Jakie to sÄ… auta ?

a moze łatwiej było by odchudzic cinkusia w wersji towarowej czy jakos tak, ten co jest na 2 osoby i ma taką siatke za siedzeniami..... co o tym myślicie?
i jeszcze jedno jak by np kupic malucha przerobionego na buggy ze światłami itp i go zarejestrowac ponizej tych 550 kg??

Ja to chyba sobie już odpuszcze. Od kwietnia mamtego roku prubuje ustalić i załatwić i co a za rok ide na normalne prawko

Proponuje temat zamknąć bo pytałem się wielu instruktorów i A1 jest już dawno wycofane

ale tu jest mowa o B1 a nie A1

No to sorki, pomyliło mi się B1 już nie ma

Siemka. Mam pytanko jakie sÄ… koszty zrobienia takich papierĂłw?

znczy na kategorie b1 auto nie moze przekraczac 550 kg, a najtansze auto tata nano ma 580 kg, i nie moze juz byc byc na B1 obowizuje wtedy normalne B.
pomylone
a napewno nie wiem nie mozna np. wyjac tylne kanapy by mial obowizkowe 550 kg, bo jest zarejestrowany na 5 osob, to zadne przerobki napewno nie beda dotyczyc

Witam wszystkich mam parę pytań gdzie mogę najbliżej zdawać egzamin na kat B1 a mieszkam w Rybniku ?

Mam malucha 550kg do sprzedania. Wiecej informacji na priv info@drivepoint.pl

Przepraszam za odkop. Nie moge znaleźć info na temat przygotowania auta pod rejestrację na B1. Jest taki temacik na forum? To bardzo ważne...

Witam, zakupiłem Fiata Cinquecento 700 i ma w dowodzie rejestracyjnym wbitą masę pojazdu 0 kg.
W takim razie mogę go zarejestrować czy iść gdzieś na wagę do autozłomu dogadać się z kolesiem żeby wbił 548kg i potem u diagnosty też się jakoś dogadać tylko żeby świstek wydał i go zarejestrować, lecz może uda się go zarejestrować z masą pojazdu 0kg. Co o tym myślicie?

Mysle ,ze to jest walek i predzej czy pozniej zaplacisz za to !!

Witam
Zdałem prawo jazdy kat. B1 jakiś tydzień temu . Kurs zrobiłem w o.s.k LUZ w krakowie .
Koszt prawka w krk -
1800zł kurs
60 zł lekarz
180 zł wypożyczenie auta na egzamin .
120 zł egz prak + teoretyczny
Teraz aktualnie szukam autka do kupna . Z tego co widziałem i oglądałem to
-vw lupo
-seat arosa (link alegro jak ktoĹ› nie wierzy http://moto.allegro.pl/item729881581_se ... 1_b_1.html)
-mini moris ( http://allegro.pl/show_item.php?item=771310552 )
- smart fortwo
- cuore ( najwięcej jest ich na allegro ale są niezbyt piękne )
I z tego co się dowiedziałem to jeszcze fiat Seicento .

Wiem że w katowicach jest kurs tańszy 1100 zł kolega właśnie robi .

Pozdrawiam

nie wiem jaki jest sens robienia prawka tej kategorii skoro potem można jeździc tylko w/w kiblami i to w koszmarnej cenie Za dwa lata znowu bedziesz miec problem komu takie auto wcisnac zeby kupic sobie Samochód ... nie mówiac o tym ze za 24 miesiace musisz znowu isc na prawko z pełnym B.

widzisz pardon, jak rodzice mają za dużo pieniędzy a dzieciak za dużo czasu to się w dupach przewraca

tak naprawdę to B1 nie jest dla normalnych ludzi dlaczego? ja szanuje rodziców za to, że dali mi kiedyś sporą część kasyna kurs kat. B, nie wyobrażam sobie tego, żeby dali mi dwa lata wcześniej 1800zł plus chora kasa za auto na B1 a jakoś nie widzę tego jak mógłbym to zarobić mając 16 lat

Dla mnie powinni to zlikwidować. Mało kto w ogóle to robi i może tego używać, wymaga bananowych rodziców, do tego jest bezsensem. Prawko na pojazd czterokołowy od 18 lat i koniec kropka.

dokładnie ... w wieku 16 to powinno się zdawać na kartę rowerową ....

Macie racje, szczegolnie, ze to juz za wami.

IMO prawko powinno byc od 16. roku zycia.
ALE najpierw test na nurburgringu.

Przepraszam za wyrażenie, ale pierdolicie tak, że głowa boli. Sam jestem w trakcie robienia b1, niedługo mam egzamin i całość wygląda następująco:

- Idziemy do ośrodka, który ma możliwość szkolenia na kat. b1, mnie całość (kurs+egzamin+badania+podstawienie samochodu na miejsce egzaminowania) wyniosła 1220zł
- Musimy odbębnić 30h teorii, która nie różni się zupełnie od tej na prawko od 18 lat
- Następnie po zdaniu egzaminu wewnętrznego teoretycznego zapisujemy się na jazdy
- Po wyjeżdżeniu 30h autkiem zrobionym na b1 (ja jeździłem daihatsu cuore, ale są też maluchy, smarty itd.) zdajemy wewnętrzny praktyczny
- Następnie umawiamy się w WORDzie na egzamin państwowy teoria+praktyka, i czekamy od 3tyg. do miesiąca może więcej, to zależy od miasta
- Kiedy już zdamy b1 jedziemy do urzędu i czekamy aż wyrobią nam plastik
- I kiedy juĹĽ mamy prawo jazdy czeka nas kwestia zrobienia samochodu na b1

Aha, kiedy zdamy b1 to potem na normalne b mamy tylko 20h praktyki i egzamin praktyczny bez żadnej teorii bo ta nie różni się od normalnego prawka b.

Kwestia samochodu na b1, i tutaj wbrew pozorom wybór jest całkiem duży, mianowicie można:

- Odchudzić malucha do 550kg (seria waży 600kg) i to według mnie jest najlepszym rozwiązaniem, bo malucha ze zdrowym nadwoziem można kupić w przedziale 500-2000zł, a odchudzić go można we własnym zakresie. Wystarczy wywalić tylną kanapę, całe wygłuszenie i wykładzinę, zostawić w baku resztki paliwa, wyrzucić koło zapasowe, gaśnice i wszystko co jest zbędne. Następnie jedziemy na stację kontroli pojazdów i robimy przegląd. Ludzie ze stacji ważą samochód i oglądają go itd bla bla bla.. Później dostajemy kwit, że samochód waży powiedzmy 540kg oraz ze wszystkimi danymi potrzebnymi do rejestracji, potem idziemy do urzędu i rejestrujemy furę. Ludzie często przerabiają maluszka np. pod KJSy, odchudzają go i też wtedy zmienia się masa pojazdy, bo NIE MA czegoś takiego jak rejestracja samochodu na b1, wystarczy, że w dowodzie będzie wbita masa poniżej 550kg i samochód automatycznie jest zarejestrowany na b1. Aha jeśli ktoś dysponuje większym budżetem to może wsadzić do malca kubełkowe fotele, pasy szelkowe, klapy z laminatu i szyby z poliwęglanu bo to też można zmniejsza wagę.
- Kolejny wariant to kupno smarta już zrobionego na b1, wygodne jest to, że nie trzeba już przy nim grzebać, wystarczy go zarejestrować, ale z kolei smart na b1 nie jest tani..
- Można też kupić odchudzone stare mini, albo odchudzić samemu, niestety w tym temacie się nie wypowiadam, bo nie odchudzałem mini na b1
- Stary fiat 500. Piękny samochód i do tego fabrycznie waży ok. 520kg. Jak dla mnie jest to naprawdę zajebiste rozwiązanie dla kogoś kto szuka samochodu na b1, ale...no właśnie, jest jedno ale mianowicie, taki fiacik w dobrym stanie nie jest tani i trzeba go sprowadzać z zagranicy. Ale żeby minusy nie przesłoniły nam plusów to plusem jest to, że nie trzeba się pieprzyć z odchudzaniem, bo fiacik fabrycznie jest lekki i można wozić 4 osoby.
- Daihatsu Cuore. Też niezła opcja, bo jest firma Korycki, która przerabia te samochody na b1 i rejestruje. Te samochody kosztują od ok. 5tys do ok. 12tys. Ja jeździłem takim podczas kursu i na egzaminie i samochód całkiem nieźle się prowadzi. Minus jest taki, że Daihatsu wg. mnie jest kurewsko brzydkie. Aha no i ma całkiem duży bagażnik, tylko że po przeróbce są tylko dwa fotele.
- Citroen 2CV, podobnie jak z fiatem 500, cytrynka też się łapie, czy może brakuje z 10kg, ale to kwestia ilości paliwa w baku. Wszystko wygląda tak jak z fiatem 500, też trzeba sprowadzać, ale nie trzeba nic odchudzać. W sumie fajny klasyk i też można wozić 4 osoby.
- No i ostatnią opcją, która przychodzi mi do głowy są te chujowe, rozwijające prędkość 45km/h microcary, Ariel Atom, i Caterhamy. Na temat microcarów nie będę się wypowiadał, bo to strata pieniędzy, płacić 8 tys. euro za coś co jedzie z prędkością traktora i przy pierwszym wypadku giniesz na miejscu. Tak BTW mój znajomy miał właśnie wypadek w Ligierze, koleś uderzył w niego z boku w przód. Gdyby nie policjant, który go wyciągnął w tego ligiera to chłopak by spłonął, a i tak miał dwie nogi zmiażdżone totalnie. Także tego nie polecam, bo jest drogie, wolne i niebezpieczne. Jak ktoś sra kasą to może kupić Ariela Atoma albo Caterhama, te samochody fabrycznie ważą mniej niż 550kg i mają naprawdę mocne silniki.

No, to by było na tyle, ja osobiście polecam kupno malucha, smarta albo fiata 500. Mam nadzieję, że mój post rozwieje wątpliwości co poniektórych, a b1 naprawdę się opłaca, bo przede wszystkim nabierasz doświadczenia, dzięki czemu nie rozjebiesz się na pierwszym zakręcie jak będziesz miał normalne B, a jak ktoś ma do szkoły ok. 20-25km (tak jak ja) a z domu do najbliższego przystanku ze 2km, to myślę, że mało kto chce lecieć przed siódmą rano te 2km. Ja szczerze mówiąc wolę wozić tyłek maluchem.

P.S. Polecam OSK Bartek jak ktoś robi b1 albo B w warszawie, bo naprawdę dobrze uczą, wiem z doświadczenia bo sam robię tam kurs na b1.