podziwiam, jak się zabierasz w CC na wakacje w 3 osoby. My się teraz w końcu mieścimy do samochodu, ale do Subaru Outback. :wink: A moja rodzinka i ja do dużych też nie należymy... :P

Pon, 07.05.2007, 16:30

Wiesz, inną kwestią jest to, co my zabieramy :P Dwie duże torby, grill i jedna mniejsza - to idzie do bagażnika, ledwo się mieści, ale jednak wchodzi :wink: i dwie siatki - to do wnętrza na tylną kanapę. A jeśli wyjątkowo coś więcej weźmiemy, to pozostaje jeszcze półka przed pasażerem, kieszenie w drzwiach, tylna półka, miejsce pod nogami.... :D Prawie jak minivan. :lol:

Pon, 07.05.2007, 19:10

Dawniej Maluchami jezdzilo sie rodzinami np do Bułgarii samochodem zapakowanym po brzegi. Ale czasy sie zmienily i ludzie stali sie bardziej wymagajacy, pojawilo sie wiecej sprzetu, wieksze mozliwosci...takze w obecnych czasach nie moge sie nie zgodzic z wypowiedzia Seth'a
W CC zmiesci sie absolutne minimum lub wszystko co danej osobie jest rzeczywisicie potrzebne jakos sie upchnie
Wyślij odpowiedź