Szybkie pytanie o stłuczkę i odszkodowanie
Śro, 19.03.2008, 20:31
Krótka piłka:
miałem stłuczkę. Pan kolega zrobił mi delikatny facelifting przodu (maska, zderzak, atrapa). Gośc przyznał się do winy, policji nie wzywałem ale nie dogadalismy sie na gotówkę. Nie szło się dogadac inaczej wiec spisałem oswiadczenie na jakims swistku i bedziemy z jego OC likwidowac (ja w Warcie on w PZU).
Jutro spisujemy oświadczenie o zdarzeniu drogowym (na druku) i zaczynamy dalej zabawę.
Pytanie jest takie: ile orientacyjnie to może potrwac ze wszystkimi wycenami i naprawą. Nie znam niestety szybkości działania firm ubezpieczeniowych aż tak dobrze a muszę zaplanowac parę wyjazdów na niedaleką przyszłość
miałem stłuczkę. Pan kolega zrobił mi delikatny facelifting przodu (maska, zderzak, atrapa). Gośc przyznał się do winy, policji nie wzywałem ale nie dogadalismy sie na gotówkę. Nie szło się dogadac inaczej wiec spisałem oswiadczenie na jakims swistku i bedziemy z jego OC likwidowac (ja w Warcie on w PZU).
Jutro spisujemy oświadczenie o zdarzeniu drogowym (na druku) i zaczynamy dalej zabawę.
Pytanie jest takie: ile orientacyjnie to może potrwac ze wszystkimi wycenami i naprawą. Nie znam niestety szybkości działania firm ubezpieczeniowych aż tak dobrze a muszę zaplanowac parę wyjazdów na niedaleką przyszłość
Re: Szybkie pytanie o stłuczkę i odszkodowanie
Śro, 19.03.2008, 20:36
Jak sie przydazyla stluczka ojcu to mowi ze to z miesciac (slownie jeden) trwalo, tzn jak kase wyplacili, bo chyba mozesz jeszcze skorzystac z naprawy bezgotowkowej 
Re: Szybkie pytanie o stłuczkę i odszkodowanie
Śro, 19.03.2008, 20:40
typ naprawy będzie zależał od tego ile mi zaproponują pln na to. W zaprzyjaźnionym warsztacie za max 500zł mi to zrobią w góra 2 dni. Jak dostanę odpowiednio więcej to biorę, jak nie to bezgotówkowo
Ile np. czeka siÄ™ na wycenÄ™ rzeczoznawcy?
Ile np. czeka siÄ™ na wycenÄ™ rzeczoznawcy?
Re: Szybkie pytanie o stłuczkę i odszkodowanie
Śro, 19.03.2008, 23:00
Jeżeli bardzo Ci zależy to weź numer do rzeczoznawcy i dzwoń do niego codziennie i marudź, że koniecznie musisz mieć auto bo służy Ci do pracy. To pomaga. Ja miałam rzeczoznawce po 3 dniach (miałam czekać tydzień) a po 5 podpisany kosztorys naprawy. Co do samej naprawy u mnie trwała dość długo (przerwa bożonarodzeniowo-noworoczna ) ale gdyby nie to to auto byłoby gotowe w 2 tygodnie.
Pamiętaj żeby przypilnować rzeczoznawcę. Ja tego nie zrobiłam i po odbieraniu auta (po zakończonej naprawie blacharsko-lakierniczej) w innym warsztacie wykryto pęknięcie przekładni kierowniczej.
) ale gdyby nie to to auto byłoby gotowe w 2 tygodnie.Pamiętaj żeby przypilnować rzeczoznawcę. Ja tego nie zrobiłam i po odbieraniu auta (po zakończonej naprawie blacharsko-lakierniczej) w innym warsztacie wykryto pęknięcie przekładni kierowniczej.
Re: Szybkie pytanie o stłuczkę i odszkodowanie
Śro, 02.04.2008, 13:41
Czytam i nie mogę uwieżyć. Myślałem że dogoniliśmy resztę świata.
Po 3 dniach, za 5 dni wycena.... pieniądze po miesiącu..... WOW!!!!! Jesteśmy 100 lat za murzynami z takimi sprawami w polsce...
Ja miałem stłuczke , koszt $1500 (nie dużo jak na warunki w USA) i pieniądze miałem na miejscu wypadku w ciągu 1-1.5 godziny , a sprawny samochód po 48 godzinach.
Po 3 dniach, za 5 dni wycena.... pieniądze po miesiącu..... WOW!!!!! Jesteśmy 100 lat za murzynami z takimi sprawami w polsce...
Ja miałem stłuczke , koszt $1500 (nie dużo jak na warunki w USA) i pieniądze miałem na miejscu wypadku w ciągu 1-1.5 godziny , a sprawny samochód po 48 godzinach.