Śro, 08.11.2017, 11:22
Fabryka Samochodów Osobowych SYRENA S.A. w Kutnie powstała, by zaprojektować oraz wprowadzić do małoseryjnej produkcji auta, nawiązujące swoją stylistyką do kultowych polskich marek: Syrena, Polonez, Nysa, Mikrus, Warszawa.
Naszym celem jest urzeczywistnienie marzenia o budowie i rozwoju polskiej marki samochodów osobowych, która czerpiąc z historii krajowej motoryzacji, opiera się na nowoczesnych rozwiązaniach technicznych.
Obecnie prowadzimy prace nad prototypowym modelem samochodu klasy średniej, stylistycznie odwołującym się do darzonej ogromnym sentymentem Syreny. Docelowo planujemy również wybudować fabrykę, aby rozwijać naszą linię produktową o kolejne modele.
Strona internetowa FSO SYRENA S.A. jest w trakcie budowy. W miarę rozwoju naszego projektu, będziemy uzupełniać jej zawartość o nowe treści.
Vosco S106 to całkowicie nowy samochód, który zauważalnie swoją stylistyką nawiązuje do kultowej Syrenki. Produkowany będzie w FSO (uwaga, skrót od Fabryki Samochodów Osobowych Syrena S.A. w Kutnie). Jak mówi Maciej Pawlak – prezes kutnowskiej fabryki – po raz pierwszy pomysł zbudowania od podstaw samochodu, który stylistyką nawiązywałby do legend polskiej motoryzacji, pojawił się w 2011 roku. Dzięki zaangażowaniu Pana Mieczysława Wośko, prezesa Zarządu Polfarmex S.A. (polskiej firmy farmaceutycznej z siedzibą w Kutnie, a prywatnie miłośnika motoryzacji i kolekcjonera zabytkowych aut) oraz przy współpracy z Agencją Rozwoju Regionu Kutnowskiego, został ogłoszony konkurs stylistyczny pod hasłem „Reaktywacja polskiej motoryzacji”.
Konkurs wyłonił stylistów i designerów, którzy zaprojektowali bryłę nadwozia w wersji sedan, oczywiście z odniesieniami do kultowej Syreny. Trzy lata później powstała spółka mająca zaprojektować oraz wdrożyć do produkcji nowy samochód osobowy. W stosunku do wstępnych projektów, zmieniona została koncepcja pojazdu. Postawiono na auto w wersji hatchback z pięciodrzwiowym nadwoziem.
Vosco S106 jest obecnie w fazie budowy serii pilotażowej 6 sztuk, przeznaczonych do wykonania badań homologacyjnych. Jednostką wykonującą większość prac homologacyjnych jest warszawski PIM (Przemysłowy Instytut Motoryzacji). Prace są zaawansowane, pozostało jeszcze trochę testów i badań, między innymi najbardziej chyba spektakularny – test zderzeniowy.
Zakończenie homologacji planowane jest na przełom września i października. Jak zauważają przedstawiciele firmy, po uzyskaniu homologacji konieczne jest oczywiście wprowadzenie drobnych zmian w pojeździe, służących m.in. poprawie jego ergonomii.
– Niezbędne jest także wykonanie narzędzi i oprzyrządowania do produkcji małoseryjnej, ponieważ homologacja, o którą się staramy, pozwala na produkcję i sprzedaż do 1000 sztuk aut rocznie – powiedział Maciej Pawlak. – Dopiero po przeprowadzeniu tych działań będziemy mogli myśleć o seryjnej produkcji. Do tego czasu skupimy się na krótkich seriach aut do prac rozwojowych, testów oraz celów promocyjnych – dodał prezes FSO S.A. w Kutnie.
Czw, 09.11.2017, 2:21
Czw, 09.11.2017, 9:59
Czw, 09.11.2017, 16:37
Pią, 17.11.2017, 19:43
Czw, 23.11.2017, 11:18
MoonWalk napisał(a):Fiat 500 5d
Czw, 23.11.2017, 19:31
Pią, 24.11.2017, 16:42
Piotr_24 napisał(a):Jeszcze muszą dorobić klape na wlew paliwa bo wygląda to jakby ktoś im urwał juz na początku projektu
Pią, 24.11.2017, 18:51
smog napisał(a):To chyba nawiązanie do 105 z korkiem na wierzchu
Sob, 25.11.2017, 15:22
Sob, 02.12.2017, 18:08