Re: Przychodzi fuhrer do OBR'u...
Dobra, to ja też wrzucę wierszyk, może nie tak dobry jak powyżej, ale trzeba od czegoś zacząć
Ta moja Alfa to najlepsza fura
Amorów nie ma, w tłumiku dziura,
Każdy mechanik z naszego powiatu
Miał ją już w progach swego warsztatu
Psuje się średnio raz na dwa dni,
A kiedy stoi, to raz na trzy...
Gdy stoję w korku, zaraz się grzeje
Jak jej nie studzę, sika olejem
Kiedy ją kręcę powyżej kreski,
Z przodu dym biały, z tyłu niebieski.
Gdy włączę radio, to światła gasną
Jeżdżę więc tylko, kiedy jest jasno.
Szyby się nie da otworzyć wcale
Dlatego raczej nie jeżdżę w upale
Bo w tym modelu powinna być klima
Ale wysiadła, i już jej ni ma.
Podster to Alfy mej drugie imię
Dlatego też rzadko jeżdżę nią w zimie
Żeby móc (z) Alfą pojechać gdzie chcę,
Zrobię prawko kategorii BE
A gdy popsuje się w niej już wszystko
Dopiero powiem: jest k**** nisko.