ku przestrodze
nie pamietam na ktorym forum ale kiedys sie sprzeczalem z kims ze straz miejska jesli zrobi zdjecie auta przekraczajacego dozwolona predkosc od tylu takze go ukaze...procedura taka jak by prowadzil wlasciciel...
poniewaz autko zarejstrowane jest na moja zone ktora nie ma prawa jazdy musiala napisac komu dala autko...tak wiec jestem bogatszy o 4 pkt karne

przyslali tez certyfikat fotoradaru...miło prawda?

Weź mi nawet nic nie mów... może Cieżko uwierzyć, ale mam takie foto jak na skuterze jade

75km/h na 50'ce ...Rozpędzałem sie, wiec całe szczęscie, że tylko tyle... Na dodatek ja nie mam uprawnień do prowadzenia skutera, a nie jest on zarejestrowany na mnie

blondas nieĹşle siÄ™ prezentuje ten twĂłj Fiacik na tej fotce

a co sadzicie o kÄ…cie pod jakim stoi radar do auta...
podobno to 22 stopnie....
na moje oko to o wiele wiecej

nie masz się czym chwalić

podroze ksztalca podobno ale ostatnio zbyt wiele mnie kosztuja

ty to masz pecha

Kiedyś to były czasy. Nie było fotoradarów ani innych takich cudów.

No nie wiem . Nie dostałem jeszcze takowego mandatu- zdjęcia . Na fotografi głównej nie widać wogóle czytelnego numeru rejestracyjnego pojazdu , tylko w małym okienku poniżej .Jak ma się prawo do takowego faktu ? Są na to jakieś uregulowania prawne ?

mnie sie chyba udało juz 6 miesiecy i jakos cisza ale co słyszałe ze po roku tez przychodzi taka fotka